50 plaż Pagu - 2018

Habanero napisał(a):... kto wie co to za plaża ? (dodam, że też na Pagu) - nagroda to płyta zespołu Hot Habanero, którą kiedyś popełniłem

Povljana lasek przy drodze do bagienka na Velim Dubrovniku

Habanero napisał(a):

mchrob napisał(a):Girenica to mój numer jeden na Pagu po naszej 7 dniowej wizycie. Nawet w połowie sierpnia były na niej "luzy". Zaletą dla mnie jest bezproblemowe parkowanie (nie było opłat) i łatwe dotarcie z parkingu na plażę. Szutrówka tak jak napisałeś wąska ale bardzo dużo miejsc z możliwością mijanki. Wadą - auto nadaje się na myjnie po wizycie .

Nie dziwię się, plaża może się podobać .
Dojazd, parking, są bez wątpienia jej dużym plusem.

pomorzanka zachodnia napisał(a):Jejku, fajne takie spotkanie.I prawie pusta plaża do dyspozycji.

Spotkanie było super i spędziliśmy jeszcze wspólnie parę niezapomnianych dni

leoxx napisał(a):Czy plaża z laskiem ze zdjecia to nie przypadkiem plaża "miejska" Simuni?

Niestety, ta plaża nie znajduje się w Simuni

Wygląda to jak plaża w Povljanie, na samym końcu północnym tej miejscowości, jeszcze za nową częścią i plażą Dubrovnik.
Lasek jest niezastąpiony przy upałach 35-38 stopni, kiedy już nawet pod parasolem czy namiotem ciężko wytrzymać, bo cień jest naturalny i przeważnie wieje przyjemny wiaterek od morza. Wejście do wody takie sobie, trochę ostrych kamieni przy brzegu, za to potem piaszczyste dno. Ludzi faktycznie sporo, bo większość stara się tam zmieścić w cieniu.

Nefer napisał(a):Brrr..., nie chciałbym w takim miejscu ani chwili spędzić.
Może to jest plaża Strasko w Novalji

To też nie ta plaża, chociaż nazwa bardzo pasuje

agata26061 napisał(a):Habanero, przypomnij mi w jakim terminie jesteś na Hvarze za rok? Bo nie wiem, czy gdzieś pisałeś i mi umknęło, czy jeszcze nie wiesz do końca?

Jestem od 10.07 do końca lipca.
Klamka zapadła

subim napisał(a):

Habanero napisał(a):... kto wie co to za plaża ? (dodam, że też na Pagu) - nagroda to płyta zespołu Hot Habanero, którą kiedyś popełniłem

Povljana lasek przy drodze do bagienka na Velim Dubrovniku

Bardzo dobra odpowiedź.
Nagroda, jeśli oczywiście chcesz, jest Twoja.
Wyślij na pw adres do wysyłki.
Gratuluję i pozdrawiam

Habanero napisał(a):Jestem od 10.07 do końca lipca.
Klamka zapadła

O rety! 3 tygodnie! tylko pozazdrościć. My, jeśli dotrzemy na Hvar, to pewnie w takim samym terminie jak w tym roku, czyli koniec czerwca/ początek lipca, ale wszystko się okaże. Pytam, bo tak nieśmiało myślę, że może znów jakiś zlot cromaniaków będzie się udało ogarnąć... Ale to tylko luźne myśli, bo sama nie wiem, czy w tym terminie w ogóle na Hvar dotrę...

PLAŻA VELI BOK, PLAŻA MALI BOK

Kolejny dzień i kolejna wycieczka kajakiem. Tym razem płyniemy nieco dalej niż ostatnio.
Na azymut wzięliśmy plażę Mali Bok. W jedną stronę, dystans 2,5 km, pokonujemy w 40 min.
czerwony - Veli Bok, żółty - Mali Bok , czarny - parking

Płynęło się bardzo przyjemnie, a fale i wiatr nie sprawiały większych trudności.
Po minięciu Rikovej Koticy, oczom naszym ukazał się Veli Bok.

Piękna plaża z ciepłą wodą i dużą ilością wolnego miejsca

VELI BOK


Plaża Veli Bok, nie była tego dnia, naszym głównym celem.
W zeszłym roku, po przyjeździe na Pag, spędziliśmy tam wspaniałe chwile.
Jest łatwo dostępna od lądu, z dużym darmowym parkingiem, wspaniałym żwirkiem i piaskiem .
Warto tam przyjechać
Więcej informacji na jej temat znajdziecie w zeszłorocznej relacji
Veli Bok ...

... a my płyniemy dalej,... za te kamyczki, na końcu wielkiego boku ...

Kamyczki z bliska...(bardzo fajne miejsce do plażowania )

...a za kamieniami zaczyna się ... Mali Bok
Zatoczka podzielona na trzy plaże, przez skalne ściany, zatopione w morzu,....
pierwsza plaża... i jest cień na Pagu ...

...płyniemy dalej w stronę słońca

... i już jest,... nasza i tylko nasza

... oooops , nie jesteśmy tam sami .... cdn

W Povljanie nawet mieszkaliśmy kilka dni na kempingu Mali Dubrownik ale na tę plaże w lasku nie dotarłam, tzn. raz chyba przechodziliśmy jeszcze dalej lecz wtedy zbierało się na burzę więc ludzi nie było czyli się nie liczy

Ja nie wiem czy ten Pag to nie ma najwięcej plaż ze wszystkich wysp, one są co krok
Po tej stronie zalewu to praktycznie wcale nie plażowaliśmy. 9 dni mieszkaliśmy też na kempie SV. Duch i nawet w jego najbliższym położeniu też sporo jest do nadrobienia, mimo iż codziennie praktycznie wybywaliśmy w teren
Trza wrócić jak nic

Ładny ten Pag widziany z wody .
No i te małe plażyczki oddzielone skałami, w sam raz na samotny wypoczynek (ale, jak rozumiem, ktoś Was ubiegł... ).

gusia-s napisał(a):W Povljanie nawet mieszkaliśmy kilka dni na kempingu Mali Dubrownik ale na tę plaże w lasku nie dotarłam, tzn. raz chyba przechodziliśmy jeszcze dalej lecz wtedy zbierało się na burzę więc ludzi nie było czyli się nie liczy

Ja nie wiem czy ten Pag to nie ma najwięcej plaż ze wszystkich wysp, one są co krok
Po tej stronie zalewu to praktycznie wcale nie plażowaliśmy. 9 dni mieszkaliśmy też na kempie SV. Duch i nawet w jego najbliższym położeniu też sporo jest do nadrobienia, mimo iż codziennie praktycznie wybywaliśmy w teren
Trza wrócić jak nic

Może tak być Zostało jeszcze sporo plaż, których nie widzieliśmy. Pag ma najdłuższą linię brzegową (302,47 km) i wiele plaż na wyspie ciągnie się kilometrami. Do tego, dostęp do nich, nie jest jakiś super trudny. Gusia trza wrócić

Nefer napisał(a):Ładny ten Pag widziany z wody .
No i te małe plażyczki oddzielone skałami, w sam raz na samotny wypoczynek (ale, jak rozumiem, ktoś Was ubiegł... ).

Z wody Pag prezentuje się cudownie.
A ten "ktoś", który nas ubiegł (i nie tylko nas), sprawił nam wiele radości

PLAŻA VELI BOK, PLAŻA MALI BOK... cd

Jak tylko dopłynęliśmy do ostatniej plaży Mali Bok, zapadła decyzja, .... nie ruszamy się stąd .
Na plaży przywitał nas gospodarz zatoczki, ... Franklin


Woda ciepła, czas zacząć ...


Czujemy się jak Robinson na bezludnej wyspie
Czas się dla nas zatrzymał ... jest tak, jak marzyliśmy .


Po wodnych szaleństwach, czas popłynąć i zobaczyć dwie małe plażyczki za Bele Stene...


... żółty - Mali Bok, niebieski - Bele Stene, czerwone - małe plażyczki


Zostawiam dziewczyny z Franklinem i ruszam w nieznane ..

...pierwsza niczego nie urywa, ...

... druga była całkiem fajna .

Rekonesans zrobiony ,... wracam, bo chcę jeszcze sprawdzić, czy Mali Bok można zaatakować od lądu

Okazało się, że da się zejść na plażę. Na końcu plaży jest ścieżka, którą bez problemu wszedłem na klif.

...a tu widoki na zatoczkę i zalew z samej góry ...


Zapraszamy wraz Franklinem na plażę Mali Bok (nie zawiedziecie się)

Ładnie tam ale i tak to Gospodarz plaży a nie same plaże skradł moje serducho

Nowy na forum jestem, ale od razu kukłem na Pag. Byłam tam w tym roku w sierpniu i było o.k. czytam.....

maslinka napisał(a):Cień na Pagu to chyba jest na wagę złota Chociaż ja akurat jestem z tych, którym słońce nie przeszkadza. Po prostu często wchodzę do wody

Piękny ten Mali Bok Ale kto ośmielił się zakłócić Wam tam spokój?

Też nie mamy problemu ze słońcem, no może za wyjątkiem starszej córki, która często rezygnowała z plażowania
i uaktywniała się dopiero wieczorami. Już przywykliśmy do tego i nie naciskamy . Kiedyś było zupełnie inaczej.
Mamy nadzieję, że młodszej tak szybko się nie zmieni.

beatabm napisał(a):Ładnie tam ale i tak to Gospodarz plaży a nie same plaże skradł moje serducho

Franklin, pod koniec naszego pobytu na MB, dał gdzieś nogę i nie mogliśmy go odnaleźć.
Był płacz i poszukiwania, ale niestety, okazał się bardzo szybkim żółwikiem i już go nie namierzyliśmy

welna napisał(a):Nowy na forum jestem, ale od razu kukłem na Pag. Byłam tam w tym roku w sierpniu i było o.k. czytam.....

Witam nowego i zapraszam do dalszego kukania

Dlaczego mi to się przytrafia po raz kolejny??Zdjęć nie widzę, a chciałabym

Katerina napisał(a):Dlaczego mi to się przytrafia po raz kolejny??Zdjęć nie widzę, a chciałabym

Nie mam pojęcia
Spróbuj Kasiu z innej przeglądarki , może coś pomoże .
ps
Zdjęcia zmniejszam już do 1200x600, ... ale widzę, że nie pomaga .