Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
agata26061 napisał(a):.... ale mąż chciałby gdzieś nieco bliżej, więc może Pag? Ciężki wybór przede mną...
Twój mąż chyba zna się z moim
I z moim...
Bo te chłopy to już tak chyba mają... Oczywiście są wyjątki i sporo tu ich na forum jest Mój małżonek codziennie niemal 8 godzin w aucie spędza, więc po prostu najzwyczajniej nie chce mu się jechać autem tyle kilometrów. A Pag zawsze to 200 kilometrów bliżej niż do Splitu na prom i jeszcze przeprawa i dodatkowe kilometry na wyspie, więc podróż znacząco się wydłuża. Ale jeszcze nic dokładnie nie planuję. Czas pokaże Bilety do Aten też będę sprawdzać
Habanero napisał(a):(...) Naszą przygodę z Jadrą zaczęliśmy od ulubionej konoby Bogdana ,... a mianowicie konoby Porat, gdzie zrobiliśmy krótki postój (...)
A na bifstek z domacimi nudlami i truflami się skusiliście?
Niestety nie i już żałuję , ... wygląda smakowicie
Mikromir napisał(a):Ta plaża w Dubravie była pierwszą na Pagu, jaką odwiedziłam. Tam poczułam różnicę między wyspą a lądem. W rezultacie rok później spędziłam tydzień na Pagu. ....
Mieliśmy tak samo rok temu. Plaże Bošany oczarowały nas i czuliśmy się tam lepiej, niż na kultowej Beritnicy
Mikromir napisał(a):... Te fikuśne skały nie przestają mnie zadziwiać i zachwycać.
Nefer napisał(a):Skałki na 5 i 4 zdjęciu od dołu mają bardzo oryginalne kształty. Ciekawie to wygląda.
agata26061 napisał(a):Piękna ta plaża Kurczę zaczynam mieć lekki mętlik w głowie gdzie wybrać się w przyszłym roku. Chciałam powtórzyć Hvar, ale mąż chciałby gdzieś nieco bliżej, więc może Pag? Ciężki wybór przede mną...
Mętlik z każdym następnym odcinkiem będzie wzrastać
MłodyGSX-R napisał(a):Habanero dzięki za PW. Wczoraj dotarliśmy na Pag, a dziś zaczynamy podążać Twoimi szlakami
Dawaj znać, co i jak i bawcie się dobrze
agata26061 napisał(a):
Mikromir napisał(a):
piekara114 napisał(a):
agata26061 napisał(a):.... ale mąż chciałby gdzieś nieco bliżej, więc może Pag? Ciężki wybór przede mną...
Twój mąż chyba zna się z moim
I z moim...
Bo te chłopy to już tak chyba mają... Oczywiście są wyjątki i sporo tu ich na forum jest ;) Mój małżonek codziennie niemal 8 godzin w aucie spędza, więc po prostu najzwyczajniej nie chce mu się jechać autem tyle kilometrów. A Pag zawsze to 200 kilometrów bliżej niż do Splitu na prom i jeszcze przeprawa i dodatkowe kilometry na wyspie, więc podróż znacząco się wydłuża. Ale jeszcze nic dokładnie nie planuję. Czas pokaże Bilety do Aten też będę sprawdzać
gusia-s napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):
Mikromir napisał(a):Te fikuśne skały nie przestają mnie zadziwiać i zachwycać.
Dokładnie, mnie tak samo.
Jam se też tam znalazłam całkiem wygodne legowisko Jak się zwie ta plaża niestety nie wiem. ....
Klara,.. a leżałaś na skałkach (jak kotka na gorącym blaszanym dachu ) między Klarą a Tihaną Wkrótce i tam zajrzymy
agata26061 napisał(a):Piękna ta plaża Kurczę zaczynam mieć lekki mętlik w głowie gdzie wybrać się w przyszłym roku. Chciałam powtórzyć Hvar, ale mąż chciałby gdzieś nieco bliżej, więc może Pag? Ciężki wybór przede mną...
Mętlik z każdym następnym odcinkiem będzie wzrastać
Czekam w takim razie. Dla mojego męża to byłby istny raj. Nie dość, że 200 kilometrów bliżej niż na Hvar, piękne plaże i do tego...szersze drogi Chciał zawału dostać na tych hvarskich
Piątego dnia naszego urlopu, rozpoczęliśmy przygodę z kajakiem . Pierwszy rejs, a co za tym idzie, zapoznanie się: ze sprzętem, warunkami panującymi na morzu, naszymi możliwościami i umiejętnościami, nie był zbyt długi . Kajak zwodowaliśmy 100 m od naszej kwatery, przy hotelu Pagus i popłynęliśmy na pierwszą plażę, za przedmieściami Pagu, czyli na Rikovą Koticę.
Na GM plaża nie ma swojej nazwy, jednak w folderach i na tablicach informacyjnych, oznaczona jest jako Rikova Kotica.
Morze było dość spokojne i płynęło się bardzo przyjemnie ...tu mijamy naszą plażę z pierwszego dnia, czyli plażę Ante Starčevića...
...a od tego najwyższego budynku, którym jest Hotel Belveder, rozciągają się liczne plaże, z których korzystają mieszkańcy okolicznych apartamentów. (idealne miejsce na wodowanie kajaków i wypadów w stronę Paskich Vrat )...
Dla wybierających się w te rejony Pagu film, który nagraliśmy wracając z plaży Veli Bok . Przejazd przez przedmieścia Pagu (BAŠACA) ...
ps. Wszystkich chętnych zapraszam, do odwiedzenia mojego kanału na YT Moja ukochana Chorwacja Znajdziecie tam plaże, na których już byliśmy (min. Jadra i Rozin Bok ), a w miarę rozwoju relacji, będę zamieszczać tam filmy z kolejnych plaż.
Płyniemy dalej mijając plażę oznaczoną na GM jako plaża Bašaca...
Do plaży bez problemu można dotrzeć na pieszo. Nie ma tam wysokiego klifu i widzieliśmy samochody zaparkowane przy drodze nad plażą. Widzieliśmy też ludzi, którzy szli deptakiem od plaży Bašaca.
Plaża nie będzie rajem, dla tych, którzy nie wyobrażają sobie plażowania bez snurkowania. Jednak Ci, którzy chcą uciec przed tłumami, ceniący spokój i bardzo ciepłą wodę, znajdą tu swój mały raj My byliśmy bardzo happy ( piaseczek i żwirek )
Rejsik kajakiem był bardzo udany. Powoli poznawaliśmy arkana pływania na falach. Wrażeń było sporo i same pozytywne
.... a wieczorem spotkaliśmy się z rodzinką Krystiana kaeresa i świętowaliśmy Wicemistrzostowo Świata Chorwacji
Zazdroszczę, że byliście w tym czasie w Cro, kiedy skończyły się mistrzostwa. My byliśmy w Cro podczas początkowych meczów Chorwatów i już wtedy atmosfera w Ivan Dolac była bardzo ciekawa
Habanero napisał(a):Rejsik kajakiem był bardzo udany. Powoli poznawaliśmy arkana pływania na falach. Wrażeń było sporo i same pozytywne
Cieszę się i czekam na kolejne opisy kajakowych wycieczek
Atmosfera podczas Mundialu w Cro musiała być super! Zwłaszcza podczas finału
My byliśmy w Chorwacji w 2010 roku podczas MŚ w RPA. Pamiętam, że oglądaliśmy w knajpce (w Drage) mecz Niemcy-Hiszpania (0:1) i wszyscy (poza jednym stolikiem Niemców ) kibicowaliśmy Hiszpanom. Wracamy na camping (pełen naszych zachodnich sąsiadów), a tam cisza, żałoba, wszyscy poszli spać...
Piekny twój Pag, super zdjecia i gotowy przewodnik, my kibicowaliśmy Chorwatom w Czarnogórze. Moge prosić o kilka opinii w kajaku bo myśle o zmianie i zastanawiam sie na jaki. Dziękuję
janusz07 napisał(a):Piekny twój Pag, super zdjecia i gotowy przewodnik, my kibicowaliśmy Chorwatom w Czarnogórze. Moge prosić o kilka opinii w kajaku bo myśle o zmianie i zastanawiam sie na jaki. Dziękuję
agata26061 napisał(a):Zazdroszczę, że byliście w tym czasie w Cro, kiedy skończyły się mistrzostwa. My byliśmy w Cro podczas początkowych meczów Chorwatów i już wtedy atmosfera w Ivan Dolac była bardzo ciekawa
Atmosfera była cudowna i nie czułem w ogóle, że Chorwaci przegrali finał. Wielka radość i zero rozpaczy. To jest to Po półfinale z Anglią, to co się działo, to był prawdziwy kosmos i wszyscy wtedy odlecieli
maslinka napisał(a): My byliśmy w Chorwacji w 2010 roku podczas MŚ w RPA. Pamiętam, że oglądaliśmy w knajpce (w Drage) mecz Niemcy-Hiszpania (0:1) i wszyscy (poza jednym stolikiem Niemców ) kibicowaliśmy Hiszpanom. Wracamy na camping (pełen naszych zachodnich sąsiadów), a tam cisza, żałoba, wszyscy poszli spać...
Teraz Niemcy dostali prawdziwą lekcję pokory, niestety my też
maslinka napisał(a):
Habanero napisał(a):Rejsik kajakiem był bardzo udany. Powoli poznawaliśmy arkana pływania na falach. Wrażeń było sporo i same pozytywne
Cieszę się i czekam na kolejne opisy kajakowych wycieczek
Te wycieczki kajakowe to takie wakacje na wakacjach
janusz07 napisał(a):Piekny twój Pag, super zdjecia i gotowy przewodnik, my kibicowaliśmy Chorwatom w Czarnogórze. Moge prosić o kilka opinii w kajaku bo myśle o zmianie i zastanawiam sie na jaki. Dziękuję
Dzięki za miłe słowa. Chciałem żeby relacja spełniała taką funkcję. Nie jestem ekspertem od kajaków. To mój pierwszy i jestem z niego bardzo zadowolony. Więcej informacji uzyskasz od prawdziwych ekspertów, którzy wspaniale doradzają w wątku podlinkowanym przez Janusza.
Nefer napisał(a):Na tej ostatniej plaży chyba dość długo (daleko od brzegu) jest płytko Czy to tylko moje złudne wrażenie
Tak było . Z tej strony zalewu nie robi się szybko głęboko. Dno jest w wielu miejscach piaszczyste. Przy brzegu było trochę większych otoczaków,... dalej piasek i trochę trawy morskiej .