Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

5 tysiecy na 3 tygodnie

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
juli
Croentuzjasta
Posty: 373
Dołączył(a): 04.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) juli » 31.07.2003 09:51

maciogg,

Bunculuka była po 16 Euro, Zivogoste po 14(2os+auto+namiot). Ale to z 130 zł na dzień to jest przykładowe wyliczenie dla jasiuz. Nie da się zaprzeczyć, że my w tym roku przeznaczyliśmy trochę większą kwotę (na kamp + przeżycie po 150 zł na dzień), ale też na kampie przygotowywałam tylko jakieś 6-7 obiadów z 21, reszta knajpy.
erloy

Nieprzeczytany postnapisał(a) erloy » 31.07.2003 10:33

juli napisał(a):jedzenie w Polsce 14 dni 10 zł/dzień=140 zł
jakaś benzyna na ok. 3 tys km, 8l/100, po 3,50 zł=840 zł
ubezpieczenie ok. 100 zł
winetki ok. 100 zł(Czechy, Austria)
zostaje 1820 zl na kamping i przeżycie na miejscu - to jest po 130 zł na dzień! Jasne, że to nie będzie luksus, ale da się żyć :wink: A morze i tak będzie piękne :mrgreen: .


hmm moze rzeczywiscie da sie za to wyzyc, ale ja szczerze mowiac nie wybral bym sie na cos takiego.
Juz raczej podarowalbym sobie te wakacje, odlozyl kase i pojechal za rok, po to zeby choc troche sie rozerwac i zabawic.
Ten wyjazd to po prostu wegetacja, bo nikt mi nie wmowi ze mozna czerpac radosc z siedzenia w goracu i pluskania sie w wodzie, gdy nawet na lody nie za bardzo mozna sobie pozwolic.
Poza tym nie majac rezerw finansowych taki wyjazd moze okazac sie kompletna katastrofa w razie jakichs nieprzewidzianych zdarzen typu wypadek, choroba itp.
juli
Croentuzjasta
Posty: 373
Dołączył(a): 04.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) juli » 31.07.2003 10:44

To może niech już jasiuz zadecyduje, czy chce sobie skromnie powegetować nad błękitnym morzem, czy woli przesiedzieć urlop w czterech ścianach :wink: .

juli

chyba jestem jakaś dziwna (to pewnie kwestia wychowania, a może młodego(?) wieku), bo mam niematerialistyczne podejście do życia i zadziwiająco dużo rzeczy mnie cieszy np. pluskanie w wodzie też. Ale niestety lody muszą być obowiązkowo i to co najmniej 2 gałki (6kun).
maciogg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 26.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) maciogg » 31.07.2003 11:06

juli napisał(a):maciogg,

Bunculuka była po 16 Euro, Zivogoste po 14(2os+auto+namiot). Ale to z 130 zł na dzień to jest przykładowe wyliczenie dla jasiuz. Nie da się zaprzeczyć, że my w tym roku przeznaczyliśmy trochę większą kwotę (na kamp + przeżycie po 150 zł na dzień), ale też na kampie przygotowywałam tylko jakieś 6-7 obiadów z 21, reszta knajpy.


Nas kamping kosztował (2 os. dorosłe, dziecko, auto, namiot i prąd) w granicach 100 zł. dziennie ( z tego za dziecko raczej symbolicznie). Z kosztami paliwa, autostrad i ubezpieczenia się zgadzam (wszyscy płacą podobnie).
Śniadania to jakieś 40 kun (na 3 osoby). W knajpkach bywaliśmy raz lub dwa razy dziennie ( a czasami nie bylismy wcale). Średni rachunek z knajpy to jakieś 160 kun za 3 osoby (3 dania + 3 napoje). Do tego wieczorne piwka na kampie (po 18 kun za kufel). Razem z jakimiś lodami i atrakcjami dla synka szło od 200 do 300 kun dziennie.

Jezeli ktoś ma mniej kasy i może zrezygnowac z knajpek, to na pewno się zmieści w dużo mniejszej kwocie. My jednak nie wyobrażamy sobie wakacji na jedzeniu zabranym z Polski i zaciskaniu pasa. Oczywiście nie ganię osób które tak robią (nie każdy może sobie pozwolic na wakacje takie jak by chciał) i jestem w stanie zrozumieć, że ktoś jedzie skromniej ale na dłużej. Jedyne co mnie strasznie drażni, to jak w knajpce widzę 2-3 polaków nad jedną porcją obiadową jedzących ją jednocześni. Przecież jak nie stać ich na więcej, to niech tą jedną zjedzą po kolei a nie robią wstydu.
juli
Croentuzjasta
Posty: 373
Dołączył(a): 04.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) juli » 31.07.2003 11:23

maciogg napisał(a): Jedyne co mnie strasznie drażni, to jak w knajpce widzę 2-3 polaków nad jedną porcją obiadową jedzących ją jednocześni. Przecież jak nie stać ich na więcej, to niech tą jedną zjedzą po kolei a nie robią wstydu.


To mnie też drażni,a raczej jest mi wtedy głupio (ta zakorzeniona w nas odpowiedzialność zbiorowa). Nie martw się,jeśli ja idę do knajpy pamiętam nawet o napiwku :wink: .
Serdeczności Juli
maciogg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 26.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) maciogg » 31.07.2003 11:37

A tak na marginesie, jak jechaliśmy w tym roku na Plitvice i był wielki korek, to widziałem stojących na poboczu niemców w takim autku, że spoko można za nie niezłe mieszkanie kupić, a oni na drewnianej deseczce obierali ze skorupek jajka na twardo, które wieli ze sobą i kroili ogórka. Tak więc niech tu niektóre cwaniaki nie piszą, że jedzenie na poboczach i parkingach to tylko domena polaków. Poza tym nie ma w tym nic niestosownego, jeżeli się po sobie smietnika nie zostawia.
atma
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 87
Dołączył(a): 25.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) atma » 31.07.2003 12:04

I tu się znowu nie zgodzę i protestuję.
Znam doskonale takie osoby, które we trójkę potrafią siedzieć choćby przy jednej pizzy. I proszę mi uwierzyż, że nie wstydzę się za nich, bo mają w sobie coś takiego, co pozwala im żyć skromnie, ale z godnością do pozazdroszczenia.

"bo nikt mi nie wmowi ze mozna czerpac radosc z siedzenia w goracu i pluskania sie w wodzie, gdy nawet na lody nie za bardzo mozna sobie pozwolic." - Otóż oświadczam tobie, że osoby, o których piszę wyżej, doskonale potrafią się tak bawić i dobrze wypoczywać. A z faktu, że ty sobie nie dasz wmówić, nie wynika w żaden sposób, że tak właśnie nie może być. Tak właśnie, można doskonale wypoczywać.

"Juz raczej podarowalbym sobie te wakacje, odlozyl kase i pojechal za rok, po to zeby choc troche sie rozerwac i zabawic." Zapewniam cię, że są ludzie, którzy nie muszą odkładać na następny rok. I mogą doskonale wypoczywać za pieniądze, które mają już, teraz, choć jest ich mało. Bo jak mówi przysłowie im "pieniadze do szczęści nie są potrzebne." Zapewniam cię, że bez pieniędzy są wolni i szczęśliwi.

Przerażające, oceniać ludzi, patrząc na nich przez pryzmat pieniądza. Wstrząsające i obrzydliwe.

Jedno mogę zrozumieć, że kogoś oburza ktoś kto je na parkingu (ale to nie jest najistotniejsze) i zachowuję się przy tym skandalicznie, żałośnie, itp., to może oburzać. Ale tak samo mogą się zachowywać ludzie w najlepszych restauracjach. I pomimo, że ich stać na tą restaurację, to nie mają za grosz kultury osobistej i zachowują się skandalicznie i żałośnie. Ale daleki jestem od takiego generalizowania. Takie sprawy należy rozpatrywać indywidualnie. A najlepiej sprawić, aby nikt za siebie się nie wstydził. A w ogóle nie rozumiem dlaczego miałby się wstydzić za kogoś, choćby to był mój rodak. Wybaczcie, ale to jego sprawa jak się zachowuje i mi nic do tego (póki nie narusza mojej wolności). A niech sobie jedzą i gorace zupki i piwo piją we trójkę. Odczepcie się od tych ludzi. Wszyscy ci którzy wytykacie im błędy spójrzcie na siebie! Wszyscy już tacy idealni, bo mają pieniądze?
kd
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 156
Dołączył(a): 26.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) kd » 31.07.2003 12:12

Wygląda na to że jesteśmy sknerusami . W ubiegłym roku chorwacja 11 dni 2 osoby + dziecko 8 miesięcy = 3000 zł. . Noclegi: 20 e za dobę
( apartament w Vodice z łazienką i tarasem 200 m od morza), w Plitwicach 30 e / dobę, 100 kun / dobę do przejedzenia, benzyna 600 zł, oczywiście winietki itd, ubezpieczenie od kosztów leczenia , Zwiedziliśmy Plitwice, Dubrownik, Trogir, Split , Szibenik, Zadar.
Jeszcze wywołaliśmy zdjęcia w tej kwocie.
W tym roku też zamierzamy wydać około 3000-3500. Jedziemy na tyle na ile nam pieniędzy wystarczy i wracamy.
przemolw

Nieprzeczytany postnapisał(a) przemolw » 31.07.2003 12:22

etma zgadzam sie całkowicie i pozdrawiam
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002
po prostu temat

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 31.07.2003 12:52

Dlaczego nie mam jesc ze wspolnego talerza :?: :?: czy to nie higienicznie :?: W Polsce biore danie dla dziecka tj 1/2 porcji. Dlaczego nie mam tak robic za granica ,jesli porcje przekraczaja moje warunki zywieniowe .Czy to straszne jak upiję lyk piwa z kufla meza :?: :?: Czy dlatego mam zostawic na talerzu jedzenie bo nie moge wszystkiego zjesc czy lepiej zjeśc z kims wspolnie.Picce sa nieraz tak duze ze moze je jesc 4 osoby :twisted: co w tym zlego :?: :?: :?:
juli
Croentuzjasta
Posty: 373
Dołączył(a): 04.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) juli » 31.07.2003 12:58

atma napisał(a):I tu się znowu nie zgodzę i protestuję.
Znam doskonale takie osoby, które we trójkę potrafią siedzieć choćby przy jednej pizzy. I proszę mi uwierzyż, że nie wstydzę się za nich, bo mają w sobie coś takiego, co pozwala im żyć skromnie, ale z godnością do pozazdroszczenia.


Ojejej, no ja też znam, przepraszam, ale mi chodziło (i macioggowi na pewno też) chyba o inna sytuację niż dobra zabawa przy jednej pizzy. Myślę, że scenkę z jednym talerzem i 3 osobami zachłannie się z niego pożywiającymi sam byś uznała za dosyć żenującą,i to bez względu na narodowość jedzących (tego się nie da opisać to trzeba było zobaczyć). Gwoli ścisłości nic nie stoi na przeszkodzie zamówienia w knajpie jednej porcji na dwie osoby (bo np. akurat nie masz apetytu) i dostaniesz ją elegancko na dwóch talerzach, bez konieczności korzystania z "obiegowego "widelca.

Co do całej reszty atma, zgadzam sie w pełni.

Juli

Petris, kochana nie złość się proszę.Bardzo łatwo, nie widząc się i nie słysząc intonacji naszych głosów, źle odczytać intencje piszących. Ja też podpijam mężowi piwo :wink:
Ostatnio edytowano 31.07.2003 13:22 przez juli, łącznie edytowano 2 razy
erloy

Nieprzeczytany postnapisał(a) erloy » 31.07.2003 13:06

atma napisał(a):I tu się znowu nie zgodzę i protestuję.
"Juz raczej podarowalbym sobie te wakacje, odlozyl kase i pojechal za rok, po to zeby choc troche sie rozerwac i zabawic." Zapewniam cię, że są ludzie, którzy nie muszą odkładać na następny rok. I mogą doskonale wypoczywać za pieniądze, które mają już, teraz, choć jest ich mało. Bo jak mówi przysłowie im "pieniadze do szczęści nie są potrzebne." Zapewniam cię, że bez pieniędzy są wolni i szczęśliwi.

Przerażające, oceniać ludzi, patrząc na nich przez pryzmat pieniądza. Wstrząsające i obrzydliwe.


Jezeli juz komentujesz czyjac wypowiedz to komentuj calosc a nie zdania wyrwane z kontekstu.
Napisalem, ze ja nie wybralbym sie na takie "wakacje" i wsrod powodow podalem tez taki

erloy napisał(a):Poza tym nie majac rezerw finansowych taki wyjazd moze okazac sie kompletna katastrofa w razie jakichs nieprzewidzianych zdarzen typu wypadek, choroba itp.


Nie wiem czy zdajesz sobie np. sprawe z konskwencji awarii auta na autostradzie w Austrii. W takim wypadku zadne polisy nie pomoga, bo holowanie z autostrady nalezy przeprowadzic na koszt wlasny, a pieniadze sa zwracane z polisy dopiero po powrocie po Polski na podstawie faktury.
Oprocz tego moze zaistniec setka innych nie przewidzianych zdarzen, gdzie zadne dobre checi nie pomoga i nalezy miec zabezpiecznie finansowe.
Poza tym scenka z zeszlego roku: kamp Dole, baro-restauracja, po drugiej stronie chodnika sklep. Piwo w barze 10kun, w sklepie na przeciwko 5. No i co robia niektorzy nasi rodacy? Kupuja piwo w sklepie i caly dzien przesiaduja na schodkach sklepu, 2 metry od baru. Jezeli kogos nie stac niech kupi piwo w sklepie i idzie z nim do namiotu lub nad morze, a nie robi siary przed barem.
Scenka druga: czworo rodakow rozbitych nieopodal, maja 2 namioty. Zameldowali 2 osoby i 1 namiot. Po jakims tygodniu namierzyl ich "ciec", grozby kary finansowej, wezwania policji. Sprawa dla niech zakonczyla sie laskawie bo nie zaplacili kary. Niestety dla innych mniej ciekawie, bo od tej pory wszystkie auta z naklejka PL byly zatrzymywane przed brama wjazdowa i sprawdzane czy liczba wjezdzajacych rowna sie liczbie zameldowanych. Troche glupio sie czulem jak ze mna i przede mna jechali czesi i tylko moje auto zatrzymywali i sprawdzali.
Oczywiscie nie twierdze ze bedzie tak robil jasiuz, ale bylo tu juz paru takich, ktorzy pytali jak wejsc za darmo albo gdzie rozbic sie na dziko.
maciogg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 26.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) maciogg » 31.07.2003 13:47

Dzięki Juli za obronę :D

Ja nie mam nic przeciwko jedzeniu pizzy (zwłaszcza dużej) w kilka osób czy zjadaniu tego, co żona i dziecko już nie zmieścili, czy podpijania żonce wina, czekając na przyniesienie przez kelnera drugiego czy trzeciego piwa.

Mi chodziło o widoczek, kiedy na stole jest schabowy z frytkami (jedna porcja) i jedzą go równocześnie 3 osoby na 3 widelce i 3 noże z jednego talerza.

W Chorwacji często widywałem (zresztą sam też tak robiłem) Niemców czy Holendrów, którzy w połowie jedzenia wymieniali się porcjami - chodziło tu o spróbowanie przy jednym posiłku dwóch dań. I to nikogo nie dziwi.
erloy

Nieprzeczytany postnapisał(a) erloy » 31.07.2003 13:56

maciogg napisał(a):Mi chodziło o widoczek, kiedy na stole jest schabowy z frytkami (jedna porcja) i jedzą go równocześnie 3 osoby na 3 widelce i 3 noże z jednego talerza.


Widzialem podobny widoczek, jak juz zjedli co bylo na talerzu to poprosili o dodatkowa porcje chleba (oczywiscie darmowa), polewali go oliwa i jedli zeby sie "dopchac" ;-)
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 31.07.2003 14:25

Kurde,.... zaraz mnie trafi. !!!! Ja te widoczki również widziałem. Cały stół człeków a porcja jedna, ...... piwo kupione w sklepie a wlewane do kubka platikowego w restauracji ... Widziałem. Te właśnie zachowania mam na myśli jak piszę. Oczywiście według niektórych moich przeciwników ( patrz-posty) to są bzdury, kłamstwa. Czyżby ....... siebie widzieli czy cuś ? :lol: Ehhhhhh
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
5 tysiecy na 3 tygodnie - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone