napisał(a) atma » 01.08.2003 10:45
I po co się Tomku ujawniałeś. Zaraz Ci napiszą, że to niemożliwe, że Ty nie istniejesz, bo tak nie mogło być. Bo przejazd 900zł (bez winietek), nocleg350zl. Napiszą Ci, że w to nie wierzą. Jakby kogokolwiek interesowała ich niewiara. Napiszą, że pewnie Ciebie wytykano palcami. - Patrzcie to ten biedny Polak, co wydał 1500 zl.
A szczerze odpowiedz; jadłeś na parkingu? No, bo jak jadłeś, to tylko wstyd przynosisz.
Wszyscy Ci, którzy jecie na parkingach jeden kotlet. Czy Wy nie widzicie, że erloy się za Was musi wstydzić? Jak możecie wprowadzać w zakłopotanie erloya? Ludzie róbcie to tak, żeby Was nie widziano. Macie się chować. Je się tylko w restauracji, a na parkingu jest zabronione. Parking jest od tego, żeby auto zaparkować, a nie jeść. I przypominam jeden kotlet jest dla jednej osoby (1kotlet=1os.).
Kto ma jeszcze jakieś propozycje jak powinien zachowywać się Polak za granicą niech pisze.
Zrobimy listę i każdy kto będzie wyjeżdżał będzie musiał się podpisać. A erloy będzie nadzorował. Bo nie po to wyjeżdża człowiek na urlop, żeby się za rodaków wstydzić!