5 -stów. Co zrobić ?????

Czy wydalibyście 500 pln na bal sylwestrowy, czy woleli odłożyć na wakacyjny wyjazd do Chorwacji

POZDRO

Powiem tak:
Mi szkoda by bylo takiej kasy. Rozwazaliśmy Sylwka w knajpie bałkanskiej i wychodzilo tam coś ok 480 za pare. Wszytsko OK ale to tylko 6 h zabawy jak dla mnie. Zarcia nie przejem a maz kiepski tancerz wiec my .... daliśmy spokój.
Za taka imperezę dałabym 150 zl od osoby - to uczciwa cena uważam.

no coż .....minie te 6 h Sylwestra .... ja - nadal będę mieć ta kase juz ma majówkę albo jakikolwiek wypad odłożone. Od lat tak podchodzę, odkładam, czasem z czegoś rezygnuję żeby potem coś zyskać ..... ja wole mieć na wyjazdyale to tylko moje zdanie.

Mam identyczne zdanie jak Aneta i Jacek. Jak sobie przeliczę ile to rakiji by było to .... łoooo matko . A tak powaznie to stałem przed identycznym dylematem czy wywalić te 400-500 zeta na sylwka czy do skarbonki na przysżłoroczne Cro.... zgadnij co wybrałem

Myślę że Cro.
A co do skarbonki, to wspólnie z żoną wrzucamy codziennie 2 ciaki i to daje nam ok. 700 pln.

I my również robimy w tym roku tak samo - mieliśmy jechac na sylwka gdzieś w góry ale niestety chorwackie wspomnienia wzięły górę !
Zaoszczędzone pieniążki odkładamy do naszej skarbony...

Darrau 500zł na bal sylwestrowy + taxi w obie strony+ nowy sylwestrowy ciuszek dla żony + pewnie buty a do tego torebka bo jak inaczej , + wizyta małżonki u fryzjerki, + nowa koszula dla Ciebie i zrobi się ponad 2 razy tyle.

Powiem Wam że ja sie lubie bardzo bawić .... ale
jednak jeszcze bardziej kocham wyjazdy i wycieczki a to ... skarbonka bez dna ) I naprawde Sylwester to raptem kilka godzin i po problemie.
Osobiście wole wydac ta kasę w długi dzień na majówce i nie załować sobie potem biletu do muzeum albo kawki w restauracyjce w Chorwacji.

zawsze w życiu jest tak ze coś jest za cos.....

ale czy jakby bylo na wszystko to byście to doceniali co macie???

krakuscity napisał(a):Darrau 500zł na bal sylwestrowy + taxi w obie strony+ nowy sylwestrowy ciuszek dla żony + pewnie buty a do tego torebka bo jak inaczej , + wizyta małżonki u fryzjerki, + nowa koszula dla Ciebie i zrobi się ponad 2 razy tyle.

No 2 razy tyle to może nie, bo torebka, buty są a i koszula się znajdzie.
Ale decyzja zapadła. Za te kilka godzin sylwka na balu w Cro można spędzić kilka dni więcej i ta opcja wygrała jednogłośnie.
Poza tym uważam że najlepszym sposobem na powitanie Nowego Roku będzie pójście na rynek i tak też uczynimy.
Pozdro

Ja tzn. My w ubiegłym roku nie byliśmy na zabawie sylwestrowej z powodu "ciagnącej" się dolegliowości zdrowotnej. Przedtem, w zasadzie rok w rok był bal. Zauwazyliśmy ...... jak to wspaniale jest być u siebie i nie chodzi tutaj tylko o obolałe nogi, podkrążone oczy. Bal, faktycznie to tylko kilka godzin. Lepiej spędzić tą chwilę w bardziej rozsądny sposób. W tym roku równiez nie "balujemy" na balu. Marzy nam się sylwester w jakims ośrodku wczasowym, z ciepłym basenem, bez tłoku, w kameralnej atmosferze. To juz do przemyślenia za rok.

woka napisał(a):(...) Marzy nam się sylwester w jakims ośrodku wczasowym, z ciepłym basenem, bez tłoku, w kameralnej atmosferze. To juz do przemyślenia za rok.

.. a nam ... w leśniczówce, daleko od "cywilizacji" , gdzie by nas i naszych przyjaciół na trzy dni śniegiem zasypało ... . I gdzie fajnie snułoby się wakacyjne plany o turkusowo - ciepłym morzu , jak np. na Bali

Część ma szansę się spełnić. Ta .. z przyjaciółmi.
Leśniczówka i wyspa .. zostają "do spełnienia"

Jak do leśniczówki, z daleka od ludzi, to w niedługim czasie mogę zaprosić do siebie. Mam taką swoją "leśniczówkę" czyli dom na wsi podbieszczadzkiej. Faktycznie wspaniała rzecz. Górki, doliny, widoki, klimat .... wszystko wspaniałe.

Najlepiej gdy można i na sylwestra ,i w ferie na narty....i latem do Cro W tym roku zrezygnowaliśmy z zimowiska na konto dłuższego pobytu letniego na Hvarze.Coś za coś.

darrou napisał(a):Czy wydalibyście 500 pln na bal sylwestrowy, czy woleli odłożyć na wakacyjny wyjazd do Chorwacji

POZDRO

Cześć!
Ja bym tam wolał odłożyć (ale moja opinia jest bardzo subiektywna, bo nie bardzo lubię bale z tańcami )
W każdym razie bez względu na decyzję życzę zarówno miłego spędzenia sylwka jak i udanego wypadu do HR
Pozdrawiam
Piotrek Lewandowski
--------------------------------
MORKA - Szkoła Żeglarstwa
www.morka.pl

Czesc
Ja teżz za balami nie przepadam.Narty też nie wchodząw grę.Więc wolałbym odłożyć kasę i w CRO SOBIE WSZYSTKO ODBIĆ.
POZDRAV.