5-dniowa objazdówa przez Bałkany + 9 dni w Grecji - relacja

JAREKPIOTROWICZ napisał(a):Rozpatruję 3 opcje:
Chodzi mi ta Gruzja po głowie już kilka lat. Coś wymyślę na pewno

czynimy przesiadkę w inny wymiar kosmosu...
lecz dla mnie jeno tylko ta pierwsza opcja, żadna inna...
nachodziłem się po forum kaukaskim aż głowa spuchła...
poczekamy, pożyjemy, choć po mojej stronie monitora już mniej miejsca się ostało...

Świetna relacja Ruszamy, także z Tarnowa już pojutrze.
Miło zobaczyć naszą ukochaną Trasę Transfogaraską, uwielbiam Rumunię

Joanka23 napisał(a):Ten drewniany tunel to Schody Szkolne, których dach miał chronić uczniów i profesorów przed kaprysami pogody, wybudowany w 1642r. czyli XVII wiek.

Dzięki za sprostowanie. Pamiętałem że był bardzo stary i zrobił wrażenie

magda_dr napisał(a):Świetna relacja Ruszamy, także z Tarnowa już pojutrze.

Fajnie macie

Hmm.
Ja miałem hotel, gdzieś w punkcie A i chciałem na drugi dzień rano wyjechać w kierunku punktu B, na drogę nr 22.

Tutaj mapka.

W centrum się pogubiłem i wjechałem w inną drogę, w wyniku czego zacząłem się wracać do hotelu. Zawróciłbym ale to była sobota i stanie godzinne w korku. Więc jeśli jedziesz w tygodniu to może być jeszcze gorzej.

W rezultacie pojechałem tak, szybko i bez zatrzymywania się:

Tutaj mapka.

Dzięki za odpowiedź skorzystam z tej drugiej wersji.

Cieszę się, że tu trafiłem.
Bardzo ładne zdjęcia, bardzo ciekawe miejsca.

Pzdr

Super relacja. Chyba sporo z niej wykorzystamy. Mam jednak pytanie - którędy jechałeś do Belgradu, bo też zamierzam tam mieć pierwszy przystanek - i jak długo czasu na to trzeba przeznaczyć. Ja będę jechał z Wieliczki, więc pewnie podobną trasą.

pablonius napisał(a):Super relacja. Chyba sporo z niej wykorzystamy. Mam jednak pytanie - którędy jechałeś do Belgradu, bo też zamierzam tam mieć pierwszy przystanek - i jak długo czasu na to trzeba przeznaczyć. Ja będę jechał z Wieliczki, więc pewnie podobną trasą.

Z Wieliczki do Belradu to chyba najlepiiej na Chyżne, Bańską B., SAhy, obwodnica Budapesztu, przejscie graniczne w Roszke albo w Tompie-Kelebiji, potem Belgrad. To nie jest daleko. Jadąc pierwszy raz do Grecji spałem w motelu Stari Hrast za Belgradem (ok. 900 km od Krakowa), a za drugim razem w Leskocvacu (niespełna 1200 km).

Super relacja.
Przypomniało mi się Ouranopoli,kilka zdjęć mam podobnych z tego rejsu .
Pozdrawiam

pablonius napisał(a):Super relacja. Chyba sporo z niej wykorzystamy. Mam jednak pytanie - którędy jechałeś do Belgradu, bo też zamierzam tam mieć pierwszy przystanek - i jak długo czasu na to trzeba przeznaczyć. Ja będę jechał z Wieliczki, więc pewnie podobną trasą.

Cześć,

Tu jest moja trasa:
http://www.jarooo.com/Europa/15.%20Serb ... iec%202011)/slides/001.html

Ale w Twoim przypadku rzeczywiście chyba lepiej będzie przez Jabłonkę i Chyżne ale nie wiem czy szybciej, bo masz sporo Słowacji do pokonania bez autostrady, a tam jak jest ograniczenie do 50 km/h, to więcej nie pojedziesz.
Moja trasa to bardzo krótki odcinek Słowacji wraz z odcinkiem autostrady i zaraz potem Węgry.
Sprawdziłem sobie dane z Exifa fotek i wynika, że na byłym przejściu w Koniecznej byliśmy o 4.30, na granicy serbskiej o 11.00, a w Belgradzie o 14.30.
Więc wychodzi równe 10 godzin, spokojnej jazdy z zatrzymywaniem się co 2, 3 godziny.

JAREKPIOTROWICZ

Właśnie trafiłem na twoją relację i mam pytanie.

O co chodzi z tymi "niedostępnymi przejściami granicznymi" między BiH a Serbią? Które są niedostępne i dlaczego?

Wybieram się w przyszłym roku w tamte rejony i planuję jechać z Dubrovnika do Srebrenicy, a potem prosto do Belgradu przez Sabac.

Z mapy i z informacji wychodzi mi tam kilka dostępnych przejść granicznych, m. in. Stara Ljubovija k/ Bratunac, Zvornik czy Loznica (tam planuję nocleg). Czy coś z tym przejściami jest nie tak?

Raul73 napisał(a):O co chodzi z tymi "niedostępnymi przejściami granicznymi" między BiH a Serbią? Które są niedostępne i dlaczego?

Między BiH a Serbią nie ma żadnych problemów. Chodzi o przejście z Kosowem. Serbia nie uznaje tego państwa, więc nie było możliwości wjechania do Serbii od Kosowa. Nie wiem jak jest teraz.

"Należy unikać podróżowania przez granicę Kosowa z Serbią z uwagi na napiętą sytuację między tymi krajami. Można napotkać zbrojne blokady dróg i przejść granicznych oraz inne problemy z powodu np. nieuznawania przez  władze serbskie kosowskich pieczęci granicznych. Tranzyt towarów poprzez granicę Serbii i Kosowa jest praktycznie niemożliwy." - http://poradnik.poland.gov.pl/

JAREKPIOTROWICZ napisał(a):

Raul73 napisał(a):O co chodzi z tymi "niedostępnymi przejściami granicznymi" między BiH a Serbią? Które są niedostępne i dlaczego?

Między BiH a Serbią nie ma żadnych problemów. Chodzi o przejście z Kosowem. Serbia nie uznaje tego państwa, więc nie było możliwości wjechania do Serbii od Kosowa. Nie wiem jak jest teraz.

"Należy unikać podróżowania przez granicę Kosowa z Serbią z uwagi na napiętą sytuację między tymi krajami. Można napotkać zbrojne blokady dróg i przejść granicznych oraz inne problemy z powodu np. nieuznawania przez  władze serbskie kosowskich pieczęci granicznych. Tranzyt towarów poprzez granicę Serbii i Kosowa jest praktycznie niemożliwy." - http://poradnik.poland.gov.pl/

A tak, o tym to wiem!

Napisałeś o "niedostępnych przejściach" w kontekście rezygnacji z wyprawy do Srebrenicy - i dlatego przeraziłem się, że coś jest w tamtych rejonach nie tak. Ja mam zamiar w lipcu 2013 przejechać ze Srebrenicy do Serbii przez granicę w Bratunacu lub Zvorniku, więc mam nadzieję, ze będzie OK.

Dzięki za wyjaśnienie.

Zajrzałem dopiero teraz, bardzo fajna relacja, chyba najlepsza jaką czytałem. Super zdjęcia, widać dobre oko do zdjeć. Jaki aparat ? Pozdrawiam.

Aleś odkopał
D90 + Tamron 17-55 f/2.8