Witajcie, Kochani Forumowicze!
To chyba będzie jedna z krótszych relacji z Cro, jaka kiedykolwiek tu powstała
Fajnie się czyta Wasze opowieści, więc w podzięce, tym razem choć krótkie sprawozdanie za 2020
spis treści:
1. Flix busem z zespołem - Pelješac,Dubrovnik
2. Pandemiczny Erasmus - Split, Vis
3. Upragnione wakacje - Pelješac, Hvar
4. Sesja ślubna w Chorwacji - Zadarska Riwiera
1. Z zespołem
Przełom stycznia/lutego 2020
Szczerze? Nie spodziewałam się, że nawiązane znajomości w Cro zaowocują podróżą z moim zespołem- Con Anima Musica.
Na zaproszenie klapy Divna, sopran, alt, tenor i bas (dwie Anie, Wiecho i Mario ) spakowali nuty, stroje, wsiedli do Flixa w Dreźnie
i wylądowali na skrzyżowaniu dróg Dubrovnik-Pelješac. Odebrani że skrzyżowania przez Leo, dotarliśmy do Janjiny (Leo Aparmany) ,by w końcu odpocząć po trudach podróży. Podróż 24 h z przerwa na przesiadkę i herbatkę w w Zagrzebiu dała się nieco we znaki.
Adrenalina szybko regeneruje siły, więc wkrótce byliśmy gotowi. Hej, przygodo!
Cóż lepsze nad spacer do Drače? Jadran o tej porze roku czarował niezwykłym światłem.
Zmęczeni, ale szczęśliwi
Wreszcie spotkanie z klapą żeńską w Trpnju,
klimatyczny wieczór, ustalenie szczegółów koncertowych, próba wspólnego utworu.
Czas na rozrywkę :
Podróż do Dubrovnika-niemal wyludniony, spokojny, aż dziwny, jakby przeczuwał, że zaraz wszystko się zmieni, że wybuchnie pandemia...
Podróż promowa na Korčulę autem, by móc ją troszkę objechać, bo dotąd zwykle rodzinnie taxi wodne i tylko Korčula na Kurčuli.
Oczywiście musieliśmy także odwiedzić katedrę sv. Marko w Korčuli, pogapić się na Tintoretto i... sprawdzić akustykę
Poza sezonem wejście zdarma, kościół puściutki, ciemniutki, no to polecieliśmy sobie jedną polską pieśnią renesansową... Jakież było nasze zdziwienie, kiedy zapaliło się światło wprost na ołtarz ze słynnym obrazem włoskiego Mistrza. Taki bonusik chyba za śpiew, sprawca się nie ujawnił
Miał być jeden koncert, wyszły cztery, Chorwaci okazali swą gościnność, zapraszając nas nieoczekiwanie na....
c.d.n...Już się zmierzcha, jak to opowiada pewna renesansowa pieśń, padam na dziób, dobranoc