Ranek zaczyna się tutaj wcześnie, ośmiornice spływają ok 4,3o, rybki ok 8oo, pływać idę o świcie przed śniadaniem temperatura wody i powietrza zachowuje wtedy równowagę. Zasolenie pozwala położyć się na wodzie i uciąć krótką drzemkę. Za moment przychodzą miejscowi razem wracamydo domów. Sygnałem jest odgłos kompresora u nurków acha 8oo.
Wypływają ok 9oo wtedy pomału ściągają turyści - "swieżynki" widać z daleka święcą bielą biurowych ciał.
Plaża usypana z drobnego gryzu z piaskiem to domena rodzin z dziećmi. Podesty rybaków i skałki miejscowa młodzież oraz doświadczeni pływacy. Jeżowców w zasadzie nie ma, dno czyste. Czytałem wprawdzie że w tej zatoce brudna woda? hm... nie wiem kto to pisał i co pali ale powinien to rzucić. Rozgwiazdy na dnie i kroczki pływające w wodzie są najlepszym dowodem że to bzdura.
Zresztą w rozmowie z rybakami jak wspomniałem o wodzie to mnie wyśmiali. Wspominali jak raz jesienią pękła beczka z olejem na drugi dzień nie było śladu po resztkach oleju. Zatoka mając szerokie wejście jest płukana z ogromną siłą i częstotliwością przez morze. Idąc wzdłuż brzegu na południe można trafić na ciekawe i niedostępne "2 osobowe" plaże, a po pokonaniu lasu nawet FKK. Jest także plaża która "mówi" ale ją trzeba sobie znaleźć lub popytać miejscowych u nich to plaża zakochanych.
Niestety w tym roku częśc lasu na południu spłonęła (było na forum) widok spalonych drzew i popękanych od żaru skał straszny. Wierzę w siłę przyrody, odrodzi się napewno.
Ranek jest także najlepszą porą by wyjechać z wyspy bez problemów, potem od 9.3o pojawiają się korki. Znikają od 16.oo i pojawiają ponownie od ok 19.oo. Jeżeli nie musimy samochodem można autobusem z zatoki do Trogiru, lub łodzią z nabrzeża Toc, obok plaży "Copa Cabana". Zakupy można zrobić w Tommym i piekarni Eufemija. Owoce są na 2 stoiskach obok kościoła w kier. śmietników. ( już z napisanymi cenami ) i są o ok 50 % niższe niż na straganach na rynku! (np brzoskwinie 10kn na rynku 15).
Dużym problemem na wyspie jak wynika z relacji są śmieci. Istotnie tak są, ale jak to wygląda i dlaczego. Wiele z uliczek w OG. jest niedostępnych dla śmieciarek są za wąskie, dlatego zbudowano śmietniki centralne gdzie jest dojazd. Każda z posesji ma tam swój wykupiony kubeł (to teoria) w praktyce są tam nieliczne kubły do których każdy stara sie wrzucić własne śmieci by nie płacić za wywóz. (skąd my to znamy?) Dlatego właściciele je pozamykali więc śmieci lądują na ziemi robiąc wrażenie totalnego s............... Co wieczór wszystko to zabierają śmieciarki Niestety wzrastająca ilość turystów sprawy nie ułatwia. Niektórzy spryciarrze starają się własne śmieci zostawiać w koszach na plaży.Utykać pod płotami i w krzakach - ludzie skandal dlaczego to robicie? wiem wiem to oszczerstwo i w ogóle nie wiecie o co chodzi. To kto chodzi na spacery z niebieskimi foliowymi workami a wraca bez?. Dodam że nie rozmawiali po Chorwacku. Skąd napisy z prośbami o przestrzeganie obow. przepisów. Chorwaci już nic więcej nie zrobią, ich system działa, tylko my musimy być normalni. Jak gospodarz sugeruje takie partyzanckie rozwiązania zaczekać wieczorem na śmieciarkę panowie zapiszą z której posesji i rozliczą spryciarza na koniec miesiąca.
tabliczka prosząca by nie wyrzucać ............ jeszcze całkiem fajnych rzeczy
cdn...