4 kobiety, zepsuty samochód, pilne!!!

Dane techniczne Volkswagen Golf IV 1.4

Układ rozrządu
Dwa wałki rozrządu w głowicy, każdy podparty na trzech łożyskach, napędzane dwoma paskami zębatymi, wałek rozrządu zaworów ssących napędzany paskiem zębatym pierwotnym od wału korbowego, wałek rozrządu zaworów wydechowych napędzany jest paskiem zębatym wtórnym od koła zębatego wałka rozrządu zaworów ssących, napinacze obu pasków mechaniczne półautomatyczne, szesnaście zaworów w głowicy (8 ssących i 8 wydechowych)

Jest to silnik na dwóch wałkach rozrzadu 16 zaworowy...czyli uklad kolizyjny :/ Jeśli zerwał się pasek rozrządu to cena 1000 euro faktycznie moze byc adekwatna co do uszkodzenia... najlepiej niech mechanik zanim sie zabierze do wymiany/naprawy to niech powie dokladnie co poszlo w drobny mak

Darraz napisał(a):

pawelh napisał(a):Jak urwał się pasek to i są następstwa ale 1000 euro to przesada.Pytajcie poza serwisem ja za usunięcie tej samej usterki zapłaciłem 500zł a serwis chciał 1300zł.Łapcie naszych może jakiś miły rodak poradzi jak poszukać tańszy warsztat.powodzenia

Na 100% miałeś szczęście mieć silnik "bezkolizyjny".

Bardziej bym obstawiał, że mu poszedł pasek osprzętu a nie rozrządu. Za 500pln to nawet do lanosa kosztują same częście (pasek, rolka, pompa, napinacz).

Tak jak napisał kubatychy - silnik w Twoim pojeździe na 100% jest kolizyjny, więc szansa na małe koszty naprawy przy zerwanym cz "spadniętym" pasku jest minimalna.
Innego mechanika szukać można jednak jeżeli to rozrząd to nie przesadzałbym z szukaniem na siłę jak najtańszego mechanika, bo naprawa rozrządu to poważna sprawa i pod chmurką bez odpowiednich kwalifikacji i narzędzi takich rzeczy się nie robi.
Naprawa musi zostać przeprowadzona fachowo, pewnie nie chcecie mieć wkrótce kolejnych poważnych problemów z autem...

Nie jestem "mechaniorem" i się nie znam , ale szczerze dziewczyny współczuję , usterka typu zerwany pasek rozrządu to chyba najgorsze co może spotkać...... wali po kieszeni.

Doświadczyłem tego na własnej skórze kilkanaście lata temu , Golf II 1,3 benzyna zawory do wymiany , tłok dostał też , jak pamiętam , głowica planowana i w ogóle masakra.
Wina mechaniora , co miesiąc temu wymieniał rozrząd (ewidentnie żle naciągnięty pasek), do błędu się nie przyznał , reklamacji nie uznał.

Jedno szczęście że spotkało mnie to dosłownie pod furtką domu.

Nie napisałem tego dziewczyny by was dołować , ale naprawdę współczuję , głowa do góry i powodzenia!

Pozdrav

Mariusz

rozumiemy, nie chodzi nam o to, by ktoś to zrobił za półdarmo i źle, tylko dobrze, byśmy do Polski wróciły ale taki koszt szczerze powiedziawszy dla nas to jakaś abstrakcja, zrobimy tak jak nam też radzicie, poszukamy mechanika ze swoim warsztatem, na pewno zrobi to trochę taniej, a przy takiej cenie to wszystko będzie mieć dla nas spore znaczenie

dziękujemy za wszystkie posty za namiary też pochodzimy, popytamy, tak naprawdę i tak nic innego nam nie pozostało :/

Patrząc na oto moto i ceny 98 roku, to pytanie, czy warto ten samochód naprawiać...
Może lepiej poszukać silnika...
A jeżeli nie starczy ten tysiąc euro, tylko będzie 1500, to już niedaleko do wartości rynkowej tego golfa...

A i nie zwlekajcie zbyt dlugo z wyborem miejsca gdzie to bedzie robione, bo w 2 dni raczej nikt Wam tego nie zrobi... to niestety pracochlonna naprawa, trzymam kciuki

Jeśli ten silnik to rzeczywiście 16V, to te 1000 eurasów (czyli ok. 42000 zł) to wcale nie jest taka wygórowana cena!

kubatychy napisał(a):to niestety pracochlonna naprawa

Minimum tydzień z głowy.

Jakby nie było koszty ogromne, pewnie z połowa wartości samochodu...

Może coś jutro poszukać? Przy niedzieli to raczej zakłady pozamykane...

właśnie to martwi nas najbardziej, że za chwilę okaże się, że naprawa będzie kosztować tyle, co samochód :/ o nowym silniku też już myślałyśmy dziękujemy za słowa pocieszenia

maniust napisał(a):

kubatychy napisał(a):to niestety pracochlonna naprawa

Minimum tydzień z głowy.

Panie w tym czasie niech wypoczywają, a auto "się zrobi". Stało się - trudno, starać się opanować stres (choć łatwo nie będzie)... i na plażę.

Pięknej pogody życzę. W Poznaniu dziś ładnie, ale jaka w lipcu jest tu pogoda - same wiecie.

blablabla napisał(a):mechanik z serwisu po otwarciu maski że pasek spadł i to na pewno będzie to :/

Po otwarciu maski, to nie za bardzo widać "spadnięty" pasek, który jest dobrze ukryty pod pokrywami.

Jedyny pasek, który widać po otwarciu pokrywy to pasek napędu osprzętu: alternatora, sprężarki klimatyzacji, wspomagania...koszt za wymianę tegoż na pewno nie powinien równać do 1000E, nawet jeżeli oprócz paska dojdzie jakieś koło pasowe, ew. sprzęgło klimatyzacji i napinacz...

P.S. W Vodicach jest mechanik, który nie skasował mnie za dużo za naprawę mechanizmu zmiany biegów. Namiarów nie pamętam, ale był mały park obok tego warsztatu.

Ja bym jutro znalazła jeszcze jednego mechanika by porównać ceny...

Takie autoryzowane serwisy jak VW pewnie chcą więcej niż mniejsze zakłady, choć z drugiej strony pewnie bezpieczniej robić w takim.

A nie macie nic dodatkowego wykupionego jeśli chodzi o ubezpieczenie?