Mikromir napisał(a):Bardzo fajny ten Twój
czteropak - aż żal, że już się kończy. Jednak jeśli wybierasz się do Chorwacji w przyszłym roku, mocno liczę na ciąg dalszy.
Dziękuję za relację!
Cieszę się, że Ci się podobało. Do Chorwacji wrócimy - nie ma innej opcji
Ktoś kiedyś na początku relacji napisał, że liczy na mój "subiektywny ranking wysp". Otóż z tym, to będzie ciężko...
Po pierwsze: dlatego, że tak naprawdę od strony turystycznej żadnej z wysp nie poznaliśmy aż tak dobrze - najsłabiej Korčulę i Hvar. Nie byliśmy w tylu miejscach, zabytkach i zatokach, że wszelkie porównania tracą sens. Są ludzie na tym forum, którzy mają tak opanowane pewne miejscówki, że nasza wiedza i doświadczenie przy tym to pikuś... Poza tym my jesteśmy raczej turystami leniwymi, nie zawsze chce nam się wchodzić do jakiegoś np. kościoła i robić 15 zdjęć
Po drugie: spędzaliśmy też te wakacje z różnym nastawieniem: na Braču dużo więcej niż zazwyczaj zwiedzaliśmy i robiliśmy wycieczki, na Korčuli głównie plażowaliśmy i to w 100% pod własną kwaterą.
Po trzecie: no dobra
żeby nie przedłużać kilka subiektywnych uwag o każdej wyspie:
1.
Hvar - bardzo "sródziemnomorski", piękne 3 miasteczka - Hvar, Stari Grad, Vrboska niezła też Jelsa, część "zatunelowa" super do plażowania, wschodnia część (ta węższa) raczej robinsonady. W sezonie troszkę sporo ludzi wszędzie
Dobra dla może bardziej doświadczonych eksploratorów - szutrówki, ukryte zatoczki itp.
Logistycznie nie jest to najprostsza wyspa, ale
bardzo, bardzo piękna. My na Hvar na pewno wrócimy - najlepiej do Sv. Nedjelji. Moim zdaniem idealna na czerwiec (lawenda i mniej ludzi)
2.
Brač - obszerniejsza wyspa, dużo dobrych plaż przy albo w samych miasteczkach. Nie ma takich tłumów jak na Hvarze ( no może z wyjątkiem Bolu), są bardzo ciekawe miejsca do zwiedzania. Wyspa
"łatwiejsza w obsłudze" niż Hvar, spokojnie nadająca się na pierwszy raz. Wszystkie
miasteczka są oryginalne i klimatyczne (może poza Sumartinem), też są super plaże (Murvica, Bol, zatoczki z piaskiem), a też o wiele łatwiej trafić na coś ustronnego nie będącego robinsonadą z prądem z baterii słonecznej
Jakbym jechał po raz pierwszy to na Brač i do Povlji albo Murvicy
3.
Korčula - heh, zbyt mało wiemy... Polecana na forum głównie przez obłędne ustronne zatoczki z plażami, piękne miasto Korčula, dość przeciętne inne - nie mające takiego klimatu jak np na Braču i Hvarze (Lumbarda, Vela Luka). Wyspa obszerniejsza niż Hvar,
bardziej zielona niż obie powyższe, moim zdaniem mniej "duszny" klimat.
Na pewno łatwo o ustronne zatoczki i plaże - jeżeli chce się nam jeździć. Dość drogi prom ze Splitu do Vela Luki, droga przez Orebić - długa... Też raczej nie na pierwszy raz, na pewno trzeba ją rzetelniej objeździć niż my aby docenić. Pyszne wina, ceny (np targ ryby, warzywa) przyzwoite. U nas - do powtórki...
4.
Vis - Niewielka, ale łatwa logistycznie. Dwa świetne miasteczka - Vis i Komiža. Mnóstwo wspaniałych plaż - polecane szczególnie te wokół Rukavaca. Byliśmy w czerwcu - naprawdę niewiele ludzi, nigdzie nie ma tłoku jak np. na Hvarze... Każdy zakątek wyspy (z wyjątkiem może pn-zach) jest w miarę łatwo dostępny. Ceny nie najniższe, ale za to jakby
spokojniejsze i bardziej wyluzowane nastawienie do turystów . Prom tańszy niż na Korčulę (ze Splitu). Są plaże piaskowe. Wg mnie bardzo "uniwersalna" wyspa, nawet niezła na pierwszy raz i z dzieciakami (z kwaterką w Rukavacu śliczne plaże w zasięgu paru minut). Fajna historia (wyspa była zamknięta do początków lat 90 jako teren wojskowy).
Bardzo czyste powietrze i woda, delikatniejszy, bardziej morski klimat niż na Braču i Hvarze. Da się ją dobrze zwiedzić w 2 tygodnie.
Mój nr 1