3miasto i nie tylko.

kaszubskiexpress napisał(a):Do czwartku w pracy, ale piątek na tę chwilę mam wolny, więc bądźmy na linii we czwartek. Przyjadę na rowerze do Osłonina.

Nie no, spotkajmy się gdzieś po drodze na ścieżce...

Tak więc..... dziś w końcu tak jak obiecałem sobie z miesiąc temu , zrobiliśmy sobie z małżonką wypad do ECS'u.
Było warto......super..... , bardzo nam się podobało.....o ile w z zewnątrz każdy wie jak wygląda ......masakra.....o tyle w środku miejsce robi wrażenie........




















Miałem okazję nawet filmować obrady okrągłego stołu.





I tutaj też się gdzieś wpisaliśmy , jak znajdziecie , dajcie znać.



Zdjęć oczywiście zrobiłem więcej , ale nie będę więcej wklejał , by nie ujmować nikomu przyjemności z zobaczenia tego miejsca samemu........

Byłem tam w czwartek, bardzo fajne muzeum

Gdańskie Muzeum II Wojny Światowej jeszcze nie odpaliło, ale udało mi się z żoną załapać do małej grupy wolontariatu, która została zaproszona na 3 godzinną podróż w czasie zanim to absolutnie wyjątkowe miejsce zamieni się w jakies mauzoleum zakompleksionych ignorantów.

Było nas ok 15 osób w pustym muzeum.
Oprowadzał nas wice dyrektor.

Parę zdjęć niestety z telefonu a w tym świetle słabo wychodziło.


Sam obiekt jest widoczny z daleka.
Fotka z netu.

Ale ok 80 % obiektu jest pod ziemią.
W górnej części będzie kawiarnia z widokiem na stare miasto.

Muzeum zostało umiejscowione w rejonie dawnej ulicy Wiaderników. Biedny rejon miasta. Rzemieślnicy i drobni wytwórcy zamieszkilwali ten fragment miasta.


Obiekt w środu bardzo surowy. Beton. Żadnych marmurów rodem z rosyjskich muzeów.





Muzeum bardzo multimedialne, moim zdaniem trafi do młodych.





Bilet będzie całodniowy, więc będzie można pochodzić np 3 godziny, wyjść na obiad i wrócić.
My obejrzeliśmy wystawę stałą, ale wiele urządzeń i pomieszczeń jeszcze nie funkcjonuje.


Ten fragment będzie dostępny tylko dla dzieci.
Dorośli tam nie wejdą.
Pokazano tutaj mieszkanie przed wojną , w czasie i po.











CDN...

Wszystkie przedmioty sa autentyczne.
Ozdoby choinkowe.


Zabawka. Dbałość o szczegóły imponująca.





Spacer przedwojenną ulicą.











Schron.




CDN...

Wiele obiektów trafiło tutaj w fazie budowy fundamentów.








Drzwi, onka to wszystko autentyki.


Muzeum jest żywe. Te puste ramki czekaja na zdjęcia od gości.


W mediach przychylnych władzy pojawiły się informacje o tym, że w muzeum jest kilka apartamentów wyposazonych za 14 mln zł.
Dyrektor to potwierdził. Z tą różnicą, że pokoje są hotelowe i wpływy z nich zasilą budżet muzeum a te 14 mln to też prawda, z tą różnicą, że tyle kosztowało wyposażenie całego muzeum.

Moher to kupi.


CDN...

Ściana walizek.







To dzwon z Gustloffa.

Trochę nas zszokowała informacja, że dzwon do niedawna był elementem wystroju gdyńskiej knajpy.
W końcu stał się trumną dla prawie 10 tys ludzi. Tam byli nie tylko bandyci, były tam też kobiety, dzieci i niekoniecznie przychylni hitlerowi Niemcy.

Tutaj poczuliśmy się jak na planie filmowym.




Chyba znależliśmy powód niechęci władz do tego muzeum.



Posumowując.
Jeśli uda się ochronić muzeum przed zakusami dziwnych ludzi będzie to tak samo ważny punkt wycieczek jak Żuraw.

Jest to Muzeum II Wojny Światowej a nie II Wojny w Polsce, czego nie potrafią zrozumieć w Warszawie.
Chociaż nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o zmianę nazwy, więc zmianę kadr i co za tym idzie przyjdą swoi, mierni ale wierni.



Wybiorę się tam jeszcze raz po oddaniu muzeum gościom. Mam nadzieję, że zdążę przed sezonem.


Pozdrawiam.

Orientuje się ktoś, kiedy będzie można zwiedzać to Muzeum II Wojny Światowej, wiem że były jakieś dni otwarte i wtedy można było się załapać ale teraz nie ma możliwości jego zwiedzania.

Jeśli chodzi o 3miasto i okolice to jeśli ktoś myśli bardziej o jeziorach niż o morzu to poleciłbym w szczególności zakątki jeziora Wdzydzkiego a w szczególności Półwysep Lipa (klik) który moim zdaniem jest jednym z piękniejszych miejsc na wypoczynek, z dala od głównych ulic (przynajmniej ze 3 km od głównej asfaltowej drogi) w otoczeniu przyrody a więc jezior i lasów. Ale na terenie ośrodka jest praktycznie wszystko co potrzeba, zarówno możliwość noclegu w domkach czy na polu campingowym, restauracja, marina z możliwością wypożyczenia łódek czy rowerków itp. Wokół jeziora Wdzydzkiego jest zresztą szereg innych ciekawych miejsc jak Borsk, Wdzydze Kiszewskie czy Gołuń, polecam również zahaczyć o Wiele (piękne jezioro, bardzo płyciutkie z przodu więc fajne jeśli wybieramy się z małymi dziećmi). Będąc tu można zahaczyć o Szymbark (do do góry nogami), parowozownie w Kościerzynie, mini zoo w Tuchlinie czy nieco bliżej Trójmiasta, świeżo otwarty Aqua Park w Redzie.

aragz napisał(a):Orientuje się ktoś, kiedy będzie można zwiedzać to Muzeum II Wojny Światowej

Teoretycznie w marcu, ale tutaj więcej, niż chęci ma do powiedzenia polityka niestety.