Oczywiście, że piękna. Choć akurat wyglądem plaże na KOS-ie do pięt nie sięgają tym choćby z Tucepi. Że o tych spod Drvenika nie wspomnę.
Nie mogę powiedzieć o urokach innych wysp, czy lądu - bo po prostu nie znam. Ale z pewnością urokliwych miejsc nie brakuje. Ceny, jak na wyspę, zbliżone do Chorwackich. (Kolacja dla dwojga, z piwkiem i winem - ok. 2o/25 euro z napiwkiem.)
Jednak turystów można podzielić tak z grubsza na dwie grupy:
- jedni to ci, którzy lubią mieć wszystko podane pod nos i nic więcej ich nie interesuje
- a drudzy to tacy, którzy czerpią satysfakcję z tego, że sami lubią decydować co, gdzie i kiedy będą robić, a ewentualne zmiany planów będa spowodowane głównie ich kaprysami.
No i niestety ja (jak i chyba większość ludków na tym forum), należę do tej drugiej grupy. Taka Zosia Samosia jestem
. A że byłem już w paru miejscach, mam oczy i porównuję - stąd nasza decyzja o urlopie za rok. Chorwacja ma w sobie coś...
Nie mam zamiaru się rozpływać w "ochach i achach", ale po prostu pierwszy pobyt tutaj wywarł na nas jednak największe wrażenie ze wszystkich pobytów na wczasach. Zabrakło mi tylko naszych pociech, bo nic tak człowieka nie cieszy, jak móc dzielić się swoim szczęściem z najbliższymi.
Ja pamiętam, kiedy jechaliśmy we czworo Jadranką w pierwszych godzinach naszego pobytu, to - jako, że my prości ludkowie jesteśmy - naszych słów komentarza na te widoki nie dałoby się publicznie odtworzyć
- tak było pięknie! I mam nadzieję, że do przyszłego roku to się nie zmieni
.