napisał(a) krutom » 28.07.2015 14:55
MRK napisał(a):
... to miasto już w ogóle nie miałoby żadnego uroku. Ok, może nie widzieliśmy całego, ...
Otóż to, sporo ominęliście, a niepotrzebnie poszliście do twierdzy.
Nie byliście na "starówce", przeoczyliście rzymskie forum, świątynię Augusta, Łuk Sergiusza, Bramę Herkulesa, czy podwójną bramę.
Nie wiem, czy porównanie Puli i Rijeki ma w ogóle jakiś sens. Nie przypominam sobie w Rijece z wyjątkiem pozostałości starej bramy jakiegokolwiek budynku z ponad 2000 letnim "stażem".
Z sentymentem wspominam Pulę może ze względu na knajpkę na "forum" gdzie zatrzymaliśmy się na lody, piwko i przy okazji załapaliśmy się na koncert jakiejś kapeli grającej w standardowym składzie rockowym wzbogaconym o "cyję", organki, i inne dziwne żelastwa perkusyjne. Grali trochę standardów rockowych i miejscowej muzyki. Fajnie się słuchało dając jednocześnie nogom szansę na wyjście z tyłka, jako że po wielogodzinnym szwendaniu po koloseum i mieście były tam wlazły.