napisał(a) krispinus » 23.07.2012 09:54
maniust napisał(a):krispinus napisał(a):Maniust nie myślałeś o przeprowadzce?
Cały czas myślę , jest tylko jeden problem.....fundusze!
krispinus napisał(a):Jedziesz po tym bałtyckim gdzie tylko możesz.
Pokaż gdzie , bo nie kojarzę.......
Przy tym czy napisałem gdzieś nieprawdę?
A nad Bałtykiem to już pisałem w kilku wątkach
polecam to.
Ok. Źle się wyraziłem.
W Twoich słowach krytyki dominują względy meteorologiczne, a nie krajobrazowe.
Będąc jednak wielkim miłośnikiem naszego wybrzeża nie zawsze trzeźwo patrzę na jakiekolwiek słowa krytyki jego dotyczące.
Moja miłość do Bałtyku bierze się pewnie z tego, że przez lata, podczas całego, albo prawie całego pobytu towarzyszyła nam super pogoda.
Receptę miałem prostą.
Czekałem na prognozę pogody.
Jak głosili ocieplenie deklarowałem swoją gotowość.
Jak to ocieplenie nadchodziło zaczynałem się pakować.
Jak już słoneczna pogoda była pewna przynajmniej na tydzień wsiadałem z rodzinką w auto i dawaj na północ.
Czasami od decyzji do wyjazdu mijały dwa, trzy dni, a pobyt był zawsze udany. Słoneczko,rybka , piwko...ech.
Na 12- 14 dni jak było 2 , 3 dni pochmurne i jakiś przelotny deszczyk,to było wszystko.
W 2008 w Rowach na 12 dni , przez 10 nie był chmurki na niebie.
Stąd może moje, niezbyt prawdziwe, wyobrażenie dotyczące bałtyckiej rzeczywistości, która zapewne w całej swej rozciągłości, aż tak kolorowa nie jest.
Sorry. Powody miały dotyczyć Chorwacji.
Już nie śmiecę.