KRETA REPETA czyli 3 i 4 tydzień na obrzeżach Europy...

marze_na napisał(a):

tony montana napisał(a):Które regiony Włoch?

Wszystkie, w których jeszcze nie byłam . Ale w pierwszej kolejności Wenecja Euganejska, Toskania, Umbria i Apulia .
Portugalię też zwiedziłabym całą . Narobiłeś mi apetytu zeszłoroczną relacją, a teraz jeszcze Altezza "dokłada" .

Po Krecie w sumie chwilkę się już pokręciliśmy, a na świecie tyle atrakcyjnych miejsc jeszcze do odwiedzenia .

No Apulia to..... APULIA
Parę miejsc w Umbrii tez zobaczyłem ale dawno bo w 2010....
Na Portugalię też mam ochotę - zresztą powtórzyłbym lokalizacyjnie wyjazd z 2015 roku, choć po raz kolejny stwierdziliśmy, że średnio lubimy wracać w miejsca, w których już byliśmy

ajdadi napisał(a):

tony montana napisał(a):a LINKĘ masz?

Poświęciłem się... u mnie od strony 26...

Zajrzymy....zajrzymy

Vjetar napisał(a):Tony, są tam komary?

Nie stwierdziłem

Operacja "Merkury"

Nasze Maleme było areną najkrwawszych wydarzeń bitwy o Kretę w maju 1941 roku.

20 maja 1941 roku elitarne oddziały „Zielonych Diabłów”, jak określano niemieckich spadochroniarzy zaatakowało cel będący wzgórzem nad strategicznym lotniskiem wojskowym w Maleme (do dziś służy greckiej armii - wielokrotnie przejeżdżaliśmy autem obok jednostki i lotniska między Maleme a Tavronitis)

Całość operacji Merkury po stronie agresorów to ok. 22 tysiące niemieckich żołnierzy z elitarnych jednostek spadochronowych i strzelców górskich oraz ponad 1000 samolotów.

Celu broniło 43000 żołnierzy z kilku krajów, pod dowództwem nowozelandzkiego generała. „Zielone Diabły” poniosły znaczne straty. Wielu z nich zginęło już w powietrzu, gdzie byli bezbronni wobec dobrze ulokowanych stanowisk strzeleckich aliantów. Żołnierze skakali bez broni maszynowej i długiej, która zrzucana była w osobnych zasobnikach. Wielu z nich zginęło z ręki Kreteńczyków, uzbrojonych w widły, noże itp.

Dziś udajemy się na położony na słynnym z tych walk wzgórzu Deutschersoldatenfriedhof - innego dnia udam się nad równie pięknie położony (nad Zatoką Souda) cmentarz żołnierzy alianckich






Teren cmentarza jest bardzo rozległy....


....i bardzo dobrze utrzymany






Widać stąd nieodległy Półwysep Rodopos


i rzeczone lotnisko w Maleme (cel walk)


W dniach 26–28 maja kontynuujące ofensywę wojska niemieckie pokonały rezerwowe siły alianckie w walkach o Chanię i Sudę, i zajęły obydwa miasta. Broniące wschodniej części Krety zgrupowanie w Iraklionie zostało ewakuowane przez Royal Navy w nocy z 28 na 29 maja, a garnizon Rethimno poddał się 30 maja 1941 r. Siły alianckie z rejonu Chanii i Sudy wycofały się przez góry na południowe wybrzeże wyspy, skąd z portu w Chora Sfakion w dniach 28–31 maja ewakuowano drogą morską ponad 11 tysięcy żołnierzy, a wyczerpane niedobitki Creforce poddały się Niemcom 1 czerwca 1941 r.

Sukces Niemców nazwano „pyrrusowym”. Mimo wyparcia wojsk alianckich z Krety, Niemcy stracili 6698 żołnierzy oraz 170 samolotów transportowych i 40 bombowców oraz myśliwców. Połowę z ofiar stanowiły „Zielone Diabły”. Hitler był zszokowany rozmiarami strat na Krecie i już nigdy nie zezwolił na wykorzystanie spadochroniarzy w operacji w podobnej skali jak na Krecie.

Moje zainteresowanie historią zakończyło się na Bitwie Pod Grunwaldem, ale muszę przyznać, że Tobie się udało mnie zaciekawić.
Dla wzmocnienia wrażeń, czytając, gdzieś tam z tyłu słyszałem głos Wołoszańskiego i normalnie Sensacje XX wieku
Już przy mapach chwaliłem sposób Twojego przekazu i wpływ na wyobraźnię... po Wołoszańskim aż się boję dalej tu zaglądać.

Aha... nic dzisiaj jeszcze nie piłem... tak dla ścisłości .

tony montana napisał(a):cmentarz

... my też odwiedziliśmy na Malcie jeden z cmentarzy, ale nie wojenny ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):

Vjetar napisał(a):Tony, są tam komary?

Nie stwierdziłem

Dzięki, to bardzo dobra wiadomość.

Pzdr

krispinus napisał(a):Moje zainteresowanie historią zakończyło się na Bitwie Pod Grunwaldem, ale muszę przyznać, że Tobie się udało mnie zaciekawić.
Dla wzmocnienia wrażeń, czytając, gdzieś tam z tyłu słyszałem głos Wołoszańskiego i normalnie Sensacje XX wieku
Już przy mapach chwaliłem sposób Twojego przekazu i wpływ na wyobraźnię... po Wołoszańskim aż się boję dalej tu zaglądać.

Aha... nic dzisiaj jeszcze nie piłem... tak dla ścisłości .

"20 maja 1941 roku nie był zwykłym dniem dla mieszkańców Krety i dziesiątek tysięcy żołnierzy obu stron. Kilkanaście dni wcześniej Adolf Hitler wydał rozkaz ataku na strategiczne cele na wyspie ..."
To mówiłem ja, Boguś W.

Ja też nic nie piłem, to przecież rano było :0

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a):cmentarz

... my też odwiedziliśmy na Malcie jeden z cmentarzy, ale nie wojenny ... ...
Pozdrawiam.

Jeden odwiedziłem na Malcie - w naszej Mellieha, tuz obok kościoła na wzgórzu

Vjetar napisał(a):

tony montana napisał(a):

Vjetar napisał(a):Tony, są tam komary?

Nie stwierdziłem

Dzięki, to bardzo dobra wiadomość.

Pzdr

A co kiedy się wybierasz?

OKOLICA
Na zachód od Chanii

Tereny na zachód od Chanii (największego miasta zachodniej części Krety) są zróżnicowane - od bardzo gęstej zabudowy 'kończącej' miasto, biegnącej przez Kato Daratso, Kato Stalos do Agia Marina i Platanias - gdzie kurorty przechodzą jeden z drugi płynnie i jest tam mnóstwo ludzi....samo Platanias zaś znane jest z rozrywkowego charakteru, może nie jest to Ibiza czy Magaluf na Majorce ale porankami "zrobieni" Angole zataczali się przed marketami ....
....po spokojniejsze Gerani, które już jest spokojne, następnie zaś nasze Maleme.
Określiłbym Maleme jako bardzo fajną DZIURĘ, z właściwie wszystkim co trzeba do zycia - supermarket Inka jest? Jest (dwupoziomowy), małe markety sprzedające świeże warzywa, owoce, piwo z lodówki i robiące pyszny sok ze świeżych pomarańczy za 1 Euro są? SĄ!

Knajpki nad samym morzem, po drodze do niego i przy samej ulicy? Są!

Apteka? Jest! Kościółek? Jest! Stacje benzynowe? Są!

To nic, że główna ulica z chodnikiem W TRAKCIE podczas pełni sezonu wyglądała jak trollownia, to przecież GRECJA!

Za to na plażach...to akurat w Platanias


To wysepka Agios Teodori - położona tak vis a vis Agia Marina - czyli na wschód od nas


To dojście od naszego hotelu do plaży


Obok takiego bushu i kóz


Pierwsze dni mocno wiało - woda przy tym była mega ciepła!!




Fajne fale były - zdjęcia oczywiście nie oddają ich wielkości




Szum tysięcy kamyków zabieranych za każdym razem przez fale BEZCENNY


Wysepka Agios Teodori od nas




Kościółek w Maleme




Widok na góry od nas z plaży




NASZ BICZ Tutaj leżaki i ombrella były free jeśli zamówiłeś cos z restauracji Menta - bardzo popularna wieczorami!


Menta

Ceny w Menta (podobne jak i na całej west Crete w knajpach:
duże piwo 3,50 Euro
małe piwo 2,50 euro
kawa: 2,50 Euro
Ice tea: 2,50 Euro
Glass of wine: 6 Euro

Fajnie jest poleżeć na sunbed i popatrzyć na Półwysep Rodopos


Albo na wschód na wysepkę


Taka sytuacja...


ALOHA

Uzupełnienie do poprzednich odcinków

Plan sytuacyjny cmentarza soldaten niemieckich vs nasz hotel i wyjazdówka na tzw NEW NATIONAL ROAD w kierunku Kissamos - często tam jeździliśmy, bo: dwa razy na Ellafonissi, dwa razy na Fallasarnę, raz do Kissamos zobaczyc city, raz na statek na Balos


Jak widać ....


... mieszkamy w bardzo ciekawym miejscu, pomiędzy dwoma, a de facto trzema półwyspami - z których każdy jest inny
Gramvousa - ten najbardziej na zachód - sama skała, zero miasteczek, kryje fantastyczne miejsce, w którym później - niektórzy już je znają i to bardzo dobrze! (Dangol, Krzychoo)

Środkowy - Rodopos, mało zamieszkany, pokazywałem monastyr Gonias u jego nasady, tak do jego 1/4 można dojechac autem, potem dzicz

Ten na wschód od Chanii - Akrotiri. Baaaardzo urozmaicony: jest i lotnisko na którym lądowaliśmy, jest Stavros z Grekiem Zorbą, są bazy wojskowe NATO, są fajne ale bardzo oblegane (przynajmniej w niedzielę!) plaże (Marathi, Kalathas, jest hardcore'owa Seitan Limani (Porty Szatana), sa fantastyczne tawerny (IRENE w Chorafakia!), jest w końcu Profitis Ilias - bardzo ważne wzgórze dla Kreteńczyków i w ogólen Greków - leży tam Elefterios Wenizelos, o którym napiszę więcej przy okazji naszej wizyty na wzgórzu.

Tak psioczyłem na tereny zaraz na zachód od Chanii - po drodze do nas ale parę fajnych spiaggi też się tam znajdzie...

tony montana napisał(a):Taka sytuacja...

... bardzo sympatyczna ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):Pierwsze dni mocno wiało - woda przy tym była mega ciepła!!
Fajne fale były - zdjęcia oczywiście nie oddają ich wielkości

Fajne bałwany... Co do wody to w Adriatyku (Durres) -zupa .Nad Jońskim natomiast orzeźwiająca...

tony montana napisał(a):Pierwszy raz lecimy z lotniska w Pyrzowicach.

Też tak leciałem za drugim razem.
I widzę, że lokalizację masz bardzo zbliżoną do mojej z drugiego pobytu.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):Fajne fale były - zdjęcia oczywiście nie oddają ich wielkości

Bardzo fajne do zabawy ... pływanie może być lekko niebezpieczne ...
No chyba, że w rękawkach .

tony montana napisał(a):Za to na plażach...to akurat w Platanias


To wysepka Agios Teodori - położona tak vis a vis Agia Marina - czyli na wschód od nas

Pewien Pan, co tu już nie ma konta, stwierdziłby, że ta plaża jest brudna

Potter napisał(a):

tony montana napisał(a):Fajne fale były - zdjęcia oczywiście nie oddają ich wielkości

Bardzo fajne do zabawy ... pływanie może być lekko niebezpieczne ...
No chyba, że w rękawkach .

W Apulii aż takich nie było, ale też czasem były spore ... no ale ja miałam moje skrzydełka

Cieszę się, że dodajesz do zdjęć trochę historii