Hvar, który zwiedzamy popołudniami i wieczorami, to przepiękne i pełne uroku miasteczko. Bardzo internacjonalne - tzn. o ile wcześniej spotykaliśmy w Chorwacji głównie turystów polskich, czeskich i niemieckich, o tyle na Hvarze oprócz wyżej wymienionych jest też mnóstwo Anglików, Francuzów, Włochów, Holendrów, Szwedów i innych... czasami gdy słyszę jakiś język, to nawet nie potrafię go zidentyfikować.
Hvar ma prześliczną starówkę. Ma budyneczki jak... ze średniowiecznej bajki
Piękny port. Niektóre jachty i motorówki w nim cumujące oglądaliśmy z rozdziawionymi buziami
Ma twierdzę na wzgórzu, a ze wzgórza rozpościera się cudowny widok na miasteczko i sąsiadujące z nim Wyspy Piekielne. Oglądaliśmy stamtąd zachód słońca – wrażenia niepowtarzalne.
- Widok na miasto, w oddali Wyspy Piekielne.
Są nastrojowe knajpki, sklepiki, stragany z różnościami, m. in. z lawendą sprzedawaną w małych woreczkach... której zapach roznosi się wokół
Oj, brak mi słów na opisanie tego wszystkiego... zwłaszcza że minęło już trochę czasu... ale moim zdaniem Hvar po prostu trzeba zobaczyć! Właściwie w porównaniu z niektórymi Cromaniakami niewiele widziałam w Chorwacji... jednak Hvar i okolice to dla mnie w tej chwili nr 1
Oczywiście trudno porównywać te miejsca, w których byliśmy, ponieważ każde było inne... ale Hvar był... no idealny, idealny po prostu
Zdjęcia są robione po tzw. ćmoku, ponieważ włóczyliśmy się głównie wieczorami.
- Hvarski port.
- Twierdza...
Na Hvarze jest tak przyjemnie, że zostajemy tam o jeden dzień dłużej niż to było w planach - kosztem Wiednia w drodze powrotnej. Z wyspy wracamy promem, ale tym razem przez Split - dwie godziny na wodzie. Później przemierzamy około 900 kilometrów do Wiednia, a z Wiednia następnego dnia udajemy się do Warszawy.
Mam nadzieję że nie zanudziłam, dziękuję za uwagę
A nawet jak przynudzałam, to może komuś kiedyś przyda się do czegoś ta relacja.
(PS. Dokumenty i ubezpieczenie samochodu spokojnie leżą sobie na stole w kuchni w naszym osobistym mieszkaniu. Przejechaliśmy bez nich około 3200 kilometrów.)