Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

2018 - Kierunek Kefalonia.

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 15.12.2018 19:53

Zajawka zrobiła swoje. Nie może mnie tu zabraknąć. Jak zwykle wiem, że będzie bardzo ciekawie.
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 15.12.2018 19:56

Oczywiście też jestem :papa:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 15.12.2018 22:06

Wow :!: Góra Św. Anny się załapała :!: To moje szeroko pojęte rejony :D Byłem parę razy ale jeszcze nie miałem szczęścia być oprowadzanym po klasztorze :lol: Blisko amfiteatru jest zjeżdżalnia grawitacyjna (fajna atrakacja dla dzieci) i hotel z restauracją. Ceny w restauracji nie są mocno wygórowane a jedzenie dobre. Do Pławniowic wybieramy się od jakiegoś czasu ale jakoś tak zawsze nie po drodze ... :lol:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.12.2018 22:16

Dawigs napisał(a):Do Pławniowic wybieramy się od jakiegoś czasu ale jakoś tak zawsze nie po drodze ... :lol:
To tak jak ja do Pszczyny, bo o zamku w Pławniowicach to nawet nie słyszałam...
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 15.12.2018 22:24

piekara114 napisał(a):
Dawigs napisał(a):Do Pławniowic wybieramy się od jakiegoś czasu ale jakoś tak zawsze nie po drodze ... :lol:
To tak jak ja do Pszczyny, bo o zamku w Pławniowicach to nawet nie słyszałam...


Ja też nie mimo, chiciaż mam trochę dalej. Ale zamek zapisuję bo wygląda naprawdę super :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.12.2018 18:16

Zajawka wspaniała i pierwsze części takież :D zrozumiałe że będę tu stałym gościem . . .
Obydwa zamki mam do uzupełnienia wewnątrz , co bardzo mnie cieszy , bo już się klaruje wiosenny plan , do którego zastały dopisane 8)


Pozdrawiam
Piotr
steftes
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 614
Dołączył(a): 01.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) steftes » 16.12.2018 19:07

Na początek trasa dojazdu i powrotu w 2018r.
Trasa 2018.jpg

Beata W. napisał(a):
piekara114 napisał(a):
Dawigs napisał(a):Do Pławniowic wybieramy się od jakiegoś czasu ale jakoś tak zawsze nie po drodze ... :lol:
To tak jak ja do Pszczyny, bo o zamku w Pławniowicach to nawet nie słyszałam...

Ja też nie mimo, chociaż mam trochę dalej. Ale zamek zapisuję bo wygląda naprawdę super :lol:

Zawsze przy okazji zagranicznych wyjazdów po drodze coś można znaleźć ciekawego. W zeszłym roku zajechaliśmy do bajecznego zamku w Mosznej.


Ale wracając do Przczyny - rezydencji książąt Hochberg von Pless. Murowany zamek wzniesiono w tym miejscu w 1687 roku. Najdłużej panujący na zamku Hans Heinrich XI (1833–1907), z którego imieniem wiąże się okres największego rozkwitu rezydencji przebudował ją do obecnego kształtu. Pszczyna odwiedzana była przez królów pruskich, później cesarzy niemieckich, oraz ich królewskich gości z całej Europy. Właścicielem zamku od 1907 roku był Hans Heinrich XV. W 1891 ożenił się w Londynie z Angielką Marią Teresą Oliwą Cornwallis-West, nazywaną Daisy ("Stokrotką"). Jej prywatne apartamenty znajdują się na I piętrze rezydencji. Ma także swoją ławeczkę na rynku.
IMG_0590.jpg

IMG_0593.jpg

Klatka schodowa to jedno z najbardziej reprezentacyjnych pomieszczeń zamku, w obecnym kształcie pochodząca z okresu przebudowy z lat 1870–1876. Pomieszczenie to ukazywało się jako pierwsze gościom odwiedzającym zamek, stąd pragnienie olśnienia przepychem i bogatym wystrojem wnętrza.
IMG_0603.jpg

IMG_0610.jpg

Na początku klatki schodowej ustawiono dwie ogromne, ok. 2-metrowej wysokości wazy ceramiczne, jedna z motywami wschodnimi.
IMG_0599.jpg

IMG_0614.jpg

IMG_0617.jpg

IMG_0621.jpg

IMG_0622.jpg

IMG_0625.jpg

Salon zielony, pierwsze z pomieszczeń apartamentu gościnnego, w skład którego wchodziła też sypialnia i łazienka, utrzymany w kolorystyce zieleni. W pomieszczeniu znajduje się największa w zamku galeria porterów rodzinnych.
IMG_0636.jpg

IMG_0637.jpg

IMG_0639.jpg

Sala lustrzana – jedno z najbardziej reprezentacyjnych pomieszczeń w zamku, powstałe podczas przebudowy w XIX w. Najwyższa (dwukondygnacyjna) sala w zamku jest oświetlona trzema oknami o wysokości 7,5 m; od strony korytarza odpowiadają im przeszklone drzwi porte-fenêtre, nad którymi umieszczono trzy balkony z balustradami z kutego żelaza. Nazwa sali pochodzi od dwóch ogromnych luster (każde o powierzchni 14m²), umieszczonych naprzeciwko siebie, wyprodukowanych w Paryżu i przewiezionych do Pszczyny, do dzisiaj zachowanych w doskonałym stanie. Sala jest przykryta pozornym sklepieniem z malowidłami, na którym zawieszono pięć kryształowych żyrandoli. Sala początkowo odgrywała rolę reprezentacyjnej jadalni (przy ścianie wschodniej do dzisiaj stoi ustawiony marmurowy bufet z popiersiami różnych postaci), obecnie odbywają się tu koncerty pod nazwą "Wieczory u Telemanna".
IMG_0648.jpg

IMG_0652.jpg

IMG_0660.jpg

IMG_0675.jpg

IMG_0680.jpg

Rynek w Pszczynie - ławeczka z księżną Daisy.
IMG_0702.jpg

IMG_0706.jpg


Spacer po rynku w mieście, obiad i dalej koronkowy Koniaków.
Zatrzymujemy się tutaj.
IMG_0719.jpg

Bez rozpakowania udajemy się na wzgórze Koczy Zamek (847 m n.p.m.).
IMG_0707.jpg

Legenda mówi, że:
"(...) stał tu niegdyś zamek węgierskiego grafa, który przywędrował tu z rodzinnych stron, albowiem ojciec chciał go ożenić z niemiłą mu baronówną. Graf ów, nazwiskiem Kocsi, zakochał się w pięknej Jadwidze, góralce z Koniakowa i ożenił się z nią. Niedługo potem zjechał stary graf. Na wiadomość o ożenku syna z prostą góralką kazał pachołkom porwać Jadwigę. Jeden z nich zabił ją czekanem. Kocsi mszcząc śmierć żony zranił w bitwie ojca, który umarł z powodu odniesionych ran. Na skutek tych tragicznych wydarzeń młody graf, trawiony tęsknotą i rozpaczą dostał pomieszania zmysłów, podpalił zamek i przepadł gdzieś bez śladu. Ruiny zamku rozebrali miejscowi górale. Pozostała jedynie nazwa. Nocami w kamieniołomach pod szczytem coś płacze i zawodzi. Podobno to dusza grafa szuka Jadwigi"
IMG_0710.jpg

IMG_0713.jpg

Szczyt Koczego Zamku jest doskonałym punktem widokowym, łatwo dostępnym w kilka minut z położonego u jego stóp parkingu. Dookolna panorama niewiele ustępuje swym zasięgiem słynnemu widokowi z niedalekiej Ochodzitej. Poniżej kamieniołomu polną drogą wiodą znaki niebieskie szlaku turystycznego ze Zwardonia na Baranią Górę.
My jednak tego dnia program mamy wyczerpany i został tylko grill w ogrodowej altance.
IMG_0716.jpg

Jako, że Koniaków jest królestwem koronek więc także tutaj możemy je popodziwiać a nawet kupić w całkiem niezłej cenie.
Zainteresowanie jak widać jest.
IMG_0729.jpg

Dzień następny - pakowanie i dojazd do Węgier.
Do przejechania dystans 483km, z tego sporo autostradą.
IMG_0732.jpg

IMG_0733.jpg

Po drodze zatrzymujemy się przy winnych piwniczkach i restauracji w Tokaju.
IMG_0735.jpg

IMG_0736.jpg


CDN.

Steftes :papa: :papa: :papa:
steftes
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 614
Dołączył(a): 01.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) steftes » 16.12.2018 19:21

piotrf napisał(a):Zajawka wspaniała i pierwsze części takież :D zrozumiałe że będę tu stałym gościem . . .
Obydwa zamki mam do uzupełnienia wewnątrz , co bardzo mnie cieszy , bo już się klaruje wiosenny plan , do którego zastały dopisane 8)


Pozdrawiam
Piotr

Miło, że jesteś. Witam serdecznie Ciebie i jeszcze raz wszystkich, którzy do mnie zawitali.
W miarę wolnego czasu będą powstawały kolejne odcinki i raczej jak zwykle z przewagą zdjęć niż tekstu.

Steftes :papa: :papa: :papa:
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2903
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 16.12.2018 19:30

W Pszczynie byłem kilkanaście lat temu będąc w L.O i do dziś wracam miło wspomnieniami do tego miejsca. Pamiętam jak na zamieszczonych przez Ciebie schodach z chórem śpiewaliśmy renesansowe i barokowe utwory. Obiecałem sobie i rodzinie, że na pewno tam kiedyś zawitamy gdyż jak dla mnie jest to pierwsza trójka zamków w PL.
tompakosc
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 103
Dołączył(a): 13.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompakosc » 16.12.2018 21:03

Witam,
niemalże sąsiada z odległego ode mnie o ok. 60 km miasta, który wybrał się w tym samym kierunku. :D
My zrobiliśmy ok. 5900 km, ale Twoja droga zdecydowanie dłuższa i połączona ze zwiedzaniem. Super :lol:
Zamki i pałace dopisuje do miejsc do zobaczenia, bo też bardzo lubię takie klimaty.
My akurat na Kefalonię jechaliśmy najkrótszą drogą, bo jednak młodzież oczekiwała przede wszystkim plaż i chcieliśmy jak najwięcej dni mieć na poznanie wyspy.
Pewnie jak kiedyś będziemy jeździć już sami z żoną obierzemy podobny sposób podróży.
Czekam za dalszymi odcinkami.
ps
W jakim terminie byłeś na Kefalonii?
lkemot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 149
Dołączył(a): 14.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lkemot » 17.12.2018 09:29

Następna super relacja z Kefalonii się szykuje, nie może mnie zabraknąć - może coś jeszcze dopiszę do planu wakacyjnego...
steftes
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 614
Dołączył(a): 01.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) steftes » 17.12.2018 19:15

tompakosc napisał(a):Witam,
niemalże sąsiada z odległego ode mnie o ok. 60 km miasta, który wybrał się w tym samym kierunku. :D
My zrobiliśmy ok. 5900 km, ale Twoja droga zdecydowanie dłuższa i połączona ze zwiedzaniem. Super :lol:
Zamki i pałace dopisuje do miejsc do zobaczenia, bo też bardzo lubię takie klimaty.
My akurat na Kefalonię jechaliśmy najkrótszą drogą, bo jednak młodzież oczekiwała przede wszystkim plaż i chcieliśmy jak najwięcej dni mieć na poznanie wyspy.
Pewnie jak kiedyś będziemy jeździć już sami z żoną obierzemy podobny sposób podróży.
Czekam za dalszymi odcinkami.
ps
W jakim terminie byłeś na Kefalonii?


Dotarliśmy na Kefalonię w tym samym czasie, czyli 15 lipca. Nie zauważyłem jednak na moich trasach polskich rejestracji, ani też nie utkwił mi w pamięci żaden rowerzysta. Może dlatego, że później wstawałem.

Steftes.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 17.12.2018 19:45

Piękne perełki wyszukałeś po drodze 8O 8O 8O 8O
Nie może mnie tu zabraknąć :papa:
steftes
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 614
Dołączył(a): 01.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) steftes » 17.12.2018 20:34

Wpierw degustacja i zakupy tokaju. Jest kilka rodzajów i ceny też są różne. Dobrą, sprawdzoną opcją są zakupy tych w pojemnikach pięciolitrowych(10-11E).
IMG_0737.jpg

Na obiad jak zawsze dla mnie tutaj węgierska zupa gulaszowa w kociołku.
IMG_0746.jpg

Zatrzymujemy się planowo na campingu Hajdu w domku dla 6 osób z trzema pokojami i sporym salonem.
Korzystając z tego campingu dostaje się zniżkę na baseny( bilety w recepcji).
Pora sprawdzić jakość tokaju.
IMG_0749.jpg

Dzień następny - kąpielisko termalne.
IMG_0753.jpg

IMG_0755.jpg

Reklamowane jest jako największe kąpielisko termalne w Europie.
My zdążyliśmy przejść część odkrytą. Za dodatkową niewielką opłatą można przejść na teren parku wodnego, gdzie znajduje się dziewięć rodzajów zjeżdżalni, z których najwyższa wznosi się na wysokość ponad 10 metrów. Zjeżdżalnie w zależności od efektów mają różne nazwy - „Cztery tory”, „Kamikaze”, „Zjeżdżalnia wodna”, „Czarna dziura”, „Szalona rzeka”, „Wielka zjeżdżalnia”, czy „Wielka dziura”, „Tornado” i „Niagara”. Obszar Aquaparku w Hajdúszoboszló został w 2014 roku powiększony o hektar, gdzie wybudowano ekstremalną strefę z 6 ogromnymi zjeżdżalniami i ścianą wspinaczki. Na nowym terenie z wieży startowej o wysokości 16 metrów wychodzą zjeżdżalnie, tunel grawitacyjny, pętle wodne, superfale, cunami, łódź kosmiczna i rura wodna, jako nowe zabawy stwarzające ekstremalne wrażenia dla wszystkich odważnych. O zwykłej sztucznej fali nie wspomnę. Jest też kilka basenów z atrakcjami dla dzieci. Na zdjęciu poniżej widok basenów z tarasu.
Panorama Hajduszoboszlo zmn.jpg

IMG_0757.jpg

IMG_0760.jpg

IMG_0762.jpg

Jest plaża z parasolami, latarnia morska, statek.
Tutaj tłoku nie było, natomiast ciepłe baseny miały większe powodzenie.
IMG_0767.jpg

IMG_0770.jpg

IMG_0772.jpg

IMG_0775.jpg

IMG_0777.jpg

IMG_0778.jpg

IMG_0787.jpg

IMG_0789.jpg

IMG_0791.jpg

Tutaj można spokojnie spędzić cały dzień.
Jest chłodne piwo i mnóstwo specjalności węgierskich do jedzenia.
IMG_0811.jpg

My jak zwykle zamawiamy langosze.
IMG_0792.jpg

IMG_0794.jpg

IMG_0795.jpg

IMG_0798.jpg

I dalej grzanie tyłków.
IMG_0812.jpg

IMG_0813.jpg

IMG_0815.jpg

I na koniec pożegnalne zdjęcie.
IMG_0805.jpg


I przed nami pusta węgiersko-rumuńska granica. Ten odcinek będzie liczył 383km.
IMG_0819.jpg


CDN.
Steftes. :papa: :papa: :papa:
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 17.12.2018 22:27

Langoš na Węgrzech!? Marzenie!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα

cron
2018 - Kierunek Kefalonia. - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone