Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

2018 Girona -Figueres - Barcelona

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 11.07.2018 12:59

Z tymi BP, to może nie, że człowiek młody i głupi, tylko bogaty, bo daje innym zarobić :D ... ale czasem rzeczywiście wyjazd biurowy jest ok, a w pewne miejsca inaczej się nie da.
Jak jechaliście wzdłuż morza to rzeczywiści musieliście zaliczać RG 1, sądząc po cenie byliście pewnie niedaleko Barcy.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 11.07.2018 13:07

Buber napisał(a):sądząc po cenie byliście pewnie niedaleko Barcy.

Santa Susana, ok. 60 km. Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że to było jeszcze przed erą taniego latania :oczko_usmiech: .
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 11.07.2018 13:16

Santa Susana - bardzo modna - przyjaciele też tam byli - mam nawet zdjęcia z komórki, zrobione z RG1, z nazwą tego przystanku :D.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13235
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 11.07.2018 13:18

Ach te Susany ... :roll: :oczko_usmiech: :wink:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 11.07.2018 16:03

Dopiero teraz tu trafiłam...Ależ mi się podoba ta Girona 8) W Barcy byłam tylko na 5 dni, jako część podróży poślubnej, więc i tak nie byłoby czasu na Gironę... :( Ale jadąc potem z Barcelony do Prowansji udało mi się niechcący poplażować w Tossa de Mar..., o której w końcu nie wiem, czy byłeś, czy pominąłeś?
Zdjęcia - la classe, katedra w Gironie powalająca. :roll: :) Gdyby to była Andaluzja, to może byłaby jakaś fiesta uliczna w Środę Popielcową...
altezza
Croentuzjasta
Posty: 233
Dołączył(a): 21.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) altezza » 11.07.2018 16:52

Komentarz moderacji:
Treść posta zablokowana ze względu na problemy z prawami autorskimi do zdjęć użytkownika altezza.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5246
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 11.07.2018 17:41

Buber napisał(a):...


Obrazek


Ale jaja. :oczko_usmiech:
Bardzo fajne, cała reszta zresztą też niczego sobie. Trzeba będzie tam pojechać, bo zachęcasz swoją relacją bardzo skutecznie.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 13.07.2018 19:51

Hej - miło Was widzieć.
W Tossie nie byłem (piszę o niej jako o miejscu, które było w planie B czy C, ale czasu zabrakło) i niestety zaliczyłem typowy Ash Wednesday, bo Katalończycy uchodzą w Hiszpanii za ponuraków.
Koszty biletów w Ryanie naprawdę wariują - byliśmy w 3 osoby, każda w innej cenie.
A jajka - cóż Dali uważał, że jajko było pierwsze niż kura, było nawet wcześniej niż Wielki Wybuch :wink: .


Teraz o komunikacji w Barcy - taki wpis dla tych co nie byli.
Wszyscy się nią zachwycają, że taka fajna, szybka, dobrze zoorganizowana ...
Hmm - spójrzcie na tę mapkę - myślę, że nie tak łatwo się połapać :D .

Mapa xarxa de metro.jpg


Ale spokojnie - to wszystko jest do ogarnięcia.
Po pierwsze - po Barcelonie się chodzi :D . Ciekawe miejsca (zwłaszcza w Barri Gotic) są tuż obok siebie, poza tym miło się przejść Ramblą, Avenidą Gaudi, a czasem chodziliśmy dlatego, że szybciej było przejść dystans między sąsiednimi przystankami metra, niż tę odległość przejechać. Do chodzenia miałem w komórce oczywiście google.maps oraz maps.me (ta ostatnia aplikacja działa bez neta, trzeba tylko wcześniej załadować mapy).

Z komunikacji niepieszej musimy jednak czasem skorzystać.
W tym celu potrzebujemy biletów - jest ich pokażny wybór. Najlepszy jest zdecydowanie T10 - dziesięcioprzejazdowy, na 1 -szą strefę (cała Barcelona), kosztujący 10,2 E. Zużyliśmy w 3 osoby na niecałe 5 dni, 4 takie bilety, a nie oszczędzaliśmy się z jazdą.
Myślę, że w ogóle nie warto pakować się w bilety pojedyncze, dzienne, T50, czy T70.
T10 może używać kilka osób. Jedno skasowanie wystarcza na przejazd 75 minut z przesiadkami (ale uwaga przesiadki mogą odbywać się, tylko z jednych na inne środki komunikacji - np. z metra, na kolejkę, a z niej na autobus; wyjście z metra i powrót do niego, spowoduje, ze bilet "zaliczy" nowy przejazd).

Najlepiej jak to kupić i jak używać T10 opisuje Bill Sinclair. A tutaj info na co T10 jest ważny, a na co nie.

Z moich przygód z tymi biletami - trzeba uważać w metrze, bo można trafić na bramkę z duża "bezwładnością" - skasujemy bilet, a ona się nie otwiera i nie otwiera ... tak z 10 sekund; czyli jak się bramka nie otwiera, poczekać, a nie się wycofywać się po stracimy przejazd. Musimy pamiętać o każdorazowym skasowaniu, gdziekolwiek się jest: autobus - w kasowniku (wsiadamy z przodu), kolejka - na peronie, metro - tu się nie da zapomnieć. Po skasowaniu tył biletu jest nadrukowywany -2 ostatnie cyfry mówią ile nam zostało przejazdów. Jeżeli kasownik nic nie nadrukuje, to nie oznacza , że mamy cudowny bilet :wink: , tylko, że farba w kasowniku się skończyła, a bilet i tak będzie pamiętał, że go skasowano i np. po cyfrach 04 będzie nadruk 02.
Przy dłuższym pobycie chyba najlepiej kupić T10 dla każdego, żeby nie podawać go sobie przez bramki w metrze ... ale dla 2 -ch osób na 1-2 dni może się zdarzyć, ze jeden T10 spokojnie im wystarczy.

Kolejny dobry pomysł dotyczący poruszania się po mieście, to mieć na komórce mapki komunikacyjne.
Ja miałem (no to co powyżej :wink: - myślę, że to konieczność) i jeszcze ściągnąłem . Szybko sprawdzimy jak trafić w różne dziwne miejsca.

A teraz Parę słów o tym, czym będziemy jeździć po Barcelonie...


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Metro - oznaczone literką L i kolejnymi cyferkami oraz kolorami - ale warto linie zapamiętać po numerkach, kolorki są do siebie podobne.
Obecnie jest tych linii 12 (4 ostatnie w rozbudowie), w ścisłym centrum się poruszałem się 5 -cioma - od L1 do L5.
Metro jeździ dość często (co 3 minuty) i długo, w weekendy nawet do 2 - giej w nocy. Jak widać na mapce przebieg linii metra jest dość chaotyczny. Być może jest to spowodowane tym, że metro w Barcelonie zaczęto budować 100 lat temu, kolejne linie były dokładane bardzo kreatywnie. Sam przebieg trasy czasem bywa zaskakujący - ostre zakręty, czasem tunel pnie się do góry, potem ostro w dół - na ogół skład jest pojedynczy, widać od środka, że jego przód istotnie zmienia kierunek jazdy - trochę tak jak na rollercoasterze :wink: .
Stacje metra (przynajmniej tych linii L1-L5) są nijakie, chwilami obskurne - betonowe ściany, blaszane sufity, kafle to już luksus, jest to ożywione jedynie jakimiś reklamami. Zapomnijcie o ładnych stacjach takich jak w centrum Sztokholmu, Budapesztu, Aten czy Lizbony - tutaj jest: wejść, przejechać, wyjść, zapomnieć.
Stacje węzłowe w metrze to jest największy hit (przynajmniej te L1-L5). Perony poszczególnych linii na takiej stacji, nie są jeden obok drugiego, czy jeden pod drugim, w jakiejś sensownej odległości; są one od siebie zwykle bardzo oddalone, normą jest wędrówka pod ziemią, wąskim korytarzem 250 - 400 metrów (rekordzistą jest chyba stacja Provenca - Diagonal, ale na zieloną linię w z dworca Sants też się idzie), podczas której trzeba dobrze uważać na drogowskazy. Jak macie do wyboru jechać na dane miejsce jedną linią i troszkę dojść, albo jechać dokładnie w cel, ale z przesiadką wybierajcie raczej pierwszą opcję.

Autobusy - wsiada się z przodu, kasuje bilet i się jedzie.
Są normalne busy, ale na wąskich trasach jeżdżą takie małe "nyski" z jednym wejścio - wyjściem i z kilkunastoma miejscami siedzącymi. Autobusy często mają kluczące, z pozoru nielogiczne trasy. Bywa, że trasa powrotna w ogóle nie pokrywa się z trasą na przystanek końcowy. Strasznie kluczy np. 116 do Parku Guell. Trasy autobusów można sprawdzić tutaj - po wklikaniu danej linii jest opcja wyświetlenia rzutu trasy na mapę, również na przystankach (czyli często zwykłych słupach), są powieszone te mapy.

Obrazek


Tramwaje - jest 6 linii ( a właściwie to 2, a każda ma po 3 modyfikacje) położonych na obrzeżach miasta. Jedna ze wschodniej, druga z zachodniej strony Barcelony, w raczej nieturystycznych dzielnicach. Nie korzystaliśmy z tego środka transportu. T10 oczywiście też obowiązuje.

Mając T10 załapiemy się na 2 dość istotne turystycznie funiculary - czyli kolejki terenowe - takie jak na Gubałówkę. Jeden na Montjuic - ze stacji metra L2 i L3 Para-lel; drugi na Vallvidrerę, ze stacji kolejki S1 i S2 Peu de Funicular. Na dolnych stacjach nic nie kasowałem, przejście było bezpośrednie, ale na górnych były już bramki.

Kolejka oznaczona literą S - bodajże z 9 linii. Trzeba pamiętać, że S -ki wyjeżdżaja poza strefę, a normalny T10 obowiązuje tylko w strefie 1.
Trasa eSek, czasem dubluje się z trasą metra. Korzystają nawet z tych samych przystanków, ale o ile metro zalicza je wszystkie, to S zatrzymuje się tylko na niektórych - tutaj mapka, gdzie i kto się zatrzymuje i gdzie się kończą strefy.

Rodalies - Regionale dzielą czasem tory, z S-kami, ale zatrzymują się jeszcze rzadziej jak one.
Po Barcelonie koleją raczej nie opłaca się poruszać (chociaż Barcelona ma parę stacji na peryferiach, jak Arc de triomf, Clot itd.).
Uwaga - nie każdy Rodalies jedzie przez główny dworzec Barcelona Sants, np. Rodaliesy, będące pierwszym etapem drogi do do Montserrat (R5 i R50) wyjeżdżaja tylko ze stacji na placu Espanya.
Mała ciekawostka - obok dworca Sants jest taki mały park - Industrial - można tam się przejść, dzieciaki mogą się wyszaleć.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 06.08.2018 22:37 przez Buber, łącznie edytowano 2 razy
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 13.07.2018 21:57

...
Gdy przyjechaliśmy do Barcelony była ładna pogoda. Mieliśmy trochę inne plany, ale chciałem najpierw zobaczyć Sagradę.
To był dobry pomysł, bo w następne dni, ze światłem było różnie. Dlatego zimą, jak jest światło trzeba uderzać w miejsca na których nam fotograficznie zależy, bo potem okazja może się nie powtórzyć...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 13.07.2018 22:36

Sagrada Familia... :hearts: :hearts: :hearts:

Duuużo zdjęć z jej niepowtarzalnego, niesamowitego, świetlistego, baśniowo leśnego, zwiewnego, smukłego i potężnego wnętrza poproszę!

Światło - tak! Będzie mi się zawsze kojarzyć ze światłem, jasnością i wszystkimi barwami tęczy... :D
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 14.07.2018 17:23

Hej, zrobiłem tam ponad 100 fotek, więc wszystkich nie będzie :D .
Mam nadzieję, że wizyta w Barcelonie się udała - dużo udało się Wam zobaczyć ?
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 14.07.2018 18:09

To daj tak z 80 fotek, powinno wystarczyć. ;-)

Nie wszystkie plany udało się zrealizować, a czasem spontanicznie następowała ich zmiana - bo to babska wyprawa była. ;-) Ale zobaczyłyśmy Sagradę, Park Guell, Casę Milę, Fontanny z okolicą i pokazem nocnym, Barri Gotic z szeroko rozumianym sąsiedztwem, El Raval ze starym szpitalem, katedrę z dachem, Santy Marie del Pi i del Mar, Ramblę z okolicami, Pałac Muzyki Katalońskiej częściowo, nadmorskie okolice z Barcelonetą (lecz nie zdążyłam zwiedzić Muzeum Historii Katalonii niestety), Montjuic z twierdzą, no i oczywiście bajeczny szpital Sant Pau. Mieszkałyśmy na Eixample, więc też obleciałyśmy różne modernistyczne kamienice. Żałuję, że nie dojechałam na Tibidado, no i odpuściłyśmy park Ciutadela z braku sił. Dużo spontanicznego flanowania po uliczkach starówki - bajeczna. Muszę tam wrócić. :-)
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2579
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 14.07.2018 19:41

Ciekawy jestem jak tam dalej "Twoja" Barcelona ... Dziś w nocy wróciliśmy ... 8)

Jedynie co do komunikacji, oprócz całkowitej zgody z Twoim wpisem, moim zdaniem warto wziąć w zależności od ilości dni, bilety Hola Barcelona, my braliśmy na 48h za 15 EUR. Całkowicie nielimitowana ilość przejazdów. My jeździliśmy chyba jeszcze wiecej ;) a Hola daje jeszcze inne plusy: za free można jechać do miejscowości na Costa Brava, a tam mieliśmy hotel i takze za free jest dojazd L9 do El Prat (normalnie 4,6 EUR). Ale to oczywiscie jak kto używa.

No i ta obskurność metra uważam, nie jest tragiczna ... Gorzej "wali" w Londynie i czasem Paryżu ;) Ale metro jest bardzo dobrze zorganizowane, szybkie (np. w porównaniu do Paryża), często jeździ. Do tego na co zwracam uwagę, jest bardzo duże poczucie bezpieczeństwa.

Śledzę dalej i sam zaczynam pisać o "mojej" Barcelonie, zobaczę, czy się "spotkamy" w miejscach i wrażeniach ;)

pozdrawiam, Michał :papa:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 14.07.2018 19:59

Mikromir napisał(a):...
Nie wszystkie plany udało się zrealizować, a czasem spontanicznie następowała ich zmiana - bo to babska wyprawa była. ;-) Ale zobaczyłyśmy ....
Dużo spontanicznego flanowania po uliczkach starówki - bajeczna. Muszę tam wrócić. :-)

Gratuluję - świetnie, to chyba więcej niż ja widziałem :D .


majkik75 napisał(a):Dziś w nocy wróciliśmy ... 8)

Świetnie, że macie na świeżo :D .


majkik75 napisał(a):Jedynie co do komunikacji, oprócz całkowitej zgody z Twoim wpisem, moim zdaniem warto wziąć w zależności od ilości dni, bilety Hola Barcelona, my braliśmy na 48h za 15 EUR. Całkowicie nielimitowana ilość przejazdów. ...
inne plusy: za free można jechać do miejscowości na Costa Brava, a tam mieliśmy hotel i takze za free jest dojazd L9 do El Prat (normalnie 4,6 EUR).

O tej karcie nie myślałem w ogóle, dlatego, że mieliśmy trochę chodzić,no i nie kombinowałem z El Prat, może wtedy wziąłbym ją pod uwagę. Z drugiej strony z El Prat można przejechać do Barcelony pociągiem R2 w ramach jednego przejazdu na T10.
A dokąd można przejechać za pomocą Hola Barcelona na Costa Brava ?


majkik75 napisał(a):No i ta obskurność metra uważam, nie jest tragiczna ... Gorzej "wali" w Londynie i czasem Paryżu ;) Ale metro jest bardzo dobrze zorganizowane, szybkie (np. w porównaniu do Paryża), często jeździ. Do tego na co zwracam uwagę, jest bardzo duże poczucie bezpieczeństwa.

Ono tylko miejscami jest obskurne, natomiast w miarę czyste i nigdzie nie śmierdzi.
Niestety to takie metro wyłącznie użytkowe, tylko do jeżdżenia.
Szkoda - bo są miasta, których wizytówką, są przynajmniej niektóre stacje metra.
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2579
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 14.07.2018 20:12

Buber napisał(a):O tej karcie nie myślałem w ogóle, dlatego, że mieliśmy trochę chodzić,no i nie kombinowałem z El Prat, może wtedy wziąłbym ją pod uwagę. Z drugiej strony z El Prat można przejechać do Barcelony pociągiem R2 w ramach jednego przejazdu na T10.
A dokąd można przejechać za pomocą Hola Barcelona na Costa Brava ?


My mieliśmy hotel w Calella, to około 60 km od Barcelony.
Z Barcelony do Calella powrót jest w ramach tego biletu. Nasz pociąg to był R1. Z powrotem (z np Calella do Barcelony ) trzeba kupić (5 EUR za osobę), ale "Hola" dała nam oszczędność rzędu 40 EUR za 4 osoby (jeden powrót do hotelu + przejazd na lotnisko)
No i tak jak pisałem, my z dziećmi, to nie możemy tylko łazić po mieście ;) nie dalibyśmy rady ... Także była takie "hop on, hop off" :lol: Wsiadasz-dojeżasz-wysiadasz-oglądasz-trochę_idziesz-wsiadasz-dojeżdżasz ... :wink:

pozdrawiam, Michał
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
2018 Girona -Figueres - Barcelona - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone