napisał(a) travel » 15.10.2015 18:38
No dobrze pora zakończyć tą przydługą opowieść o Rovinju kolejną lecz ostatnią porcją zdjęć.
8.09 -wtorek - wycieczka po wysepkachOstatni dzień w Rovinju przeznaczyliśmy na wycieczkę po okolicznych wysepkach :Sveti Ivan , Banjol i Sveta Katarina -start o godzinie 11 z portu w Rovinju. I nie myślcie sobie ,że nie będzie na zdjęciach Rovinja - a będzie ale będą to ujęcia ze statku:
w drodze na wyspę Sveti Ivan mijamy wyspę Sveti Andrija:
i wysepkę Sveti Ivan na Pucini:
I już przed nami wyspa Sveti Ivan- na zdjęciu po prawej wieża ruin kościoła:
Na wyspie mieliśmy 1,5 godzinny postój na zwiedzanie, kąpiele i modny ostatnio posiłek zwany lunchem -złożonym z grillowanego mięsiwa i własnoręcznie złowionych przez załogę ryb (widziałam na własne oczy jak je łowili na sznurek z haczykiem - jak nasze pstrągi w łowisku)
Po smakowitym posiłku odpływamy w stronę wysepki Banjol
Jest to mała wysepka z podwodną grotą. Tu zatrzymaliśmy się tylko na kąpiele i snurkowanie:
Ostatni rzut okiem na Svetego Ivana:
Jakieś wysepki po drodze:
O i już widać Banjol:
Następną wyspą była Sveta Katarina - położona bardzo blisko Rovinja, który widać było stąd jak na dłoni. Wyspa ta najmniej mi się podobała- skomercjalizowana z wielkim hotelem , knajpami i parkiem . Jej zaletą była bliskość Rovinja ( można tu dopłynąć taksówką wodną) i duża ilość ładnych plażyczek , wszystkie niestety miały wydzielone miejsce do kąpieli. Dzikości tam nie było. Pokręciliśmy się po wyspie a na koniec zostawiliśmy trochę kun w przybrzeżnej restauracji.
A i jeszcze nazrywałam sobie tam cały woreczek liści laurowych.
Wracamy do Rovinja:
Wieczorem na pożegnanie odwiedziła nas kocia rodzinka.
Czarny kot to tata- przychodził od samego początku na mleczko.
Szary kot to mama- w ostatni dzień przyprowadziła 3 swoich dzieci
Pa pa Rovinju
Jutro witaj Murterze
Ostatnio edytowano 15.10.2015 19:12 przez
travel, łącznie edytowano 1 raz