Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Gorąca Korčula, spopielały Pelješac i sielskie Kuterevo’15

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 06.09.2014 14:37

Katerina napisał(a):Mljet jest dla mnie najbardziej magicznym miejscem w Cro, wygrał z Korćulą..chociaż nie ma urokliwych zabytków. My number 1!
Twoje zdjęcia są boskie..za 7 dni będę TAM... na półwyspie,...i na pewno skorzystam z Twoich zauroczeń :)


Tak Mljet ma coś w sobie takiego, że człowiek jest nim zafascynowany. Może faktycznie to magia, nimfa, która rzuca urok na przybyszów :roll: :wink:

Zazdroszczę!!! :D I życzę wspaniałego urlopu :D

AniaJ. napisał(a):Fantastycznie pokazujesz mój kochany Pelesac, Trpanj, Vrilę, Dubę. Byliśmy na półwyspie już dwa razy i tęsknimy bardzo...choć moje serce w tym roku zgubiło się gdzieś pod Jelsą :)
Pisz dalej, czekam na ciąg dalszy tej cudnej bajki :)


Dziękuję :) Postaram się poprawić i dodać niedługo kolejny odcinek :)

CROberto napisał(a):Lato bez twojej relacji byłoby nie kompletne... :!:
Przepięknie 8)


CROberto :hearts: Nie wiem co napisać, chyba nie zasłużyłam na taki komplement :oops: :D
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 06.09.2014 19:49

Eliasz tego dnia wyglądał naprawdę groźnie...
Obrazek
Kolejny przystanek robimy w Orebiču. Z miastem zapoznaliśmy się dwa lata temu, dlatego głównym celem jest poszukiwanie banku i konzuma :wink:

Obrazek

Jak na złość bank jest zamknięty, a bankomat nie działa :roll: Przynajmniej konzum jest na swoim miejscu i do tego dobrze zaopatrzony :wink: Szybko lokalizujemy poszukiwane 'skarby' - Tomislava i te wspaniałe cukierki, których smak poznaliśmy rok wcześniej i których pokaźny zapas wróci z nami do Polski :wink: :P

Obrazek

W drodze powrotnej krótki przystanek i widoczki obowiązkowo z winnicami :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Skoro taka modna w tym roku - też mam zdjęcie Korčuli :wink:
Obrazek

Całe te dzisiejsze wojaże spowodowały, że poczuliśmy straszny głód :wink: Gdzie można dobrze zjeść? Podobno w konobie Muntić :smo:

Obrazek

W głowie już układam sobie menu dzisiejszej kolacji, miejsce odnajdujemy bez większych problemów, ale coś mi tu nie pasuje...

Dlaczego jest tu tak pusto i cicho...?
Obrazek

W końcu wychodzi do nas starszy pan i tłumaczy, że właściciele pojechali do Orebiča po zaopatrzenie :| I dziś ich nie będzie :( No to się najedliśmy... Z Trpanj mamy tu przysłowiowy rzut beretem, ale jak pokaże przyszłość nie będzie nam dane tu nic skosztować... przynajmniej w tym roku...

Wracamy więc do Trapnj
Obrazek

Obrazek

Tutaj konoby tętnią wieczornym życiem. W jednej z nich w końcu możemy coś przekąsić. Na stole ląduje pyszna rybka, a wcześniej taka oto podkładka z podobizną pewnego Pana

Obrazek

Właścicielka zapytała:
- czy wiecie kto to jest? :wink:
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 07.09.2014 19:10

trevia napisał(a):Obrazek

Ale fikuśna :wink:
Przydałaby się czasem taka flacha. :wink:
Podglądam tu ponownie trochę krajankę i wspominam swój pobyt na Pelješcu.
Nie znam się na fotografii ale zdjęcia są (jak dla mnie) piękne.
Pozdrawiam. :)
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 13.09.2014 09:21

Cześć krajanie :D Miło mi, że tu zaglądasz i że zdjęcia przypadły Ci do gustu :D Za oknem taka szaruga, że zaraz daję nura do moich cieplutkich fotograficznych zbiorów i tworzę nowy odcinek :P
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 13.09.2014 09:57

Mówisz,ze cukierki dobre?zapamiętam :) wiedzieliście kto to na podkładce? Tam przy tej wielkiej butelce można zakupić winko ,jeżeli ktoś nie chce całej butelki,może kupić tylko kieliszek wina.
LABUZKA
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 09.01.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) LABUZKA » 13.09.2014 11:46

Witaj bajka prawie jak moja tyle ze u nas zaczęła się od Czarnogóry ,a potem był tydzień na Peljesac w Żuljanie i dobrze wiem o czym mówisz bo był to już mój 10 wyjazd do Chorwacji ale tak pięknie jak na Peljesac nigdzie nie było .Jednego mogę Wam zazdrościć delfinów :(u nas nie było albo przegapiłam za to co chwila pojawiały się żółwie co też było bardzo miłe :)Czytam i patrze na piękne zdjęcia i sama buzia się śmieje na wspomnienie tej bajki.
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 13.09.2014 19:43

andeo napisał(a):Mówisz,ze cukierki dobre?zapamiętam :)


Cukierki mają ciekawy smak, nam bardzo smakują :wink: W zeszłym roku kupiliśmy je na powrotną drogę i tak wszystkim zasmakowały, że w tym roku obdarowaliśmy nimi też znajomych i rodzinkę :wink:

andeo napisał(a):wiedzieliście kto to na podkładce?


Wydawało się nam, że wiemy :wink: Tzn zdjęcie wyglądało na podobiznę..... Lenina 8O :oops: :oops: :oops: Okazało się jednak, że jest to pradziadek właścicieli, który był rybakiem i założył tą knajpkę, i kolejne pokolenie kontynuuje tradycję :wink:

LABUZKA napisał(a):Jednego mogę Wam zazdrościć delfinów :(u nas nie było albo przegapiłam za to co chwila pojawiały się żółwie co też było bardzo miłe :)


Cześć LABUZKA :D Masz za to pięknego delfina w awatarze :D Mnie nie udało się zrobić fajnego zdjęcia, choć obiecywałam sobie, że aparat i obiektyw "na delfiny" :wink: będzie zawsze wieczorem w pogotowiu. Ale z delfinami jest tak, że pojawiają się i znikają, i nie wiadomo gdzie za moment wypłyną albo wyskoczą... :wink: Żółwie to też świetna atrakcja :D My mieliśmy taką w Mostarze w pansionie gdzie nocowaliśmy :wink:
madzia828
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 185
Dołączył(a): 02.04.2012
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzia828 » 14.09.2014 09:30

Trevia czekam na następny odcinek, u nas niestety też szaruga ale od jutra ma być lepiej podobno :wink:
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 14.09.2014 15:35

Dziś zabieram Was na wycieczkę do Czarnogóry :D

Wyjeżdżamy o 7 więc trzeba było trochę zarwać noc :wink: Termometr pokazuje 26 stopni, niebo jest błękitne - zapowiada się piękny dzień :D W godzinkę pokonujemy półwysep i niedługo potem mijamy Dubrownik. Jestem ogromnie zauroczona tym miastem, a że ostatni raz zapuściliśmy się tak daleko na południe trzy lata temu to serce bije mi mocniej, gdy widzę mury starówki i nie mogę odmówić sobie pamiątkowego zdjęcia :wink:

Obrazek

Spotkaliśmy tu też samą angielską królową :wink:
Obrazek

Jedziemy dalej w stronę granicy
Obrazek

Na przejściu granicznym ruch jest niewielki, przed nami jedynie kilka samochodów. Pomiędzy pojazdami niczym pies przechadza się krowa 8O :D

Obrazek

Zgodnie z nazwą kraju, do którego przyjechaliśmy - tematem pierwszych zdjęć są góry :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwszym punktem wycieczki jest Perast. Przygotowując się do odwiedzin Czarnogóry i czytając przewodniki nie Kotor, nie Budvę a właśnie Perast chciałam zobaczyć najbardziej :D

Obrazek

Miasteczko absolutnie nie zawiodło moich oczekiwań. Wręcz przeciwnie - urzekło mnie, mogłabym tu zostać cały dzień albo i dłużej... Z resztą sami zobaczcie, czy nie jest tu pięknie...? :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kiedy poziom kofeiny we krwi drastycznie spada, siadamy w knajpce na nabrzeżu, chroniąc się przed coraz bardziej przypiekającym słońcem w przyjemnym cieniu winorośli.
Nie mają tu baklavy, za to degustujemy inny lokalny słodki specjał -naszpikowany migdałami tort z Perastu
Obrazek

Obrazek
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 14.09.2014 15:55

Naładowani kawą i cukrem możemy kontynuować spacer :D

Perast jest nazywany wymarłym miastem marynarzy. Na moje oko nie wygląda jednak na wymarłe, kręci się tu sporo turystów, choć faktycznie jest spokojniej i czas płynie bardziej leniwie niż np. w obleganym przez różne nacje Kotorze :wink:

Obrazek

Raz od czasu zaczepiają nas miejscowi oferując rejs łódką wokół wysepek Sveti Djordje i Gospa od Skrpjela.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stojący w centrum kościół sv. Nikole
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 14.09.2014 16:00

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cdn
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 14.09.2014 16:10

trevia napisał(a):Pierwszym punktem wycieczki jest Perast. Przygotowując się do odwiedzin Czarnogóry i czytając przewodniki nie Kotor, nie Budvę a właśnie Perast chciałam zobaczyć najbardziej :D
Miasteczko absolutnie nie zawiodło moich oczekiwań. Wręcz przeciwnie - urzekło mnie, mogłabym tu zostać cały dzień albo i dłużej... Z resztą sami zobaczcie, czy nie jest tu pięknie...? :D

Obrazek

Czytam Twoją tegoroczną bajkę po cichutku i czasem łezkę uronię z tęsknoty za Peljescem :cry: :wink: ,
no ale w końcu czas się ujawnić :D .
Apartman na przyszły rok już zarezerwowany, więc i planować czas zacząć 8O :wink: ,
a że Czarnogóra jest w planach, więc teraz pilnie będę notować :D .
No i Perast już jest zapisany :P .
Budvę już widziałam, więc jeszcze pomyślę czy tam podjedziemy, ale Kotor będzie obowiązkowo :P .

Zdjęcia obsolutnie genialne :P ,
kociaki przesłodkie :P ,
no i te delfiny 8O :hearts: .
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 14.09.2014 16:48

mysza73 napisał(a):Apartman na przyszły rok już zarezerwowany, więc i planować czas zacząć 8O :wink: ,
a że Czarnogóra jest w planach, więc teraz pilnie będę notować :D .
No i Perast już jest zapisany :P .
Budvę już widziałam, więc jeszcze pomyślę czy tam podjedziemy, ale Kotor będzie obowiązkowo :P .

widzę, że planowanie przyszłorocznych wyjazdów w pełni :) jaki termin? Półwysep?
my z klepnięciem terminu musimy poczekać (pewnie jak zwykle będzie w ciemno), ale na 99% będzie to Pelješac oraz Czarnogóra i BiH w drodze powrotnej

Perast już widzieliśmy, ale chyba jakiś inny, bo na naszych zdjęciach tak ładnie nie wygląda - chyba po prostu zbyt krótko tam byliśmy i trzeba będzie to powtórzyć :wink:

czekam na dalszą część Montenegro...
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 14.09.2014 16:54

Kasia i Krzyś napisał(a):
mysza73 napisał(a):Apartman na przyszły rok już zarezerwowany, więc i planować czas zacząć 8O :wink: ,
a że Czarnogóra jest w planach, więc teraz pilnie będę notować :D .
No i Perast już jest zapisany :P .
Budvę już widziałam, więc jeszcze pomyślę czy tam podjedziemy, ale Kotor będzie obowiązkowo :P .

widzę, że planowanie przyszłorocznych wyjazdów w pełni :) jaki termin? Półwysep?

Półwysep "odwiedzimy" tylko :wink: , ale zawsze to też "coś" :mrgreen: ,
a miejscem wypadowym do Czarnogóry i BiH będzie Mlini :D .
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014
Re: Moja bajka - Skąpany w winie Pelješac i mityczny Mljet

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 14.09.2014 16:58

Płynęłam w zeszłym roku na Gospa od Skrpjela.Perast owszem ładny,szczególnie na Twoich zdjęciach,ale ja jednak zakochana jestem w Kotorze ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Gorąca Korčula, spopielały Pelješac i sielskie Kuterevo’15 - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone