Tak! Pod moim balkonem pływają delfiny
Rozwaliłaś mnie zupełnie, delfinami i tym zielonym stworem z waszego pokoju.
Temu drugiemu stanowczo mówię nie!!
trevia napisał(a):andeo napisał(a)::) a smarowałaś się,bo ja się wytaplałam jak prosiak ?
Troszkę... Ale było już blisko zachodu słońca, a te błotka to podobno trzeba dobrze wygrzać Planowaliśmy wrócić w inny dzień ale............
A Tobie smarowanko pomogo na coś?
trevia napisał(a):Uwaga: aparaty w dłoń!
andeo napisał(a):trevia napisał(a):andeo napisał(a)::) a smarowałaś się,bo ja się wytaplałam jak prosiak ?
Troszkę... Ale było już blisko zachodu słońca, a te błotka to podobno trzeba dobrze wygrzać Planowaliśmy wrócić w inny dzień ale............
A Tobie smarowanko pomogo na coś?
Jak na razie kolana w porządku,zobaczymy jak się będą sprawowały w Tatrach za parę dni
Jestem zaskoczona wiadomością o delfinach,gdybym to wiedziała,że tam bywają.....zazdroszczę takiego widoku My byliśmy na kampie Vrila w tym roku.
majeczka napisał(a)::D Fantastyczna bajka, ale a propos delfinów również w ostatnich latach bardzo często, właściwie codziennie widywaliśmy je rankiem na Korculi, podczas porannej kawy
piotrf napisał(a):Pięknie
Z tym chodzeniem do okna zaraz po przebudzeniu w Chorwacji jest chyba tak , że co rano sprawdzam czy poprzedni dzień nie jest przypadkiem moim snem
Czytam , oglądam i podziwiam
Pozdrawiam
Piotr
te kiero napisał(a):trevia napisał(a):Uwaga: aparaty w dłoń!
tylko mi nie mów, że tym aparatem robisz swoje zdjęcia...
choć w sumie kiedyś (w poprz. epoce) kumpel robił wyśmienite niezaawansowanym Zenitem