Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Gorąca Korčula, spopielały Pelješac i sielskie Kuterevo’15

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: 2012 Ja Te Volim Vrboska ♥

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 21.08.2013 18:25

Nie taki diabeł straszny? czyli do Makarskiej Riviery podejście drugie...


Oszukać przeznaczenie...?

8 wyjazd do Cro za nami. Był już Kwarner, była Istria, Dubrovnik i Konvale, Peljesac, Primosten x 2, w tym roku pojawił się problem dokąd tym razem? Ostatnio próbowaliśmy zaprzyjaźnić się z Podgorą, ale tłumy turystów tak nas odstraszyły, że uciekliśmy aż na Hvar ;)

Może Brać, może Mljet, może poznamy lepiej Korculę? Albo osiedlimy się na dłużej na Peljesacu…? Takie pytania krążyły nam po głowie dwa miesiące przed wyjazdem, miesiąc… gdy do wyjazdu został tydzień, potem już tylko jeden dzień… godzina… przekraczamy granicę w Gorican… a pytania te same ;)
Na szczęście do Dalmacji prowadzi tylko jedna autostrada, więc… zobaczymy gdzie tym razem zaprowadzi nas przeznaczenie :wink:

Oszczędzę Wam i sobie opisywania trasy, bo ta sama co zwykle i prócz silnych podmuchów wiatru na autostradzie nic ciekawego się nie wydarzyło :wink:

Obrazek

Wschód słońca gdzieś przy chorwackiej autostradzie…
Obrazek


Cień jaki rzuca Bikovo na Makarską Rivierę rankiem jakoś wpływa na mnie przygnębiająco… i choć tu zajechaliśmy najpierw (kiedy wybudowali ten tunel pod Bikovem? ;) ) to poważnie myślałam nad zajęciem kolejki na prom płynący na Brac lub Korculę…ale koniec końców kilka minut po 9 wprowadzaliśmy się już do apartmanu, osiągając tym samym najlepszy czas w naszej karierze poszukiwaczy kwater w Chorwacji ;)


Nasz apartman nie był modernistycznie urządzony jak ten z Kuciste, nie miał dwóch łazienek jak ten z Soline, ani nie był rodem przeniesiony z Ikei jak ostatnio we Vrbosce… ale miał coś, czego nie miały tamte poprzednie razem wzięte, coś czego jeszcze tak naprawdę na kwaterach w Cro nie doświadczyłam – wspaniałego właściciela, będącego połączeniem najlepszego konsierża, gościnnego gospodarza i duszy towarzystwa :D Borys miał więc spory wpływ na przemiłe wspomnienia z tej wyprawy :papa:

O czymś zapomniałam? Ah… 1294 km od domu, w wakacje 2013 nasze korzenie spragnionych słońca turystów zapuściliśmy w miejscowości Zaostrog ;)

cdn
Ostatnio edytowano 14.07.2014 17:04 przez trevia, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.08.2013 18:35

Witaj, Trevia :)
Makarska Riviera piękna jest!

Też byliśmy w tym roku w Zaostrogu (5 dni, wracając z Hvaru), a konkretniej w Podacy Kapeć na campie "Uvala Borova" (ale wieczory spędzaliśmy głównie w Zaostrogu). W jakim terminie tam stacjonowaliście? Może mijałyśmy się na promenadce? :)

Pozdrawiam :papa:
artmal
Odkrywca
Posty: 101
Dołączył(a): 18.07.2008
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) artmal » 21.08.2013 18:50

czekam na szczegóły, bo za 10 dni się przydadzą
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 21.08.2013 19:32

Maslinko - my kiedyś przespacerowaliśmy się do Podacy i mijaliśmy po drodze jakiś camp, może Wasz? :wink: Zazdroszczę Hvaru, siedząc na plaży w Zaostrogu widziałam w oddali latarenkę w Sucuraju i kursujące promy... i tak trochę tęskno było... bo Hvar to nr 1 na mojej chorwackiej liście :D Ale nie mam w zwyczaju wracać pod rząd w to samo miejsce, więc poczytam sobie przynajmniej Twoją tegoroczną relację :D A w Zaostrogu byliśmy od 21-30 lipca, czyli dziś mija dokładnie miesiąc :D

Artmal - witaj :D Zazdroszczę, że wakacje masz dopiero przed sobą :) Postaram się coś skrobnąć o naszej miejscówce :D
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 21.08.2013 21:41

O Zaostrogu subiektywnie

Po rozpakowaniu bagażu i wrzuceniu czegoś na ząb nasze kroki kierujemy oczywiście nad Jadran. Zaostrog ma piękne żwirkowe plaże, ale tego dnia wybraliśmy ustronniejszą zatoczkę, bo kto szuka skałek, ten skałki w Cro na pewno znajdzie ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podczas, gdy zażywamy kapieli w Jadranie i łapiemy pierwszą opaleniznę, napiszę słów kilka o Zaostrogu jako miejscówce :D I jak to właściwie się stało, że akurat tu osiedliśmy :wink:


Zaostrog to nieduża, spokojna miejscowość, mimo to są sklepy, kilka knajpek, straganów, ładna promenada wzdłuż żwirkowych plaż - tyle oceniliśmy zmęczonym po podróży okiem i kolejne dni potwierdziły te spostrzeżenia, przy brzegu praktycznie nie było jeżowców, więc nawet buty do wody były zbędne, bardzo dobra lokalizacja, a miałam w planach trochę wyjazdów, zdziwiłam się, że nie było tam bankomatu, ale działał kantor i poczta, informacja turystyczna też była, ale cały czas zamknięta. Jednak mieszkańcy oferujący noclegi wzięli sprawy w swoje ręce :wink: Poszukiwanie kwater wyglądało tak, że zaparkowaliśmy przyklejeni gdzieś do murku przy nabrzeżu, a już po chwili zaczęli podchodzić do nas ludzie oferujący apartamenty. Na nasze lokum trafiliśmy za trzecim razem. Pierwszy apartman był jakieś 6 m od morza, ale bardzo mały i gospodyni hm… niezbyt przyjemna :P , drugi niedrogi, ale usytuowany jakby w piwnicy i dość daleko od morza, gdy wracaliśmy zaczepił nas Borys, okazało się, że Borys często jeździł do Polski w nasze okolice jako kierowca ciężarówki i całkiem dobrze radził sobie z językiem polskim. Miał apartman dostępny na 5 nocy, co akurat nam odpowiadało, bo nie wykluczaliśmy, że pozostałe kilka dni spędzimy gdzieś na wyspie. Było tam wszystko czego potrzebujemy - łóżka, taras, klima i fajne rozwiązanie - do kuchni wchodziło się z tarasu, ale nie była ona połączona z sypialnią :D Jak się potem okazało był też internet, co ułatwiło mi znacznie planowanie pobytu :wink: Apartman był w centrum, do morza ze 3 minuty... więc decyzja zapadła :D Borys w mig złapał za nasze walizki i po chwili wszystko było już na piętrze, a całą transakcję przypieczętowaliśmy domową rakiją :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Urzekła mnie dumnie powiewająca flaga, usytuowana w centrum miejscowości
Obrazek

Okolice naszego apartamentu
Obrazek

cdn
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 22.08.2013 16:37

Dzień pierwszy żegnamy na promenadzie :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gra w bule, czyli codzienne, wieczorne rozrywki :)

Obrazek

Obrazek

Ranek wita nas piękną pogodą, a Borys półmiskiem pysznych pomidorów :D Dzień drugi spędzamy także pod hasłem "More", tym razem na jednej ze żwirkowych plaż :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na plaży odwiedziło nas takie stworzenie
Obrazek
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 22.08.2013 16:40

Po całodniowym soleniu i smażeniu się :wink: wracamy do apartmanu. Czas usmażyć rybę. Tzn ryba już się smaży tfe tfe grilluje, gdyż nasz gospodarz zaprosił nas na kolację powitalną :D Wieczór spędzamy w miłym towarzystwie Borysa, Vesny - gospodyni, oraz grupki Czechów - sąsiadów zza ściany, delektując się domowym winem i lokalnymi specjałami :)

Obrazek

Rybki, które zyskały ksywkę "neonki" ;)
Obrazek

I nie mniej ważna persona, czyli Stuart - pies Borysa :D
Obrazek

Stuart, choć raczej zdystansowany w stosunku do obcych, dał się szybko przekupić neonkami i zyskałam w nim wiernego przyjaciela :wink:
Użytkownik usunięty
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.08.2013 18:08

Witam.

Cieszę się że piszesz, a Twoje zdjęcia to dla mnie niedościgniony wzór.

trevia napisał(a):... A w Zaostrogu byliśmy od 21-30 lipca, czyli dziś mija dokładnie miesiąc :D


Pierwszy raz kajakami przybyliśmy do plaż Zaostroga 23 lipca, później jeszcze za trzy dni i już w sierpniu by udać się na spacer po Starym Zaostrogu. Więc gdzieś tam kilka razy mogliśmy się minąć. :)

Zgadzam się w pełni z Twoją subiektywną oceną miejscowości. Czuję do niej wielki sentyment z uwagi na pierwszy spędzony tam chorwacki urlop i pierwsze poważniejsze wyjście w chorwackie góry. Naszym celem był wtedy szczyt Viter "zawieszony" nad miastem. Niestety po tamtejszej dumnie łopoczącej na wietrze fladze pozostał dziś tylko maszt.

Pozdrawiam
Interseal M.
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 22.08.2013 18:18

No nie mogę!
Rodak mój tu takie rzeczy opisuje,a ja dopiero teraz na to wpadłem.
Kolejny wątek do przeglądnięcia. Mam nadzieję, że jeszcze trochę pożyję :wink:
Pozdrav (zza płota) :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.08.2013 18:29

trevia napisał(a):Maslinko - my kiedyś przespacerowaliśmy się do Podacy i mijaliśmy po drodze jakiś camp, może Wasz? :wink:

Tak, to na pewno była "Uvala Borova" :)

Kolacja powitalna wygląda pysznie :D Mieliście szczęście, trafiając na takich fajnych gospodarzy.

"Neonkami" (giricami ;)) zajadaliśmy się w tym roku. Idealna przekąska do piwa :D Ja zjadałam je z głową, a mój mąż głowy zostawiał; i tak prawdopodobnie podejrzenie niezjadania rybek "do końca" padało na mnie ;)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 22.08.2013 18:43

Cześć Trevia :papa: cudne fotki, jak zawsze 8) potrafisz obrazami tworzyć niesamowity klimat.....
Pozdrav.
Ori
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 22.08.2013
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ori » 22.08.2013 20:44

witam...
jestem pod ogromnym wrażeniem całej relacji, nie mówiąc o zdjęciach :oczko_usmiech: ...są piękne, ale pewnie słyszałaś to już setki razy? mam to szczęście, że relację z Makarskiej znalazłam dziś, kiedy już cała powstała, więc przeczytałąm całą z zapartym tchem :o !!! Serdecznie dziękuję za wspólną podróż!!!! Dzięki Tobie mam plany na przyszłe wakacje i naszą 3 podróż do Cro!!! mam nadzieję, że druga połowka też się zgodzi...bo z naszych zielonych mazur to pewnie ok.1800km :( ...
z niecierpliwością czekam na tegoroczną relację i kolejne spotkanie na cro.pl! pozdrówka!!! :D :papa:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 23.08.2013 07:31

trevia napisał(a):Obrazek


Ale ślicznie... :hut:

Pozdrawiam
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 23.08.2013 08:29

Jestem absolutnie zakochana w Waszych zdjęciach. Chyba w życiu nie zrobię takich zdjęć :)
Kontynuuj, a ja sobie jeśli pozwolisz wrócę do poprzednich relacji i nacieszę oko :D
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009
Re: Nie taki diabeł straszny? do Riwiery Makarskiej podejści

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 23.08.2013 09:28

Interseal napisał(a):Cieszę się że piszesz, a Twoje zdjęcia to dla mnie niedościgniony wzór.


Cieszę się, że tu zaglądasz :D Co do zdjęć, to jesteś dla mnie zbyt łaskawy :) To Twoje zdjęcia wzbudzają we mnie wielki podziw, więc takie słowa z Twoich ust to dla mnie wielka radość :D

Widać depczemy sobie po piętach, ostatnio krążyliśmy po Hvarze, teraz po Zaostrogu :D Też miałam w planach "zdobyć" jedną z górek, ale w końcu nie wystarczyło czasu...

romuald22 napisał(a):No nie mogę!
Rodak mój tu takie rzeczy opisuje,a ja dopiero teraz na to wpadłem.


Witaj serdecznie sąsiedzie w moich skromnych progach :D Zapraszam do przeglądania, wszak chorwackie widoki chyba korzystnie wpływają na długość życia :wink:

maslinka napisał(a):Kolacja powitalna wygląda pysznie :D Mieliście szczęście, trafiając na takich fajnych gospodarzy.

"Neonkami" (giricami ;)) zajadaliśmy się w tym roku. Idealna przekąska do piwa :D Ja zjadałam je z głową, a mój mąż głowy zostawiał; i tak prawdopodobnie podejrzenie niezjadania rybek "do końca" padało na mnie ;)


Tak, mieliśmy wielkie szczęście :D Do tej pory czytałam w relacjach o takich gospodarzach i zastanawiałam się, dlaczego jeszcze na takiego nie trafiłam :wink: A Borys okazał się spełnieniem marzeń :wink: Nic dziwnego, że większość jego gości, wraca tam jak do siebie :wink:

Girice widziałam kilka razy, ale były ciut większe... widziałam, bo do tej pory nie odważyłam się zjeść czegoś co ma głowę i "patrzy" na mnie :wink: , a te były maleńkie jak neonki :wink: w tym roku w końcu spróbowałam... i nie żałuję, bo są pyszne - nawet z głowami :P

CROberto napisał(a):Cześć Trevia :papa: cudne fotki, jak zawsze 8) potrafisz obrazami tworzyć niesamowity klimat.....


Cześć CROberto - dziękuję za te przemiłe słowa :D

Ori napisał(a):witam...
jestem pod ogromnym wrażeniem całej relacji, nie mówiąc o zdjęciach :oczko_usmiech: ...są piękne, ale pewnie słyszałaś to już setki razy? mam to szczęście, że relację z Makarskiej znalazłam dziś, kiedy już cała powstała, więc przeczytałąm całą z zapartym tchem :o !!! Serdecznie dziękuję za wspólną podróż!!!! Dzięki Tobie mam plany na przyszłe wakacje i naszą 3 podróż do Cro!!! mam nadzieję, że druga połowka też się zgodzi...bo z naszych zielonych mazur to pewnie ok.1800km :( ...
z niecierpliwością czekam na tegoroczną relację i kolejne spotkanie na cro.pl! pozdrówka!!! :D :papa:


Cześć Ori :papa: Bardzo mi miło :D Relacja z okolic Makarskiej nadal się pisze :wink: Fajnie, że jest dla Was inspiracją :) Mam nadzieję, że coś dla siebie wybierzecie i "na żywo" też Wam się spodoba :D

JacekS witaj w moich makarskich wspomnieniach :wink: Chciałabym mieć zdolność teleportacji i móc znaleźć się na tej plaży :wink: W Polsce od kilku dni jest mi zdecydowanie za zimno :P

Aldonka napisał(a):Jestem absolutnie zakochana w Waszych zdjęciach. Chyba w życiu nie zrobię takich zdjęć :)
Kontynuuj, a ja sobie jeśli pozwolisz wrócę do poprzednich relacji i nacieszę oko :D


Cześć Aldonko :D Cieszę się, że fotki przypadły Ci do gustu :D Ja chyba nigdy nie będę z nich wystarczająco zadowolona... ale przynajmniej mam motywację, aby szlifować warsztat :wink:

Pozdrawiam gorąco! :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Gorąca Korčula, spopielały Pelješac i sielskie Kuterevo’15 - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone