Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

2011: Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Chorwacja.

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 06.10.2011 13:03

Crayfish
Dzięki za informacje.
PZDR.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 06.10.2011 21:22

Durmitor-Curevac

Curevac - szczyt (hmm nie za bardzo szczerze mówiąc - raczej wysokie urwisko) 1650 m. n.p.m. w Durmitorze.
Znakomite miejsce widokowe, aby zobaczyć kanion Tary, przeciskającej się tu ok. 1100 m poniżej.
Po rekomendacji Pawła (podziękowania za wskazówki) - jak najbardziej godne odwiedzenia miejsce, tym bardziej że dojście do krawędzi urwiska nie wymaga dużego wysiłku, a dostarcza wielu miłych wrażeń.

Położenie względem Żabjaka wygląda tak:

Obrazek
Mapka

Podjeżdża się asfaltem dość długi kawałek, zaczynając na wysokości mniej więcej informacji turystycznej w Żabjaku (pierwsza w lewo w kierunku na most na Tarze).
Już sam dojazd prowadzi widokową drogą, dopóki nie zagłębimy się w las.
Droga w lesie jest oznakowana, kończy się tablicą informacyjną i kierunkiem szlaku.

Po ok. 20-30 min. marszu docieramy do urwiska Curevac, skąd możemy pooglądać sobie uroczy krajobraz kanionu Tary.
Niestety trudno było zrobić dobre zdjęcia, słońce nisko, przeżyliśmy intensywny nalot muszek, który wygonił nas niestety z urwiska wcześniej.

Obrazek
Panorama pn-wsch-pd

Obrazek
Kierunek pn-wsch

Obrazek
Kierunek pn-wsch .2

Obrazek
Kierunek pn

Obrazek
Kierunek pd-wsch

Obrazek
Kierunek pn-zach

Obrazek
Kierunek pn-zach .2

Obrazek
Kierunek pn-zach .3

Obrazek
Kierunek zach
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2011 08:22

Crayfish napisał(a):Durmitor-Curevac

Jako, ze mam tendencję do czytania "c" - przed samogłoskami innymi od "e", "i" - jak nasze "k", to ciekawie mi w pierwszej chwili zabrzmiała ta nazwa. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 07.10.2011 22:58

Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):Durmitor-Curevac

Jako, ze mam tendencję do czytania "c" - przed samogłoskami innymi od "e", "i" - jak nasze "k", to ciekawie mi w pierwszej chwili zabrzmiała ta nazwa. ;)


... też mam taką tendencję .... :D
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 08.10.2011 20:38

Na Prutas

Wstajemy rankiem, śniadanie, rozglądamy się wypatrując warunków pogodowych, nieźle dzisiaj.
Pojedziemy znowu nieco za przełęcz pod wielkim siodłem kowbojskim aby wybrać się na Prutas (2393 m. n.p.m.).
Zaatakujemy z południa - szybciej i jakoś polubiłem tą panoramę Durmitoru z tej strony.
Czy wejdziemy ? - nie wiem, może się uda.
Mój lęk wysokości z każdym rokiem jakby maleje, jednak mojej towarzyszki - wprost odwrotnie.

Jedziemy za przełęcz, szukamy początku trasy, mam wpisany w nawigację, która idealnie wskazuje cel.
Parkujemy pod piargowym nawisem, ubieramy cięższe obuwie i zaczynamy atak dość mocnym podejściem.

Po pokonaniu pierwszych kilkudziesięciu metrów w pionie możemy zacząć zachwycać się widokami.
Nagle ... myśl ... jesteśmy tu zupełnie SAMI.
Nikogo w zasięgu oczu, nawet duże przybliżenie lornetką nie ujawnia żadnych śladów bytności człowieka.

Doświadczam w tych górach po raz pierwszy odczucia, że jesteśmy tu TYLKO MY.
Zawsze BYŁ KTOŚ na szlaku, wcześniej szedł, albo za nami, albo z nami, ale tu nie ma NIKOGO.
Niesamowite odczucie, które będzie nam towarzyszyć jeszcze przez kilka godzin.

Do tego wspaniała pogoda, jaką trudno spotkać w górach, pojedyncze obłoczki zwiastują całkowity brak kłopotów.
Nie pozostaje nam nic, jak tylko niespieszna wspinaczka na Skrcko Zdrijelo (2114 m) - przełęcz prowadzącą na Prutas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pamiętając o miłośnikach roślin górskich (Mariusz ;-)) dostrzegam również najbardziej popularną tu roślinę (poza trawami)
i robię jej portret. Wg mnie to oset, ale czy mam racje nie wiem ...

Obrazek

W końcu docieramy na przełęcz: Skrcko Zdrijelo (2114 m)
Nie było tak źle ...
Szlak był dobrze oznaczony, świeże ślady malowania.

Widoczki z przełęczy - przednie. Można się zachwycić. Dalej jesteśmy SAMI w zasięgu wzroku.

Dostrzegam Bobotov Kuk i Sereni Pasovi z ciastolinowym wzorkiem:

Obrazek

Obrazek

Widok na południe z przełęczy też nie jest najgorszy ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W stronę naszego celu - Prutasa, prowadzi szlak wzdłuż grani

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.10.2011 21:34

Witam.

Pięęękne tereny pokazujesz.

Ta roślina to według mnie dziewięćsił, u nas w Brennej zwany "rzepikiem". Roślina pod ścisłą ochroną... choć muszę się przyznać, że jej owoc, czyli ten opuszony krążek, smakuje jak kalarepa. :) (Ot takie surwiwalowe zabawy z dzieciństwa i młodości) :)

Samatność w takich górach piękna rzecz... choć gdy jesteś całkiem sam przez cały dzień, bywa to nawet czasem niepokojące.

Pozdrawiam.
Interseal
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 08.10.2011 22:01

Przepięknie 8O :!:
Widoki genialne :!:
...no i ta pogoda :!:

pozdr
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 08.10.2011 23:51

Interseal napisał(a):... Samatność w takich górach piękna rzecz... choć gdy jesteś całkiem sam przez cały dzień, bywa to nawet czasem niepokojące.


Pełna zgoda .... ale jest ... MOC i CZAR !!!

Nigdy wcześniej nie miałem takiej przyjemności.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 09.10.2011 01:45

Crayfish napisał(a):podróżujemy rozkoszując się widokami, nieskażonymi ludzką ręką.
Gdzie okiem sięgnąć tam trawy, góry, morze żółci, zieleni i błękitu, można się rozmarzyć.
Uroku dodaje brak zabudowań, gdzieniegdzie stoją tylko pojedyncze szałasy pasterzy.

Obrazek


8O :) :D

Takie coś to uwielbiaaaaam!

Cry- zazdroszczę tej wycieczki.
I cieszę się, że zobaczyłem Durmitor dzięki Tobie.
Pozdr.
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 09.10.2011 10:23

Kurka wodna... Jechaliśmy w przeciwne strony :twisted:

I zapora na J. Pivskim.... ogroooooomna 8O i jazda w zdłuż J. Pivskiego i zjazd na totalne odludzie miejscowość Trsa... i przejazd przez Durmitor tą (białą na mapie) ścieżynką na jeden samochód z super asfaltem :lol: i Jezioro Czarne w Żabljaku i kanion Tary.... wszystko się zgadza... ciut inaczej to pokazujesz niż ja to zrobię więc uzupełniamy się ;)

Ale musisz przyznać droga przez Durmitor robi wrażenie :D

Pozdrav
Leszek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2011 12:32

Crayfish napisał(a):Pojedziemy znowu nieco za przełęcz pod wielkim siodłem kowbojskim aby wybrać się na Prutas (2393 m. n.p.m.).

Zacnie. 8)

Ja miałem sporo śniegu na Prutasu i generalnie w Durmitorze. Ale pogoda też dopisywała.

Interseal napisał(a):Samotność w takich górach piękna rzecz... choć gdy jesteś całkiem sam przez cały dzień, bywa to nawet czasem niepokojące.

Serio? ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.10.2011 12:34

Franz napisał(a):Serio? ;)


Bywa serio.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.10.2011 13:37

Piękna trasa przejścia i nikogo w zasięgu wzroku - zazdroszczę Ci :)

Jakoś ostatnimi czasy nie mam do tego szczęścia , chyba że trasa wiedzie przez las :lol:


Pozdrawiam
Piotr
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 09.10.2011 14:03

Crayfish napisał(a):
Interseal napisał(a):... Samatność w takich górach piękna rzecz... choć gdy jesteś całkiem sam przez cały dzień, bywa to nawet czasem niepokojące.


Pełna zgoda .... ale jest ... MOC i CZAR !!!

Nigdy wcześniej nie miałem takiej przyjemności.


Nigdy nie zapomnę naszej pierwszej wycieczki w górach innych niż polskie, czeskie czy słowackie..... Słowenia, wrzesień, szlak z południowego wschodu na Kanjavec. Szliśmy ładnych kilka godzin i przez ten czas spotkaliśmy JEDNEGO człowieka :!: 8O :roll: . Byliśmy nieźle zaskoczeni, a nie dało się nawet pomyśleć, że zgubiliśmy szlak bo cały czas widać było biało-czerwone kółka :D . Parę dni później na Stenar szło trochę więcej osób, ale generalnie pewnie jedna dziesiąta tego, ile by szło przy takiej rewelacyjnej pogodzie na średnio popularny szlak w Polsce..... Potem byliśmy w Czarnogórze i tam nie spotykało się nikogo nawet przez cały dzień..... Od tej pory jeździliśmy już tylko na Bałkany :cool:

Piękną pogodę trafiliście w tym Prutasowym dniu.... myśmy aż takiej nie mieli. Ale wycieczka całkiem fajna była i jak na nas krótka, około 14 byliśmy już z powrotem przy aucie :D .

Góry Czarnogóry, a szczególnie Durmitor, to miejsca do których zawsze będę miał ogromny sentyment :idea: .

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 09.10.2011 15:22

Crayfish napisał(a):Pamiętając o miłośnikach roślin górskich (Mariusz ;-)) dostrzegam również najbardziej popularną tu roślinę (poza trawami)
i robię jej portret. Wg mnie to oset, ale czy mam racje nie wiem ...

Tak ... oset i tak jak Mariusz napisał z uwagi na jego właściwości lecznicze u nas zwany Dziewięćsiłem.
Łacińska nazwa (Carlina acaulis L.) to podobno połączenie słów pochodzących z włoskiego i greckiego języka.
Popularny także w rejonach alpejskich, łącznie z Dolomitami oczywiście. :)

Interseal napisał(a):... choć muszę się przyznać, że jej owoc, czyli ten opuszony krążek, smakuje jak kalarepa. :) (Ot takie surwiwalowe zabawy z dzieciństwa i młodości) :)

Także we Włoszech był często spożywany, traktowano go jako jarzynę - gdyż koszyczki (dna kwiatowe) w smaku przypominają karczochy.

Ot jaki Świat mały :) ... albo mimo różnic podobny. 8)

Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
2011: Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Chorwacja. - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone