Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

2011: Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Chorwacja.

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 23.11.2011 08:17

Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):Ruszamy dalej. Wkrótce naszym oczom ukazuje się Dubrovnik.

Wspaniałe! ....


Wspaniałe ... piękny widok !

Mnie nawet liniowce nie przeszkadzają. :)

Pozdrawiam.
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 23.11.2011 10:23

Wspaniałe! Tylko trzeba by pojechać poza sezonem.


Niestety ale w Dubrovniku jest zawsze pełno ludzi , tam nie ma "poza sezonem" :roll:
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 26.11.2011 19:37

Na Peljesac

Po krótkim podziwianiu od góry Dubrovnika jedziemy na Peljesac.
Mijamy wspaniały most do Dubrovnika, wkrótce skręt w lewo na zupełnie nieznany nam półwysep.
Długo zastanawiałem się, gdzie założyć bazę noclegową, stwierdziłem, że może w Zuljanie albo Trpanj.
Zgodziłem się, że ostatnie kilka dni będzie naprawdę leniwe - aczkolwiek zastrzegłem zwiedzanie Korculi -
już dwa lata temu miałem na nią chrapkę ale jakoś nie było dane.

Uważnie czytałem podróżników w tych rejonach m.in. Myszę, Maslinkę, Ines, Bociana.
Wszystkich tu nie wymienię, ale dziękuję niektórym za wskazówki.

Po wjechaniu na półwysep krajobrazy oczarowują mnie.
Nie sądziłem, że bądź-co-bądź górzyste miejsce w tym rejonie będzie aż tak zielone.
Zieleń aż uderza, parzy i atakuje. Wokoło tysiące karłowatych krzaków winorośli,
poukładanych piętrami, ze zwisającymi ciężkimi gronami aż do ziemi.
Widok niecodzienny, niesamowicie miły dla oka, kojący, urzekający.
Nawet nie zdążyliśmy zrobić zdjęć, tyle czasu zajmowało podziwianie krajobrazu.

Zdjęcia z podróży wklejam z drogi powrotnej:

Obrazek
Peljesac z samochodu .1

Obrazek
Peljesac z samochodu .2

Nie sądziłem, że półwysep jest tak duży, droga jest wygodna, bezpieczna, ale sporo zakrętów, podjazdów, zjazdów.

Docieramy do Zuljany. Jest druga połowa września.
Miasteczko wygląda na wymarłe. Urzeka nas brak ludzi, brak wrzasków, miła, kameralna plaża.

Obrazek
Zuljana

Nawet chciało nam się tu zamieszkać, idziemy szukać lokalu. Zakładamy, że nie wydamy więcej niż 20 Euro/noc/kwaterę.
Pierwszy raz spotykamy się z problemem braku właściciela. Niektóre domy są zamknięte, okiennice zasunięte.
Część domów ma już obłożenie - nawet sporo polskich tablic rej.
Znajdujemy właściciela pięknej willi przy plaży, jednak ma tylko rozległe piętro - 50 Euro/noc dyskwalifikuje go w rozważaniach o pobycie.

Wrażenia z miejsca - piękny zakątek, cichutki, słodki, kameralny, woda kryształowo czysta. No cóż - szkoda. Jedziemy dalej.

Docieramy do zjazdu na Trpanj. W zapasie jest jeszcze Orebic.
Wjeżdżamy do Trpanj.
W nawigacji wbita plaża przy kampingu Vrila. Przybywamy, mało ludzi, gorąco, przeźroczysta woda.
Idziemy poszukać lokalu. Tuż nad plażą jest kilkanaście domów.
Większość ma rolety spuszczone, wejścia zamknięte, nie odpowiadają na dzwonek, na pukanie.
Odnosimy wrażenie, że właściciele wyjechali. Niektórzy sugerują wizytę późnym wieczorem.
Nie mamy tyle czasu. Chcielibyśmy już gdzieś zalec, odpocząć, wziąć prysznic ...
Po ok. 40-50 min. spaceru i pytania o nocleg docieramy do początku plaży. Wielki, kilkupiętrowy dom okazuje się zamieszkany.
Nie ma letników ale są gospodarze, targi zaczynamy od 40 Euro/noc.
trzymając się własnych postanowień po kilku minutach targujemy na 20 Euro/noc/.
Wszyscy są zadowoleni. Otrzymujemy z braku klientów (jak zwykle we wrześniu - hehe) 2 pokoje, łazienkę, klimę, TVsat, kuchnię.

Może być. Widok z okna nawet jest OK.
Mamy przed sobą wzgórze z cmentarzem marynarskim, Adriatyk, Riwierę Makarską i Biokovo.

Obrazek
widok z balkonu

Obrazek
widok z balkonu .2

Obrazek
widok z balkonu .3

Obrazek
widok z balkonu .4
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.11.2011 19:58

Hurrra, jesteśmy na Peljescu! :D
Zakotwiczyliście koło naszej bazy z ubiegłego roku (czyli campingu Vrila). Trpanj - bardzo dobry wybór :) Chociaż muszę przyznać, że i Żuljana we wrześniu prezentuje się ładnie. W lipcu było tam dosyć tłoczno.

Czekam na dalsze wrażenia :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 26.11.2011 20:08

Crayfish napisał(a):Po wjechaniu na półwysep krajobrazy oczarowują mnie.

Peljesac jest naprawdę piękny... bardzo miło go wspominamy.

Prawda, że fajnie jest w Żulianie? Mówiłem... :D
....w drugiej połowie września rzecz jasna :cool:
Crayfish napisał(a):Pierwszy raz spotykamy się z problemem braku właściciela.

Myśmy się z tym problemem spotykali za każdym razem będąc w Chorwacji... tak to już jest, koniec sezonu, czas wracać do domów w miastach, wynajmować się nie opłaca... tym bardziej że za 20 euro by trzeba było :wink: . Stąd te najmniejsze, najfajniejsze "dziury" , odpadały :? .

Crayfish napisał(a):W nawigacji wbita plaża przy kampingu Vrila.

To byliście dokładnie z drugiej strony Trpanja. Ale też fajnie... i do błotek blisko :D

Pozdrawiam
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 26.11.2011 20:11

maslinka napisał(a):Hurrra, jesteśmy na Peljescu! :D
Zakotwiczyliście koło naszej bazy z ubiegłego roku (czyli campingu Vrila). Trpanj - bardzo dobry wybór :) Chociaż muszę przyznać, że i Żuljana we wrześniu prezentuje się ładnie. W lipcu było tam dosyć tłoczno.

Czekam na dalsze wrażenia :papa:


Całkiem fajny camp. Fajna plaża. Czysta woda, łady widok.
Deptak w Trpanj - wokół półwysepku - istna rozkosz dla oczu,
wieczorami byliśmy sami na nim ---- bajkowo ---.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 26.11.2011 20:27

kulka53 napisał(a):To byliście dokładnie z drugiej strony Trpanja. Ale też fajnie... i do błotek blisko :D

Błotka w zatoczce po sezonie nie odwiedzają tłocznie ... tracą moc - czy jak ... ? :-)
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 27.11.2011 12:07

I ja się tu przyłączę i znów pochwalę wybór. Ze wszystkich miejscowości mimo wszystko wybieram Orebić; wszystkie je jednak za każdym razem chętnie odwiedzam. Wkrótce i moja relacja, także z Orebicem.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.11.2011 13:15

kulka53 napisał(a):
Crayfish napisał(a):Pierwszy raz spotykamy się z problemem braku właściciela.

Myśmy się z tym problemem spotykali za każdym razem będąc w Chorwacji...

Ja zwykle znajduję kawalek miejsca dla siebie bez właściciela w pobliżu. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.11.2011 14:00

Franz napisał(a):Ja zwykle znajduję kawalek miejsca dla siebie bez właściciela w pobliżu. ;)

I to jest słuszna koncepcja :wink:
Co prawda takie próby nierzadko już nam się zdarzały, ale jeżeli jeszcze się wybierzemy na wakacje, w których Chorwacja będzie stanowić jakiś element docelowy (co nie jest wykluczone - kryzys :? ), dobrze będziemy wiedzieli jak się umiejscawiać :cool: .

Pozdrawiam
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 27.11.2011 17:33

Witaj MWN. Fajnie że wpadłeś.

kulka53 napisał(a):
Franz napisał(a):Ja zwykle znajduję kawalek miejsca dla siebie bez właściciela w pobliżu. ;)


Co prawda takie próby nierzadko już nam się zdarzały, ale jeżeli jeszcze się wybierzemy na wakacje, w których Chorwacja będzie stanowić jakiś element docelowy (co nie jest wykluczone - kryzys :? ), dobrze będziemy wiedzieli jak się umiejscawiać :cool: .


No tak ... Kulka i Franz lokale wożą z sobą.
To też brak właściciela tylko na plus zaliczają. :wink: :)
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 27.11.2011 18:24

Divna i Duba

Dzisiaj leżakowanie.
Zamierzamy wypróbować dwie słynne na forum plaże: Divna i Duba Peljeska.
No to w drogę.

Skręcamy na plażę Divna. Piękne fotografie forumowiczów zachęciły nas do wypróbowania tego miejsca.
Zjeżdżając z drogi na plaże Divna - sama pięknie się nam prezentuje.
Znajdujemy wygodne miejsce do parkowania przy drodze i schodzimy z majdanem plażowym do tego jakże uroczego miejsca.

Plaża położona rzeczywiście pięknie, fantastyczny kolor wody i jej przeźroczystość uderzają od razu.
Przy plaży zorganizowany jest kemping. Obecnie już tylko kilka samochodów, sezonowy bar już nie funkcjonuje.
Miejsce do leżenia bykiem i opiekania boków jak również pluskania się w ciepłym morzu - jak dla mnie fantastyczne.
Przeszkadza tylko nieco - jak zwykle podczas całego naszego wyjazdu - słaba przeźroczystość powietrza.
Można by przecież w międzyczasie napawać oczy np. pasmem Biokova.

Rzuca się w oczy przede wszystkim zupełnie inny poziom czystości na plaży w porównaniu do Czarnogóry.
Tu nie ma śmieci na plaży, petów, ogryzków i pestek z owoców. No może jedna czy dwie.
Różnica jest bardzo duża. Dotyczy to oczywiście również ilości ludzi na plaży. Tłumów - NIET !

Obrazek
zjazd na Divną

Obrazek
Divna .1

Obrazek
Divna .2

Obrazek
Divna .3

Obrazek
Divna .4

Obrazek
Divna .5

Obrazek
Divna .6

Obrazek
Divna .7

Po odpowiedniej dawce kąpieli słonecznej, decydujemy się na odwiedzenie Duby Peljeskiej.
Malutka mieścina z dość dużym kempingiem, który o tej porze września wydaje się być opuszczony - może dwa czy trzy pojazdy pod oliwkami.
Plaża nieco inna niż Divna. Ale poziomem czystości nie odstępuje od niej.
Na plus należy zaliczyć przybrzeżne drzewa dające cień dla przypieczonych ciał.

Obrazek
Duba .1

Obrazek
Duba .2

Obrazek
Duba .3
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.11.2011 18:36

Crayfish napisał(a):Tu nie ma śmieci na plaży, petów, ogryzków i pestek z owoców. No może jedna czy dwie.
Różnica jest bardzo duża. Dotyczy to oczywiście również ilości ludzi na plaży. Tłumów - NIET !

Skoro nie ma ludzi, to nic dziwnego, że i śmieci brak. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.11.2011 18:39

Teraz na pewno będę stałym gościem w Twojej relacji :D

Miejsca, które pokazujesz, darzę dużym sentymentem, zwłaszcza Divną :hearts:
A Wy mieliście ją prawie na wyłączność :D
Wyjazdy wrześniowe mają dużo zalet...
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 27.11.2011 18:40

Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):Tu nie ma śmieci na plaży, petów, ogryzków i pestek z owoców. No może jedna czy dwie.
Różnica jest bardzo duża. Dotyczy to oczywiście również ilości ludzi na plaży. Tłumów - NIET !

Skoro nie ma ludzi, to nic dziwnego, że i śmieci brak. ;)


... no tak ... nie pomyślałem ... przecież to takie proste ... :roll: :D

maslinka napisał(a):Miejsca, które pokazujesz, darzę dużym sentymentem, zwłaszcza Divną :hearts:


wiem, wiem, ... widziałem i czerpałem inspiracje ... :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
2011: Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Chorwacja. - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone