2011: Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Chorwacja.

mariusz-w napisał(a):Kapliczka i skałki, także ich budowa bardzo ciekawie wyglądają.

... i to chyba jedne z nielicznych atrakcji tej turystycznej miejscowości

kulka53 napisał(a):... Natomiast Petrovac szokuje ilością ludzi.
Wyraźnie Czarnogóra stała się bardziej popularna w ciągu tych paru lat od naszego tam nadmorskiego pobytu w podobnym przecież terminie

... byłem rozczarowany ilością turystów.
Jednak o tej porze roku nie spodziewałem się takiego "oblężenia".
Wybrzeże czarnogórskie raczej nie będzie chyba szybko moim celem wakacyjnym.

Jednak "wnętrze" tego kraju rekompensuje niedoskonałości wybrzeża.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że nie jestem posiadaczem "wiedzy i gustu ostatecznego".
Wielu się ze mną nie zgodzi, ba ... nawet będzie im odpowiadać infrastruktura turystyczna z tłumami plażowiczów
(ze względu np. na "zajęcie" dla dzieci).
Dla plażowiczów - niewątpliwie oprócz ciepłego klimatu, ciepłego morza, można śmiało dołożyć na plus Czarnogóry
przystępność cen, co nie jest bez znaczenia dla wielu.

Crayfish napisał(a):...Ilekroć na jej zdjęcia patrzyłem - wzrastała moja chęć spotkania z nią oko w oko...

Chyba mam to samo.
Rany, cudnie to wygląda! Mam nadzieję, że i nam uda się tam kiedyś zobaczyć tą rzekę Crnojevicę!

A kapliczka na skale wygląda bajecznie!

Pozdrawiam!

Crayfish napisał(a):....
Gdzieś w oddali majaczy miejsce, gdzie Crnojevica wpada do jeziora Szkoderskiego.


Zakole Crnojevicy
...

Cholera ... kolejne piękne miejsce, do którego nie dotarliśmy... aż żal... Myśmy przelatywali tylko główną drogą dzielącą Jezioro szkoderskie na dwie części od strony morza do Podgoricy

Joanka23 napisał(a):...Mam nadzieję, że i nam uda się tam kiedyś zobaczyć tą rzekę Crnojevicę!...

Leszek Skupin napisał(a):... kolejne piękne miejsce, do którego nie dotarliśmy...

... będzie na "zaś" jak znalazł ...

Mam tylko nadzieję, że szybko nie zadepczą tego miejsca.
Na razie inwestycji poza pojedynczymi większymi domami tam nie ma.
Natomiast modernizowana jest droga Cetinje-Podgorica
(przynajmniej kilkanaście pierwszych kilometrów za Cetinje jest ukończone - tyle widziałem osobiście).
Jest/będzie szeroka i wygodna.

Witam.

Ja mam pytanie odnośnie namiarów na ten domek w Buljaricy. Czy masz może e-maila ? Planuję wypad do Czarnogóry w lipcu przyszłego roku i szukam kwatery w tej okolicy. Z góry dzięki za pomoc.

Michał

kmichal napisał(a):Ja mam pytanie odnośnie namiarów na ten domek w Buljaricy. Czy masz może e-maila ? Planuję wypad do Czarnogóry w lipcu przyszłego roku i szukam kwatery w tej okolicy.

W sezonie to chyba tam będzie drogo.
My byliśmy we wrześniu, dwa domki nie miały obłożenia i stargowaliśmy na 20E/noc/domek.
Tu masz nieco informacji jak to wygląda. KLIK
Tu masz stronę z danymi do kontaktu /jest też wideo z takiego domku - akurat z tego w którym mieszkaliśmy) KLIK

Pozdrawiam.

Ok wielkie dzięki za pomoc ...

Pozdrawiam

Crayfish - chylę czoła.
Wspaniałała relacja, przepiękne zdjęcia.
Szkoda,że dopiero teraz tu dotarłam .
Pozdrawiam serdecznie.

agniecha0103 napisał(a):... Wspaniałała relacja, przepiękne zdjęcia.
Szkoda,że dopiero teraz tu dotarłam .

Witaj Aga. Dzięki za miłe słowa.
Wszystkie zagraniczne inspiracje co do wyjazdów i szczegółów zacząłem czerpać właśnie z tego forum.
To tu dowiedziałem się gdzie jechać aby coś zobaczyć, nie stracić fortuny a spędzić urlop w ciepełku
i spokojnych falach Adriatyku.
Tu nawet czerpałem inspiracje do podróży alpejskich.

W ramach rewanżu dla forum postanowiłem się podzielić swoimi doświadczeniami.
Na podobnych doświadczeniach budowałem swoje trasy wakacyjne,
więc być może, i moje pomogą komuś wybrać - bądź odrzucić - miejsce wakacyjne albo chociaż punkt na wyprawie.

Pozdrawiam.

Budva

Czas opuścić Czarnogórę i wyruszyć nieco na północ - w kierunku półwyspu Peljesac.
Na koniec jednak obiecujemy sobie chociaż zajrzeć do Budvy.
W końcu to chyba największy kurort w Czarnogórze.
Nas jednak interesuje tylko starówka miasta.

Budva to bardzo stare miasto. Są ślady zamieszkania już w IV w. p.n.e.
Wg legendy miasto założył syn fenicjańskiego króla Agenona.
Rozkwit miasta przypadł już na I-II w.
W 1979 Ziemia zatrzęsła potężnie Budvą (jak wszystkim w tym rejonie)

Stare miasto na cypelku okalają mury obronne z XV w (czyli panowania tu wenecjan).


starówka na pocztówce z 1900 r. - z internetu - z wikipedii


przed wejściem do starego miasta


Cytadela .1


Cytadela .2


Katedra św. Jana


Katedra św. Jana - dzwonnica


Dwór biskupi


cerkiew św. Sawy


kościół Sv. Maria in Punta


cerkiew św. Trójcy


starówka Budvy


starówka Budvy


starówka Budvy


Budva


Budva

Crayfish napisał(a):Na koniec jednak obiecujemy sobie chociaż zajrzeć do Budvy.
W końcu to chyba największy kurort w Czarnogórze.
Nas jednak interesuje tylko starówka miasta.

To tak samo jak i mnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Do Chorwacji

Krótka wycieczka po starówce Budvy dobiega końca,
przed nami kolejna zmiana miejsca pomieszkiwania.
Jedziemy na Peljesac poszukać sobie skromnej kwaterki nad morzem.

Kierujemy się do przejścia promowego przez Bokę Kotorską Lepetane-Kamenari.
2 promy kursują non-stop (ładują-płyną-ładują-płyną), kolejek nie ma.
Po uiszczeniu niewielkiej opłaty mościmy się na promie, sama podróż potrwa kilka minut.
Ot, taka przerwa na papieroska dla niektórych.
Tutaj Boka ma ok. 350 m. szerokości i tutaj niedaleko przed wiekami zamykano Bokę na noc wielkim żelaznym łańcuchem.


widok z Lepetane na Kamenari


prom

Po przeprawieniu się przez Bokę, śmigamy bez postojów do granicy i wjeżdżamy do Chorwacji.
Zmienia się nieco krajobraz.


gdzieś na drodze od granicy MNE-CRO do Dubrownika

Aż dojeżdżamy do miejsca, gdzie postanowił się pokazać Adriatyk w całej krasie.
Zerkamy w lewo, w prawo - tak, to Zupa Dubrownicka.
Piękna i dostojna zatoczka.


Zupa Dubrovacka


Zupa Dubrovacka .2

Ruszamy dalej. Wkrótce naszym oczom ukazuje się Dubrovnik.
Byliśmy tam 2 lata temu, jednak znowu oczarowuje mnie swym widokiem.
On już chyba tak ma. Jego położenie zniewala najbardziej wyuzdane gusta.


rzut oka na Dubrovnik

W jego porcie jak zwykle duży ruch.
Pływają olbrzymy i wyglądające przy nich jak plemniczki przy jajeczku - mniejsze jednostki nawodne.


Port - Dubrovnik


Port - Dubrovnik .zbliżenie

cdn ...

Crayfish napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):... kolejne piękne miejsce, do którego nie dotarliśmy...

... będzie na "zaś" jak znalazł ...

Mam tylko nadzieję, że szybko nie zadepczą tego miejsca....

Dopóki będę jeździł CRDi to mnie tam nie zobaczą, dlatego również mam taką nadzieję jak Ty...

Dlatego m.in. nie lubię Dubrovnika (ostatnie dwa zdjęcia)... już nie ma tego klimatu, za to zarabia kupę kasy na tego typu liniowcach z Włoch m.in.

Crayfish napisał(a):Ruszamy dalej. Wkrótce naszym oczom ukazuje się Dubrovnik.
Byliśmy tam 2 lata temu, jednak znowu oczarowuje mnie swym widokiem.
On już chyba tak ma. Jego położenie zniewala najbardziej wyuzdane gusta.

Wspaniałe! Tylko trzeba by pojechać poza sezonem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Leszek Skupin napisał(a):Dlatego m.in. nie lubię Dubrovnika (ostatnie dwa zdjęcia)... już nie ma tego klimatu, za to zarabia kupę kasy na tego typu liniowcach z Włoch m.in.

Franz napisał(a):Wspaniałe! Tylko trzeba by pojechać poza sezonem.

... toteż wspomniałem w tym przypadku zaledwie o położeniu miasta ...
... po starówce bez tłumów chętnie bym pospacerował.