napisał(a) tony montana » 26.03.2012 09:43
Jedną z ostatnich miejscowości zwiedzonych na Rodos była Kalithea i jej termy. Miejsce położone niedaleko stolicy wyspy jest urocze, a sama zatoczka położona w tym miejscu warta grzechu (choć było tam mega dużo wiary) - dziwnym trafem nie mam jej zdjęć..
Kręcono tam m.in bodajże Ucieczkę na Atenę
Gdyby natomiast ktoś chciał znaleźć na Rodos miejsce, w którym będzie sam, no ewentualnie z rodziną poławiaczy ośmiornic to będzie to Plimiri.
Należy jednak, nie iść na plażę w prawą stronę, gdzie jest nieco parasoli i trochę ludzi, jeno w lewą, skałki jak w Cro, natura i Wy...
to ta prawa strona
a to polecana lewa
takie cuda tam pływały... i bezpośrednio na klamerki;)
chcąc nie chcąc żegnamy się z Rodos...
ostatnia sałatka grecka i wino w Ebonas ... (super wina własnej roboty!)
i wsiadamy do samolotu...
na wybrzeżu płasko w interiorze górzysto
sąsiadki Rodos
ech, pozazdrościć tym Grekom...
Kos
i jeszcze raz Kos
Dwa tygodnie na wyspie słońca były dobrze spędzonym czasem, pogoda była przepiękna, woda - różna w zależności od miejsca, czasem bywała
dość chłodna, zabytki pierwszorzędne, szczególnie Kameiros oraz Lindos, ładna stolica wyspy, ciekawy interior.
Bye