napisał(a) wajheczka » 15.11.2014 20:52
Zaraz na wjeździe do Zabliaka po prawej stronie pod górką zauważamy domki do wynajęcia. Chwila moment i cena 30 e za cały domek bez względu na ilość osób. Staszek mówi ze za 25e też załatwi.
Postanawiamy ze jedziemy dalej szukać, wszak tu ma być duży wybór. W drugim miejscu nikt nie otwiera drzwi, w trzecim ja decyduje zostaje. Będzie tu 4 noclegi. Stachu próbuje się targować ale właściciel jest odporny na argumenty Stacha. Efekt Staszek kazuje się odwieść na pole kempingowe, i tam będzie pod namiotem , wszak on ma namiot. Cena chyba 2 e. Właściciel kempingu proponuje mi nocleg w pokojach które są na kempingu ale po wizji lokalnej postanawiam zniknąć. Powód prawie jak w lesie Grzybki
. W między czasie rozmawiam z turystami którzy zarezerwowali te pokoje przez neta , tam na zdjęciach było super- jak zobaczyli na własne oczy to...ich z butów
wydarło.
Ostatnio edytowano 15.11.2014 20:58 przez
wajheczka, łącznie edytowano 1 raz