elka505 napisał(a):Cóż...jeśli chodzi o wózek...my mielismy ze sobą parasolkę...u nas się rewelacyjnie sprawdziła...do wożenia piwa i napojów ze sklepu....
hehe dobre i takie zastosowanie przynajmniej nie jechala z polski na darmo
elka505 napisał(a):Cóż...jeśli chodzi o wózek...my mielismy ze sobą parasolkę...u nas się rewelacyjnie sprawdziła...do wożenia piwa i napojów ze sklepu....
Fanka napisał(a):Tak sobie myślę,że dla maluszków może być problemem wysoka temperatura, a w Cro może być b, gorąco, 2 lata temu, początek Sierpnia było nawet ponad 40 stopni w cieniu miejscami, a w samochodzie termometr pokazywał momentami 45 stopni na zewnątrz. Nam zimnoludom niespecjalnie się funkcjonuje w takim upale, nawet dorosłym, co dopiero malutkim dzieciom. Z moich obserwacji mega upał źle wpływa na system nerwowy, ludzie się robią nerwowi.
elka505 napisał(a):
I tak...dziecko cały czas absorbuje chyba,że spi na plaży..niestety na to musicie się nastawić...w tym przypadku im wiecej osób tym wiecej mozliwości , bo kazdy zajmie sie dzieckiem po trochu i jest ok,ale mimo wszystko to zupełnie inny urlop
kadetdudi napisał(a):Dzięki za podpowiedzi. Dziś właśnie zakupiliśmy łóżeczko turystyczne. Wózek - parasolka. No i teściowa jedzie z nami,....