kadetdudi napisał(a):Czyli wiemy już, że można jechać z takim maluchem:)
A teraz pojawiają się inne pytania:
- do celu mamy ok. 1200 km (Igrane). czy jechać z noclegiem czy za jednym zamachem?
- czy targał ktoś ze sobą łóżeczko turystyczne?
- czy da się przy tak małym dziecku w ogóle poopalać czy na plaży absorbuje on cały czas?
Jedziemy we wrześniu. Wstępnie mam plan zatrzymać się w Siofoku na Węgrzech, no i zabrać ze sobą łóżeczko turystyczne. Ewentualnie synek (11 miesięcy) będzie spać z nami. Takie ot małe dylematy...
Malutkie dylematy. Tak mniej więcej 80 centymetrowe...Ale jakie przedsięwzięcie
Córka przyjeżdża z małym na weekend i cały pokój zawalony torbami, zabawkami, pieluchami, wanienkami, matami, sterylizatorami , wózkami etc Taki wyjazd kojarzy się jej z misją na Marsa
Dlatego dobrze, że jest miejsce gdzie mogę coś ciekawego się dowiedzieć i jej podpowiedzieć...
Jak chcesz się poopalać to weź ze sobą dziadków do pilnowania dziecka