100 Euro na osobe za każdy dzień pobytu ????!!!!!

Witajcie,

18 maja miałem okazję być w Słowacji i wysłuchałem w radio informację, która mnie zmroziła - mianowicie służby celne Chorwacji mogą zażądać przedstawienia od każdej dorosłej osoby wjeżdżajacej na teren Chorwacji 100 Euro na każdy dzień pobytu. Gdybym mił 700 euro (na 7 dni pobytu) to prawdopodobnie leciałbym samolotem do jakiegoś egzotycznego kraju, a nie jechał 14 godzin do Chorwacji pod namiot.

Możliwości są dwie: albo Słowakom coś się uroiło, albo taki przepis jest tylko celnicy go nie egzekwują, a może jeszcze coś innego.

Czekam na wasze opinie.

WIKO

Coś mi się wydaje ,że prędzej w PL zostanie to wprowadzone w stosunku do ob. b. ZSRR.Chorwaci bardziej dbają o turystów,bo z nich żyją,a tak restrykcyjny przepis może ograniczyć wpływy.No ,ale to tylko moja opinia.

To jakaś bzdura. Zgadzam sie z przedmówcą - Chorwaci to nie samobójcy cenia to co mają a żyją z tych co nie latają na wczasy za 4000zł od osoby!

Najlepiej zadzwonić do amasady i wszystko będzie jasne.

Pewnie że byzydura

To w 4 osobowa rodzinę stać by mnie było na jakieś 2 dni.
Absurd. Pozdr.

Znaczyłoby, że w ojczyźnie cenią mnie na trzy dni z kilkoma godzinami, a reszta to ku chwale ojczyzny.
Jak dobrze, że to żart.

Wiko!Znasz słowacki?Miejmy nadzieję że nie Każdy ich rozumie ale czasami nie tak jak trzeba (Żartuję sobie)

To niestety prawda. Gdzies indziej juz o tym pisalam, nie zauwazyalm tego topica. Ponoc turysci maja sie cieszyc bo wczesniej bylo 150 eur.
Oni sie tlumacza tym, ze takie jest prawo EU i my jako przyszly czlonek EU musimy to wprowadzic. No na granicy powiedzieli ze beda kontrolowac tylko tych ktorzy sa podejrzani. To dla mnie troche glupie, poniewaz na przyklad ja korzystam czesto z kart kredytowych i za granice biore bardzo malo gotowki.

My cromaniacy, nie czujemy się podejrzani!!! Tylko to mnie trzyma przy życiu....

...niestety to prawda ale jest jeszcze troche gorsza mianowicie na jeden dzien trzeba miec 150 Euro... Jest to stari przepis, i dawniej, jusz pare lat trzeba bilo miec 100 Euro za niby dzien. Sprawdzanie tego jest prawem diskrecijnim celnika. Zazwiczaj w 99,9 % sie tego nie sprawdza bo tak jest i z innimy krajami EU oraz w bilich republik Jugoslawii. Oczewiscie tego sie turistow z Polski nie pita i nie sprawdza. Oprucz tego jezeli traficie na zlosciwego co jest rzadko na granici CRO mozna powiedziec ze sie w cro spendzi tylko pare godzin na przejazd, do Wloch, Bosni itd (ps..tego wam nie powiedzale). Jezeli nie uwierzi to zaproponujcie mu ze bi sie wybral z wami do nastempnej granici Albo mu pokarzcie karte kreditowa lub cos podobnego. Jezeli natomiast bendzie jakisz glupek totalni to go mu powieccie jezeli on na co dzien ma 150 Euro to po cholere siedzi na tej granici w jasno niebieskim mundurku
Kiedisz dawno bo w 1989 roku jak opci wjerzdzal do Polski tez musial miec forse, co dzien widac kolo 20 tys zloty i miec kwit na to ze zmienil walute w banku a nie u cinciazy. Kiedisz na Kolbaskowie jak mnie pitali waszi celnici i straz graniczna ile mam forsi waluti ze saba (trzeba bilo wipisac take kwity) powiedziale spokojnie ze mam pare drobnich marek i nic wiencej poniewarz nie wierze Polskim sluzbom mundurowim i uwarzam ze by za ich posterunkem 10 metrow dalej bil napadnienty i opkadroni z forsi i ze co miesianc dostaje do banku czek 1500 marek niemieckich na drobiazgi. Oj jak sie wsciekli, a oczy mialy take i wtedi sie nauczyle co to jest "twarda" granica. A ja tylko chciale bic troche zlosciwy

Dzięki, Leon, znowu ratujesz nam życie, bo ta wiadomość jest porażająca.

No i od razu mi lepiej!!!!

Panie Liwan

Jak widać z moim słowackim nie jest źle. Przepis był, jest i najprawdopodobniej jakiś czas jeszcze będzie obowiazywał.
Mam nadzieję, że będę w grupie 99,9 % osób, które wjadą do Chorwacji bez koniecznosci okazywania po 100 euro na każdy dzień pobytu. Gorzej jak trafi się jakiś upierdliwy, formalista celnik - trzeba bedzie wciskać kit typu karty kredytowe, przejazd tranzytem do Włoch itp.
Z drugiej strony skoro Słowacy poświęcili kilka minut czasu antenowego na tą sprawę - to można wnioskować, że problemy z tym związane są jak najbardzie realne.

Wiko

Ciekawi mnie jak bardzo stary jest ten przepis. Na pewno powstał w czasach, gdy w Europie, a tym bardziej na bałkanach nikt nie słyszał o czymś takim jak "plastikowy pieniądz" i płatność bezgotówkowa. Ciekaw też jestem czy celnik będzie szedł za mną do bankomatu aby sprawdzić czy mam te 100 (150) Euro/dzień, czy też wpuści mnie do Cro dpiero za okazaniem walizki pieniędzy, bo załóżmy mam zamiar spędzić tam 3 miesiące. Śmieszne i żenujące

Jackus napisał(a):Cro dpiero za okazaniem walizki pieniędzy, bo załóżmy mam zamiar spędzić tam 3 miesiące. Śmieszne i żenujące

no przesadziles z tymi 3 miesiacami. Bo o ile dobrze pamietam na pobyt pow 2 miesiecy trzeba miec wize. (moge sie mylic z tymi 2 miesiacami) ale wiem ze na dluzszy pobyt wiza jest potrzebna, gdzies czytalem na www

pozdro..