Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

10 dni koszmaru w Chorwacji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 24.04.2014 07:38

jara napisał(a):Chodzi mi o koło zapasowe? Miałeś czy nie?


Teraz chyba nie dają kół zapasowych w większości nowych wozów, tylko takie dojazdowe niepełnowartościowe na krótką metę, do warsztatu, przynajmniej ja tak mam.


:papa:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 24.04.2014 07:43

W sumie to są opcje trzy:
-zestaw naprawczy,
-koło dojazdowe o ograniczonej prędkości poruszania się,
-pełnowymiarowe koło zapasowe.
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 24.04.2014 07:45

FUX napisał(a):W sumie to są opcje trzy:
-zestaw naprawczy,
-koło dojazdowe o ograniczonej prędkości poruszania się,
-pełnowymiarowe koło zapasowe.


No i czwarta - laweta.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 24.04.2014 07:49

:mrgreen:
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 24.04.2014 08:05

Nie chce krytykować nikogo, ale ja bym się z zestawem naprawczym nie odważyła jechać do CRO, patrząc na te wszystkie szutrówki na Hvarze szczególnie, ma się wrażenie, że to tylko kwestia czasu, kiedy gumę się złapię. 8)
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 24.04.2014 08:13

Ja już w drugim aucie wyrzuciłem koło dojazdowe i dokupiłem pełnowymiarowe z porządną oponą.
paulr
Cromaniak
Posty: 1030
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 24.04.2014 08:15

Fanka napisał(a):Nie chce krytykować nikogo, ale ja bym się z zestawem naprawczym nie odważyła jechać do CRO, patrząc na te wszystkie szutrówki na Hvarze szczególnie, ma się wrażenie, że to tylko kwestia czasu, kiedy gumę się złapię. 8)

ja nie jechałem do CRO tylko do Krakowa z okolic Katowic około 80km:) Teraz już koło zapasowe mam, ale jak sprzedawca przy zakupie samochodu proponował... kosz 1000 zł montaż kosza 300zł opona 450zł... felga 250zł. to szybko przemyślałem że od 2001 roku gdy mam prawo jazdy nigdy nie przebiłem koła. Więc zrezygnowałem wtedy wiedząc że i tak coś w tym temacie kiedyś trzeba będzie zrobić:) i kosz był pod autem na 2 dzień po przygodzie na autostradzie:)
przemo99
Croentuzjasta
Posty: 471
Dołączył(a): 14.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) przemo99 » 24.04.2014 08:43

Fanka napisał(a):Nie chce krytykować nikogo, ale ja bym się z zestawem naprawczym nie odważyła jechać do CRO, patrząc na te wszystkie szutrówki na Hvarze szczególnie, ma się wrażenie, że to tylko kwestia czasu, kiedy gumę się złapię. 8)


Na szczęście na tych Hvarskich szutrach ciężko złapać kapcia:) Wbrew pozorom po wielu kilometrach opony były w takim stanie jak przed wyjazdem.

Ja zawsze boję się sytuacji, w której auto zapakowane po brzegi a tutaj trzeba ten zapas wyciągnąć na autostradzie.... najpierw wszystkie bagaże a na koniec opona:/
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1795
Dołączył(a): 31.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 24.04.2014 17:15

natknęłam się wczoraj późnym wieczorem na tę nieziemską 8O historyję...
oczywiście nie mogłam się oderwać i wstałam cholernie niewyspana do pracy...dziś po przyjściu do domu, pijąc kawusię z mężem na tarasie musieliśmy odpalić kompa i poznać c.d Twych przygód jagodakris! niesamowity splot zdarzeń, ale jak już ktoś wcześniej powiedział, można się w tym dopatrywać albo szczęścia w nieszczęściu (awaria hamulcowa po zrzucie laguny), albo pecha...

wszystko miało jakieś znaczenie...zwróciłeś uwagę, gdzie zaparkowaliście lawetę z załadowaną już laguną? rzucił mi się ten szczegół na pierwszej wrzuconej przez Ciebie focie...
konoba...Pandora :devil: ja pierdzielę!nic dodać, nic ująć!jej puszka, jak się okazało, ciągle pozostawała otwarta 8O

pozdrawiam autora z podziękowaniem za podzielenie się doświadczeniem :papa:

P.S.jak trafić do polecanego przez Ciebie baru w Słowenii? :smo:
Cesarok
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 65
Dołączył(a): 29.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Cesarok » 25.04.2014 00:49

Przeczytałem.. niesamowite. Szacunek za spokój i opanowanie.
gracjaa
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 30.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) gracjaa » 30.04.2014 18:48

No tak niestety bywa, pech chciał, że pękła Ci ta opona w weekend a nie na tygodniu ;) A wracając już do głównego tematu wątku, ja jestem właśnie przed taką długą podróżą do Grecji i aż się boję czy i mi się nie przytrafi jakaś niechciana przygoda… Fajnie, że opisałeś tutaj różne sytuacje, wiem na co muszę się przygotować ;D
Scotta
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 04.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Scotta » 12.05.2014 19:18

niesamowity wątek, przeczytałam z zapartym tchem , koloru dodawało to iż był pisany na bieżąco.
Autor wyczerpał już chyba swój przydział pecha na najbliższe 10 lat :)
Jedrek7
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 30.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jedrek7 » 12.05.2014 20:16

Podziwiam i pozdrwaiam ,takie nerwy to skarb.
Ja niedalbym rady ,dałbym plame pewnie :D
Dan_78
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 93
Dołączył(a): 04.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dan_78 » 13.05.2014 09:01

Powoli zaczynam rozumieć moją żonę, która oznajmiła mi, że z dwójką małych dzieci nie pojedzie w życiu do Cro samochodem i dlatego telepiemy się uwielbianym tutaj przez większość autokarem z biura :D .

pozdrawiam Autora wątku - nieziemska historia.
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 18.05.2014 13:20

Dan_78 napisał(a):Powoli zaczynam rozumieć moją żonę, która oznajmiła mi, że z dwójką małych dzieci nie pojedzie w życiu do Cro samochodem i dlatego telepiemy się uwielbianym tutaj przez większość autokarem z biura :D .

pozdrawiam Autora wątku - nieziemska historia.


Dzięki takim historiom mój mąż nie chce się zgodzić na samodzielny wyjazd do CRO własnym samochodem. I podobnie jak Ty jeździmy autokarem z biura podróży (co też ma jakiś swój urok)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
10 dni koszmaru w Chorwacji - strona 43
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone