Lednice - 7 trupów z ilu pasażerów? bo może się okazać że zginęło np. 10% pasażerów, podczas gdy 4 ludzi w osobówce może stanowić 100% zgonów wśród pasażerów.
"bez możliwości zrobienia postoju, kiedy chcę"
no uroki transportu publicznego. ale czy to aż tak bardzo przeszkadza? Chodzi o rozprostowanie nóg, skorzystanie z wc czy o co chodzi? Postoje są co 4 godziny, rozumiem że dzieci mogą mieć z tym problemy ale dorośli chyba rzadko kiedy.
"bez możliwości zabrania bagażu, ile chcę" - ja jadąc 3 lata temu do Chorwacji zabrałem tyle bagazu ile wziąłbym do samochodu, zabrałem bardzo dużą lodówkę turystyczną, 2 ogromne walizki, 2 bagaże podręczne i jeszcze parasol plażowy.
"- bez możliwości rozprostowania kości i spokojnej drzemki"
nie wiem o czym gadasz? to chyba wiąże się z pierwszym myślnikiem to rozprostowanie kości- czyli z postojami, więc nie dublujmy "minusów" - siedzenia w autokarze są o wiele wygodniejsze i możesz nawet całą trasę spać - ja tak przynajmniej zrobiłem.
"- bez możliwości kontrolowania tempa jazdy, jedzie się o połowę dłużej"
Autokarem 3 lata temu wyjeżdzając ze śląska byłem na riwierze Makarskiej w 14 godzin, łącznie z postojami - samochodem raczej nie byłbym szybciej bo również jechałbym tak szybko jak autobus czyli 120 km/h ze względu na spalanie.
"- bez możliwości swobodnego przemieszczania się na miejscu w Chorwacji, konieczności zdania się na łaskę i niełaskę miejscowej komunikacji publicznej"
Dla mnie to żadna przeszkoda - są wypożyczalnie samochodów, są promy, autobusy, taksówki. Zależy też po co kto jedzie do Chorwacji - jak ktoś chce ją zwiedzić od Dubrownika po Istrię w czasie jednego wyjazdu to nie będę się kłócił że samochód nie jest lepszym wyjściem. Ja tam głównie jeżdzę do Chorwacji wypoczywać (zwiedziłem i tak już ją prawie całą) więc dla mnie najlepsza jest opcja z punktu A do punktu B.
"Mam takich w rodzinie. Ostatnio jak polecieli do Dubaju, nie wiedzieli nawet w jakim kraju wylądowali.
"
no takie przypadki są rozbrajające, często spotykam się z sytuacjami w którym pytam kogoś gdzie był na wakacjach - wie że był w Chorwacji, Grecji etc. ale już miejscowości w której bazował nie potrafi z nazwy wymienić - dla mnie to najwyższy szczyt ignorancji.