Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

10 dni koszmaru w Chorwacji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 21.08.2013 20:55

dareklaudia napisał(a):
Piter_M napisał(a):Ja mam auto z roku 2000, tylko rok młodsze i za 2 tygodnie będziemy się już pomału pakować.
Trochę się obawiam podróży, nie jest to Renault tylko Mitsubishi ale wiem, że reguły nie ma.

Mam nadzieję, że będzie dobrze :)

w zeszlym roku jechalismy autem z "98 i bylo git... przewiozl nas az po dubrovnik bez zadnych ekscesów:) POWODZENIA:)

Od 6 lat jezdze do CRO autem z 1998 roku, w przyszlym roku tez nim pojade :wink: .
Ale nie przerywajmy relacji bo robi sie ciekawie ( wiem z innego tematu ze potem beda "nieskrzypiace'' lozka) :wink:
dareklaudia
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 04.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dareklaudia » 21.08.2013 20:59

dids76 napisał(a):
dareklaudia napisał(a):
Piter_M napisał(a):Ja mam auto z roku 2000, tylko rok młodsze i za 2 tygodnie będziemy się już pomału pakować.
Trochę się obawiam podróży, nie jest to Renault tylko Mitsubishi ale wiem, że reguły nie ma.

Mam nadzieję, że będzie dobrze :)

w zeszlym roku jechalismy autem z "98 i bylo git... przewiozl nas az po dubrovnik bez zadnych ekscesów:) POWODZENIA:)

Od 6 lat jezdze do CRO autem z 1998 roku, w przyszlym roku tez nim pojade :wink: .
Ale nie przerywajmy relacji bo robi sie ciekawie ( wiem z innego tematu ze potem beda "nieskrzypiace'' lozka) :wink:

stare ale jare! nasz "dziadzio"niestety w czerwcu dostał porządnego"dzwona" :( ja dziś chyba nie położe się spać zanim nie przeczytam całej historii!
stary_jac
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 301
Dołączył(a): 16.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) stary_jac » 21.08.2013 21:04

współczuje , choć pewno lepiej by było w ramach assistance holować się do Splitu.
Tak na marginesie co Cie zauroczyło na Ciovo w Slatine ? że pojechałeś tam drugi raz.
Czekam na dalszy przebieg zdarzeń.
jagodakris
Odkrywca
Posty: 101
Dołączył(a): 20.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jagodakris » 21.08.2013 21:10

Bede dzis pisal bo musze czekac, a co i jak dowiecie sie w trakcie. Sorry ze bez polskich znakow ale klepie teraz na telefonie bo dzieciaki mi laptopa przejeli.
Podoba nam sie Trogir i male spokojne
plaze w Mastrince. Jak ma sie wydac kase to lepiej w sprawdzone miejsce jechac.
Cieszy mnie Wasze zainteresowanie tematem bo jest to nietypowa podroz mam nadzieje, ze z happy endem:)
age1974
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 14.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) age1974 » 21.08.2013 21:16

Również czytam i czekam na dalszy przebieg zdarzeń. Trogir urzekł mnie w tym roku.Żałuję tylko że mieliśmy mało czasu na zwiedzanie.
golibroda
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 575
Dołączył(a): 14.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) golibroda » 21.08.2013 21:18

No współczuję, ale na technikę nie ma rady. Kłopoty są w Polsce, a co dopiero za granicą. Trzymam kciuki ...
Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 21.08.2013 21:21

Faktycznie koszmar, ale mam nadzieję, że skończy się dobrze... :smo:
jagodakris
Odkrywca
Posty: 101
Dołączył(a): 20.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jagodakris » 21.08.2013 21:27

Dzien 8

Niedziela. Juz bez sniadania, z papierosem na ustach prosto po przebudzeniu do mechanika. Jestesmy teraz jakies 250 metrow od warsztatu. Widok standardowy, nie ma tam nikogo. Zakupy na sniadanie plus fajki i do domu. Do obiadu bylem pod warsztatem kilka razy. Wyslalem mu tez sms, tym razem odpisal ze zaraz bedzie. Pojawil sie o 13:00 z pretensjami ze do niego wydzwaniam, ze auto wieczorem bedzie gotowe i zebym wrocil okolo 18:00. Wracajac spotkalem wlasciciela nowego apartamentu. Zapytalem o jakiegos mechanika i faktycznie w Slatine jest jeszcze jeden dobry. Juz spokojniejszy, bo jak cos to biore rano lawete i przewioze auto w inne miejsce, ziedlismy obiad i na plaze. Wkoncu zalapalem w pelni plywanie, i moglem sie szkolic. Bylem dumny z siebie, az do wieczora. Wracajac do domu, spotkal nas wlasciciel i poinformowal, ze jego mechanik wczoraj pojechal do szpitala i tam zostal. Rzucilem torbe i do mechanika. Skrzynia wymontowana, a z nim sasiad, ktory mowil lepiej po angielsku. Przekazal mi, ze auto ma jeszcze uszkodzone jakies lozyska, ale jest niedziela wiec jutro rano dopiero moze kupic. Bylem zdenerwowany i zaczalem sie z nimi sprzeczac, ale wkoncu przystalem na to rozwiazanie, wkoncu kwatere namy do wtorku do 10:00. Postanowilismy jutro poplynac do Splitu i po powrocie zaczac sie pakowac. Z takimi planami polozylismy sie spac i tutaj faktycznie lozka nie skrzypialy, co dokladnie sprawdzilismy:)
CDN
sirk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 24.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) sirk » 21.08.2013 21:32

jagodakris napisał(a): Juz bez snZ takimi planami polozylismy sie spac i tutaj faktycznie lozka nie skrzypialy, co dokladnie sprawdzilismy:)
CDN

Czyli były też plusy wyjazdu i nie wszystko się popsuło :D
jagodakris
Odkrywca
Posty: 101
Dołączył(a): 20.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jagodakris » 21.08.2013 21:36

Pomimo przesladujacego nasz pecha, bylo wiele milych momentow, ktore wspominamy. Staralismy sie by ta sytuacja nie przeslonila nam celu podrozy,czyli wypoczynek.
szrek27
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 761
Dołączył(a): 19.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) szrek27 » 21.08.2013 21:38

jagodakris napisał(a):Miejsce Slatine
Dzień 4
.....Wciąż w dobrych nastojach położyliśmy się spać.
CDN.


no, podziwiam... 4 dzień nic nie robią z autem, a tu żadnych oznak zmartwień... ;) moja żonka to już pierwszego dnia by panikowała, że coś się stało z autem... i żyć by mi nie dała... :/
jagodakris
Odkrywca
Posty: 101
Dołączył(a): 20.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jagodakris » 21.08.2013 21:46

Cała rodzina mówiła nie martw się i nie denerwuj, korzystaj z urlopu, wiec to robiliśmy. Wstepnie planowaliśmy pobyt na 8/9 nocy wiec to nam zbytnio nie przeszkadzało jeśli miesciliśmy się w terminie.
golibroda
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 575
Dołączył(a): 14.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) golibroda » 21.08.2013 21:51

Pisz, pisz bo muszę iść spać, a przez ten horror się boję 8O
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.08.2013 21:54

Straszne, szczerze współczuję takiej "przygody" :?
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 21.08.2013 21:59

golibroda napisał(a):Pisz, pisz bo muszę iść spać, a przez ten horror się boję 8O


Włosy mi dęba stają jak się czyta ten horror. Za chwilę wymienią mu koło masowe i tłoki w silniku. 8O 8O 8O
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
10 dni koszmaru w Chorwacji - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone