napisał(a) walp » 23.08.2013 10:09
Calapula napisał(a):Kilka lat temu również miałem kłopot z pompą paliwową, auto nie odpalało. Gdyby nie to, że nie miałem żadnego ubezpieczenia oprócz OC to kto wie co by się stało. A tak to sprawdziłem bezpieczniki, wymieniłem spalony i pojechałem dalej. Każdy ma swoje doświadczenia a z moich wynika, że dodatkowo ubezpieczać się nie warto.
Chyba zbyt pochopny wniosek z tym niepotrzebnym ubezpieczeniem.
Widocznie zakładasz, że trafiłbyś na nieuczciwego mechanika, który rozebrałby silnik w Twoim aucie, a potem stwierdził, że trzeba kupić nowy.
Nie wszyscy na szczęście tak działają.
W Twoim przypadku to był tylko bezpiecznik i awarię zdołałeś usunąć sam. Autor wątku dokulał się na plac, przy którym miał warsztat i kwaterę. Pomijam tu jego wybór dalszej jazdy samochodem i rezygnację z możliwości holowania oraz "profesjonalizm" opisanego mechanika.
Koleżance dwa lata temu rozkraczył się Dodge na środku autostrady i dziękowała mi później, że namówiłem ją na ubezpieczenie, które kosztowało sto kilkadziesiąt złotych, a pozwoliło zaoszczędzić w budżecie znaczne pieniądze.
Ostatnio edytowano 23.08.2013 10:10 przez
walp, łącznie edytowano 1 raz