08-21czerwiec 2012 Od Ruskamen-Omiś-Makarska-Dubrownik-Split

mirasowski napisał(a):Zwiedzanie Splitu przepiękna starówka , pałacu Dioklecjana tych wszystkich bram i świątyń zajęło nam o dziwo prawie cały dzień, najwięcej czasu pochłonęło nam odszukanie Sfinksa który ma 3500lat . Gdy już go odnalezliśmy byliśmy zszokowani zobaczcie sami na zdjęcie

W 2011 roku nie było Sfinksa, był w renowacji (info z it) i syn był bardzo zawiedziony
Ale w tym roku Makarska Riwiera w planach i ponowna wędrówka po Pałacu i właśnie znalezienie Sfinksa - możesz na mapce miasta zaznaczyć, w którym miejscu sobie On spokojnie leży
Dziękuję..
a Rogoznica wspaniała na wakacje (właśnie tam w 2011 byłam)

piekara114 napisał(a):

mirasowski napisał(a):Zwiedzanie Splitu przepiękna starówka , pałacu Dioklecjana tych wszystkich bram i świątyń zajęło nam o dziwo prawie cały dzień, najwięcej czasu pochłonęło nam odszukanie Sfinksa który ma 3500lat . Gdy już go odnalezliśmy byliśmy zszokowani zobaczcie sami na zdjęcie

W 2011 roku nie było Sfinksa, był w renowacji (info z it) i syn był bardzo zawiedziony
Ale w tym roku Makarska Riwiera w planach i ponowna wędrówka po Pałacu i właśnie znalezienie Sfinksa - możesz na mapce miasta zaznaczyć, w którym miejscu sobie On spokojnie leży
Dziękuję..
a Rogoznica wspaniała na wakacje (właśnie tam w 2011 byłam)

Hej. Teraz nie jestem w stanie wskazać na mapie gdzie ten Sfinks się ukrył , ale jak znadje mapkę z której pare razy korzystaliśmy to dam Ci znać. Pozdrav.

mirasowski napisał(a):Dodam że miejsca parkingowego w Dubrowniku szukaliśmy dosyć długo około 40min, zwiedzanie zajeło nam jakieś 7godz ( pamietam bo na tyle mielismy miejsce parkingowe wykupione) w strasznym upale a powiem szczerze że trzeba tam jeszcze powrócić i na spokojnie pospacerować po tych zabytkowych urokliwych uliczkach.
Droga powrotna była również ciekawa gdyż zastały nas już ciemności a Jadranska Magistrala potrwafi przysporzyć wrażeń.

Kolejny dzień to już XII miał być juz ostatni naszego pobytu w Cro. , ale stwierdziliśmy że jeszcze musimy po odpoczywać wiec zostaliśmy jeszcze jedną noc i powrót do Polski był 21 czerwca.

Znalazłem jeszcze kilka fot znad jeziorka czerwonego i niebieskiego nie pamietam za bardzo w który dzień pobytu tam byliśmy.

cdn.....

Objecanie zdjęcia :

mirasowski napisał(a):Jestem ponownie.
Oglądałem wczoraj wieczorem film "The Impossible" - podobno na faktach autentycznych. Tsunami, które w 2004 roku zrównało z ziemią wybrzeże Azji Południowo-Wschodniej zabijając ponad 200tyś ludzi - to wydarzyło się naprawdę. Jest to również opowieść o rozdzielonej przez śmiercionośną falę rodziny a to już nie wiadomo czy fakt , chociaż moglo tak się wydażyć naprawdę , jak w tym filmie.
Polecam ten film wszystkim lubiącym tego rodzaju kino oraz hiszpańskie produkcje reżysera Juana Antonio Bayony .

Jestem ciekawa gdzie widziałeś ten film jak w Polsce premiera dopiero 25 stycznia widziałam dziś reklamę w tv

Hej nie chce robić krypto reklamy ale powiem tyle są takie strony gdzie są już dostepne te filmy gdyż premiera światowa tego filmu jest dużo wcześniej.

hanka 34 napisał(a):

mirasowski napisał(a):Jestem ponownie.
Oglądałem wczoraj wieczorem film "The Impossible" - podobno na faktach autentycznych. Tsunami, które w 2004 roku zrównało z ziemią wybrzeże Azji Południowo-Wschodniej zabijając ponad 200tyś ludzi - to wydarzyło się naprawdę. Jest to również opowieść o rozdzielonej przez śmiercionośną falę rodziny a to już nie wiadomo czy fakt , chociaż moglo tak się wydażyć naprawdę , jak w tym filmie.
Polecam ten film wszystkim lubiącym tego rodzaju kino oraz hiszpańskie produkcje reżysera Juana Antonio Bayony .

Jestem ciekawa gdzie widziałeś ten film jak w Polsce premiera dopiero 25 stycznia widziałam dziś reklamę w tv

kolego BtGigs i jechana

Wita.
Czas na podsumowanie mojej relacji - naszego pierwszego pobytu w Cro. Zastanawiałem się co mam napisać? Nie jestem pisarzem, nie potrafię przelać tego co myśle i czuję na " papier" , wolę powiedzieć.
Przedłużyliśmy nasz pobyt o jedną noc, spędziliśmy łącznie 13nocy. Wyjeżdzając juz do polski do Gliwic serce chciało zostać.

Powiem tyle że podróż przebiegła bez problemów. Czas dojazdu do domu wyniósł około 14godz, 1150km, śr.spalanie naszej Toyotki 6.2l, średnia prędkość 101km/h , dodam że w polsce od Chalupek do Gliwic około 62km jechalismy ponad 2godz. Znajomych już na czesko - polskiej granicy zatrzymali celnicy i zadawali dziwne pytania widząc polskie paszporty wszystkich osób z podróżujących, pytali czy jadą jacyś obcokrajowcy?

Żadne słowa, żadne zdjęcia nie są wstanie pokazać jak piękny jest to kraj. POLECAM WSZYSTKIM .
Moje odczucia są po prostu to są dwa słowa; kocham ten kraj od "pierwszego widzenia" . To co przeżyłem, zobaczyłem w te dwa tygodnie przeszło moje wszelkie wyobrażenia o tym kraju i tylko mogę żałować że wcześniej tu nie byłem w Cro. Dalmacja piękna.
W tym roku chcę jechać drugi raz do Cro. Jak nie znajdę żadnych chętnych znajomych czy nie znajomych do wspólnej jazdy to i tak bez względu na koszta przyjadę do Cro. Jest tu klimat który najbardziej mi odpowiada a czysta woda i piękne krajobrazy oraz uczciwi i przyjazni Chorwaci to jest to.
Pozdrawiam wszystkich cromaniaków.

mirasowski napisał(a):....

Żadne słowa, żadne zdjęcia nie są wstanie pokazać jak piękny jest to kraj. POLECAM WSZYSTKIM .
Moje odczucia są po prostu to są dwa słowa; kocham ten kraj od "pierwszego widzenia" . To co przeżyłem, zobaczyłem w te dwa tygodnie przeszło moje wszelkie wyobrażenia o tym kraju i tylko mogę żałować że wcześniej tu nie byłem w Cro. Dalmacja piękna.
W tym roku chcę jechać drugi raz do Cro. Jak nie znajdę żadnych chętnych znajomych czy nie znajomych do wspólnej jazdy to i tak bez względu na koszta przyjadę do Cro. Jest tu klimat który najbardziej mi odpowiada a czysta woda i piękne krajobrazy oraz uczciwi i przyjazni Chorwaci to jest to.
Pozdrawiam wszystkich cromaniaków.

Nic dodać, nic ująć - tylko się podpisać

Agasz napisał(a):

mirasowski napisał(a):....

Żadne słowa, żadne zdjęcia nie są wstanie pokazać jak piękny jest to kraj. POLECAM WSZYSTKIM .
Moje odczucia są po prostu to są dwa słowa; kocham ten kraj od "pierwszego widzenia" . To co przeżyłem, zobaczyłem w te dwa tygodnie przeszło moje wszelkie wyobrażenia o tym kraju i tylko mogę żałować że wcześniej tu nie byłem w Cro. Dalmacja piękna.
W tym roku chcę jechać drugi raz do Cro. Jak nie znajdę żadnych chętnych znajomych czy nie znajomych do wspólnej jazdy to i tak bez względu na koszta przyjadę do Cro. Jest tu klimat który najbardziej mi odpowiada a czysta woda i piękne krajobrazy oraz uczciwi i przyjazni Chorwaci to jest to.
Pozdrawiam wszystkich cromaniaków.

Nic dodać, nic ująć - tylko się podpisać

Podpisuję się i ja

mirasowski napisał(a):.... przyjadę do Cro. Jest tu klimat który najbardziej mi odpowiada a czysta woda i piękne krajobrazy oraz uczciwi i przyjazni Chorwaci to jest to.
Pozdrawiam wszystkich cromaniaków.

Właśnie dlatego jeździmy do Chorwacji Dzięki za fajną relację. Miło się czytało i oglądało w te styczniowe wieczory. Pozdrawiam.

Witam,
My na ten rok również planujemy Ruskomen.
Świetna relacja i jak zachęcająca do odwiedzenia tej miejscowości

Teraz pozostaje tylko czekać na wymarzoną datę wyjazdu
Już nie mogę się doczekać.

anka001 napisał(a):Teraz pozostaje tylko czekać na wymarzoną datę wyjazdu
Już nie mogę się doczekać.

Ja również już odliczam do czerwca

Witam!
Zaciekawiła mnie twoja relacja
W tą niedzielę jadę do Ruskamen
Czy mógłbyś podać mi namiary (może stronę internetową) kwatery, w której się zatrzymaliście?
Pozdrawiam i czekam na więcej relacji z Twoich wyjazdów do Cro.

Mirasowski dzięki za świetną relację, przeczytałam z wielką przyjemnością...za kilka dni i my ruszamy w te rejony, więc już wchodzę w klimat, eh...fotki kapitalne
pozdrawiam Cromaniaków