Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sprawdzanie samochodów przez Słoweńców/Zatrzymanie na 3 m-ce

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
caipirinha
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 12.03.2008
Sprawdzanie samochodów przez Słoweńców/Zatrzymanie na 3 m-ce

Nieprzeczytany postnapisał(a) caipirinha » 30.05.2011 07:44

Od lat jeżdzę do Chorwacji , zawsze przez Słowenie, dla mnie droga w okolice Istri przez ten kraj jest optymalna, ale zastanawiam się nad zmiana trasy, wszystko przez zmiane marki samochodu.

Kilka lat temu znajomi mieli bardzo nieprzyjemna sytuację na granicy HR/SLO w drodze powrotnej ich VW Passat był sprawdzany na wszytkie strony czy oby nie kradziony ( stracony czas to ok 4 godziny ) powód - nowy samochód którym jedzie Polak.
Poźniej jeszcze kilka razay słyszałam takie opowieści, głównie właścieli VW i BMW .

W ostatnie weekend na TVN Turbo też był program o małżeństwie które na tejże granicy straciło swoje BMW , fakt było kradzione, jedyne co uratowało ich przez słoweńskim więzieniem to FVat z komisu .

Mam wiec pytanie, czy też spotkaliscie się z takimi sytuacjami?
Od czego to zależy że Słoweńcy tak sprawdzają samochody, tych a nie innych marek?

I czy może by oszczędzić sobie straconego czasu i niepotrzebnego stresu lepiej wybrac trasę przez Węgry?

Pozdrawiam,
C.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8071
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 30.05.2011 07:51

W ubiegłym roku, w drodze powrotnej, Słoweńcy sprawdzali numery VIN w moim 12 letnim Golfie. Kazali tylko maskę otworzyć,, spisał, sprawdził i puścił dalej. A moje autko aż dostało skrzydeł z dumy, że ktoś pomyślał o tym, że takie stare a mogło być kradzione :wink: :D
caipirinha
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 12.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) caipirinha » 30.05.2011 08:01

dids76 napisał(a):W ubiegłym roku, w drodze powrotnej, Słoweńcy sprawdzali numery VIN w moim 12 letnim Golfie. Kazali tylko maskę otworzyć,, spisał, sprawdził i puścił dalej. A moje autko aż dostało skrzydeł z dumy, że ktoś pomyślał o tym, że takie stare a mogło być kradzione :wink: :D


:)

Jeśli chodzi o opisywanego przeze mnie Passata to nawet tapicerka w bagażniku była podnoszona i sprawdzane były prawie wszytkie punkty gdzie znakowane są samochody.
Gdyby tylko VIN sprawdzali prosze bardzo.

Dziwne tylko że nigdy Toyot nie sprawdzają
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 30.05.2011 08:07

caipirinha napisał(a):Dziwne tylko że nigdy Toyot nie sprawdzają

Nowy samochód ..... hmmmmm
Ja miałem to samo. Nowe Volvo, jeszcze folia pod siedzeniami i też mnie sprawdzał celnik. Pierwszy raz w życiu miałem taki przypadek ale myslę, że robił to z nudów i była to godzina około północy z pierwszego dnia na drugi dzień świąt. Kto w tym czasie jedzie .... podejrzane. :wink: Jednak nie trwało to zbyt długo, myślę, że okolo 5 minut.

ps.
zmieniłem treść ponieważ zauważyłem że sprawa dotyczy nowego samochodu.
Ostatnio edytowano 30.05.2011 08:19 przez woka, łącznie edytowano 2 razy
caipirinha
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 12.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) caipirinha » 30.05.2011 08:13

woka napisał(a):
caipirinha napisał(a):Dziwne tylko że nigdy Toyot nie sprawdzają

Jak rozumiem masz starszy samochód i nie salonowy, więc skoro nie płaciłeś za "przegląd" :wink: to winneś się cieszyć że za friko masz gruntownie auto sprawdzone.
Ja bym był zadowolony.


Ale tutaj wiek samochodu ani to gdzie się go zakupiło nie ma znaczenia.

A nie wiem czy stracone parę godzin i cała zawartości bagażnika na chodniku to powód do radości.
A do tego Słoweńcy do miłych nie należą.
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 30.05.2011 08:40

caipirinha napisał(a):
A nie wiem czy stracone parę godzin i cała zawartości bagażnika na chodniku to powód do radości.
A do tego Słoweńcy do miłych nie należą.


Cóż, pomimo Shengen mają do tego prawo i prawo to egzekwują - jeżeli przyczynia się to do odnalezienia 1promila kradzonych aut, to ja to popieram.

Oczywiście wszystko z zachowaniem profesjonalizmu.

A dlaczego akturat VW (czy inne BMW) - wystarczy spojrzeć na statystyki najchętniej kradzionych aut w EU, by wiedzieć że na pierwszym miejscu od lat bryluje Passat.
mariuszkrk
Globtroter
Posty: 30
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariuszkrk » 30.05.2011 08:49

My rok temu jadąc w cztery osoby 3 miesięcznym golfem też byliśmy dokładnie trzepani przez Słoweńców czy przypadkiem nie kradzione, numery silnik, dokumenty.

Później jeszcze spisane wszystkie moje dane. Trwało to około 45 minut.

Zobaczymy co w tym roku będzie jak pojedziemy nową A6 :?
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.05.2011 09:04

Tylko można pochwalić słoweńskie służby... Każdy by chciał , żeby odnajdywano kradzione auta pod warunkiem , że nas nie będą sprawdzać, bo my niewinni. Tylko, że oni o tym nie wiedzą. Inna sprawa, to sposób kontroli, powinna być profesjonalna. Co nie oznacza, że powinna trwać 15 sekund. Powinna trwać tyle aby była rzetelna.
caipirinha
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 12.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) caipirinha » 30.05.2011 09:23

ok,

Jesli kontrola trwa krótko i jest profesjonalna, ale z tym już gorzej.

Ja mówię nie, traktowaniu każdego kierowcy jako potencjalnego złodzieja, tylko dlatego że jeżdzi daną marką.

I poprostu zastanawiam się jak uniknąć tej wątpliwej przyjemności.

I dlatego Was pytam, czy na granicy Węgierskiej tez tak jest czy moze inaczej.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.05.2011 09:30

caipirinha napisał(a):ok,

Jesli kontrola trwa krótko i jest profesjonalna, ale z tym już gorzej.

Ja mówię nie, traktowaniu każdego kierowcy jako potencjalnego złodzieja, tylko dlatego że jeżdzi daną marką.

I poprostu zastanawiam się jak uniknąć tej wątpliwej przyjemności.

I dlatego Was pytam, czy na granicy Węgierskiej tez tak jest czy moze inaczej.

Typowo subiektywne podejście do sprawy, moim zdaniem. Jeśli już, to ma być szybko i wypad ode mnie.
Oni nie szukają złodziei tylko kradzionych aut. Więc nie traktują cie jak potencjalnego złodzieja. Czy tylko złodzieje jeżdżą kradzionymi? Śmiem twierdzić , że złodzieje nie jeżdżą kradzionymi... Inna sprawa to, że to kontrole wybiórcze, trzeba mieć wiele szczęścia, żeby się na taką załapać... Dla mnie zmiana trasy z tego względu to bezsens.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8071
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 30.05.2011 09:36

Bocian napisał(a):
Dla mnie zmiana trasy z tego względu to bezsens.


No chyba że nie jesteś pewny pochodzenia swojego auta :wink: :D
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.05.2011 09:38

dids76 napisał(a):
Bocian napisał(a):
Dla mnie zmiana trasy z tego względu to bezsens.


No chyba że nie jesteś pewny pochodzenia swojego auta :wink: :D

To już ty powiedziałeś... :):):)
Szymuś
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 178
Dołączył(a): 13.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Szymuś » 30.05.2011 11:24

Powody kontroli są pewnie dwa: po pierwsze akurat wymienione marki są najczęściej kradzionymi, również wg rankingów polskich (nie wiem czemu bo ani jednego ani drugiego bym nie chciał :D ). W UE zasadą jest szeroko zakrojona współpraca policyjna, dlatego zapewne i słoweńska policja ma od naszej informacje, że na Polaków w nowszych Fałwejach należy zwrócić uwagę większą. Auto może być bowiem kradzione i być sprzedane poza UE.

Druga rzecz to taka, że granica SLO/CRO to zewnętrzna granica Schengen, a tu kontrole powinny być szczegółowe (to samo dotyczy naszej wschodniej), m.in. w związku z tym co napisałem powyżej.
gosciak
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 46
Dołączył(a): 16.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosciak » 30.05.2011 12:18

mnie też kontrolowali w obie strony, maskę podniósł zerknął na VIN i wio trochę to żenujące jak przed tobą jada wszyscy Niemcy itp. a tu HALT nagle gość prosi o podniesienie maski
BOLETUS
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) BOLETUS » 30.05.2011 12:39

Ja w zeszłym roku przekraczając granice Słowacko - Węgierską za Bratysławą miałem podobne zdarzenie. Jechałem rocznym Oplem Insygnią. Słowak kazał mi zjechac na bok wziął wszystkie dokumenty osobiste i samochodu i poszedł do swojego samochodu na sprawdzenie. Trwało to 10 - 15 min. Wrócił zasalutował i kazał jechać.
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Sprawdzanie samochodów przez Słoweńców/Zatrzymanie na 3 m-ce
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone