Witam.
Pod koniec marca wylądowaliśmy w Barcelonie.
Przywitała nas słonecznie, bezchmurnie i bezwietrznie.
Ten wypad był prezentem urodzinowym i w planach miałem Rzym, ale......
warunkiem było, to żeby wylecieć 25 marca a to bardzo ograniczało możliwości..........Rzym odpada niestety.
Więc zamiast po Watykanie spacerowaliśmy po niezliczonych parkach Barcy.
Gdy wiedziałem, że z Rzymu nici, zacząłem się zastanawiać nad inną opcją.
Musiało być z Gdańska i do Gdańska, kolejne możliwości się kurczyły
Któregoś wieczora przeglądałem konkursowe zdjęcia i zobaczyłem fotkę Beaty z Sagrady.
Coś zaczęło kiełkować. Zdjęcie poniżej to nie Sagrada