Majówka 2012

[mzija]

Niektórzy jeszcze jedną nogą w sezonie 2011, a mnie się marzy realnie długi weekend majowy 2012... Jakaś Brela? Będzie cieplej?

[ozyrys760]

powodzenia

[piter83pl]

Na kąpiele weekend majowy to jeszcze niezbyt ale na zwiedzanie i poznanie lepiej tych rejonów to świetny czas. Rzuć okiem na moją wyprawę właśnie w majowy weekend.
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=275 ... ht=maj+wka

Pozdrawiam!

[aio]

Witam, jestem nową forumowiczką, choć stałym czytelnikiem. W końcu zarejesrowała się no i jestem .
Właśnie jestem na etapie planowania długiego weekendu majowego, a że w tym roku fajnie się ułożyły święta majowe, więc wybór padł na BiH i Cro.
Na razie plan jest taki:
1. Osijek - odwiedzić Vukovar i Vinkovic, pokręcić się po Slavonii,
2. Sarajewo - zwiedzać ,oglądać, chłonąć wszystko ...
3. Przejazd do Mostaru-pochodzić, pooglądać i ruszyć dalej w kierunku Neum. Muszę rozważyć gdzie będziemy spać, myślę właśnie o Neum, ale możliwe,że zdecydujemy się na jakieś większe miasto w okolicy bo w małych miejscowosciach pewnie rstauracje będą pozamykane...
4. Odwiedzić Dubrovnik.
5. Split i trogir.
6. PN Krka - możliwe, ale nie pewne.
7 Zadar
8 Plitvickie jeziora.

i tu jak na razie kończy się mój plan. Pewnie do maja zdążę go kilka razy zmienić i nie ukrywam liczę na Wasze podpowiedzi
Podejrzewa też, że jest zbyt intensywny mając na pokładzie dwójkę dzieci (2l i 5l)Ale pojedziemy na spokojnie, nigdzie nie będziemy sie spieszyć - a przynajmniej takie jest moje założenie

[anakin]

Punkt 6 możesz sobie spokojnie odpuścić.

[FUX]

Punkt 6 możesz sobie spokojnie odpuścić.

Po Plitvicach zdecydowanie.
Możesz trafić na taką pogodę, jak my ze 3 lata temu, że na 10 dni, 2 byliśmy na plaży, a reszta zimno i deszczowo.
Byliśmy na Bracu, a w wielkiej ulewie wracaliśmy do RP. W Wiedniu wymiękliśmy i poszliśmy spać do Oekotelu.

[aio]

Dzięki za ospowiedż, to forum działa błyskawicznie, co mnie bardzo cieszy. Chyba tak zrobię, odpuścimy NP Krka, w sumie w sierpniu 2011 r. byliśmy blisko bo w Pakostane, ale ze względu na temperaturę nie odchodzilismy dalej niż 50 m od morza . Byliśmy z rodziną dwa razy w Chorwacji, 2009 -Podgora i 2011 Pakostane, ale ze wzgledu, że w obu wypadkach był to sierpień więc nie pozwiedzaliśmy zbytnio, wiadomo temperatura i wszechobecny tłum, tłum i jeszcze raz tłum. Ja natomiast mam niesamowity głód tamtejszej kultury, zabytków, ludzi, więc w mojej głowie zrodził się pomysł weekendu majowego. O dziwo mąż uznał, że to ciekawy pomysł i nie marudzi, że dzieci małe, że się umęczymy, itp.

fux troszkę mnie zaniepokoiłeś, mam nadzieję, że nam pogoda dopisze. Mogę w polarach i kurtkach chodzić, byle nie padało.

A czy orientuje się ktoś ile może nam zabrać spokojna jazda z Osijek do Sarajewa.[/b]

[kulka53]

A czy orientuje się ktoś ile może nam zabrać spokojna jazda z Osijek do Sarajewa.

Jakieś 3 godziny.
Plus to co zabierze przekroczenie granicy, ale w maju nie powinno to trwać za długo.

[aio]

Dzięki kulka53 myślalam, że znacznie dłużej, więc mnie pocieszyłeś/łaś.

[kulka53]

Oczywiście zależy którędy pojedziesz.... z Osijeka praktycznie do granicy jest autostrada, potem jedziesz przez Doboj i Zenicę, a potem przed Sarajevem znów masz jakieś 40 km bośniackiej autostrady.

Jadąc przez Vukovar, Żupanję, Tuzlę, Kladanj, Olovo, w Bośni są do pokonania 3 przełęcze i jak trafisz na podjeżdżającego albo zjeżdżającego Tira to bywa że trzeba się za nim ciągnąć dłuższy czas. Tamtędy jak sądzę, trzeba doliczyć spokojnie jeszcze przynajmniej godzinę jazdy.

PS 1. W okolicy Mostaru może znajdziesz czas by zaglądnąć do Pocitelj i Blagaj.
PS 2. Wbrew temu co sugeruje nick nie jestem kobietą

[HAncur]

PS 1. W okolicy Mostaru może znajdziesz czas by zaglądnąć do Pocitelj i Blagaj.

Zgadzam się z kulka53, zwłaszcza jeśli chodzi o Pocitelj. W Blagaj był remont i nie można było oglądać Domu Derwiszów. Ale może do maja skończą.

A nam się PN Krka podobało, mnie nawet bardziej niż Plitwice, ale każdy ma swoje zdanie i upodobania.

[aio]

Oczywiście zależy którędy pojedziesz.... z Osijeka praktycznie do granicy jest autostrada, potem jedziesz przez Doboj i Zenicę, a potem przed Sarajevem znów masz jakieś 40 km bośniackiej autostrady.

Jadąc przez Vukovar, Żupanję, Tuzlę, Kladanj, Olovo, w Bośni są do pokonania 3 przełęcze i jak trafisz na podjeżdżającego albo zjeżdżającego Tira to bywa że trzeba się za nim ciągnąć dłuższy czas. Tamtędy jak sądzę, trzeba doliczyć spokojnie jeszcze przynajmniej godzinę jazdy.

Pojedziemy z Osijek prosto do granicy i później przez Doboj i Zenicę do Sarajewa. Chcę wyjechać rano by jak najwcześniej być na miejscu.

PS 1. W okolicy Mostaru może znajdziesz czas by zaglądnąć do Pocitelj i Blagaj.

Dzięki za propozycję, zapiszę, sprawdzę, rozważę...

A nam się PN Krka podobało, mnie nawet bardziej niż Plitwice...

Przeglądam forum, czytam relacje i szukam ciekawych miejśc - apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale zdaję sobie sprawę, że i tak ominie mnie wiele interesujących widoków i miejsc. No ale nie da się wszystkiego zobaczyć,a będzie przynajmniej okazja by tam wrócić.

[FUX]

Oby Ci czasu starczyło; podróż trochę go zabiera, kiepska pogoda także...

[kendzior]

Czy orientuję się ktoś, czy można i w jaki sposób tanio dolecieć do Dubrownika w weekend majowy. Ja szukam już od tygodnia, i albo nie ma, albo jest po 3000, albo ja jestem tak tępy. Samochodem mi się nie chce tam pchać na te parę dni.

[Magda O.]

Czy orientuję się ktoś, czy można i w jaki sposób tanio dolecieć do Dubrownika w weekend majowy. Ja szukam już od tygodnia, i albo nie ma, albo jest po 3000, albo ja jestem tak tępy. Samochodem mi się nie chce tam pchać na te parę dni.

też szukałam, ale chyba nie istnieje nic takiego jak "tanie loty do Dubrovnika"...