Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wierność jednak nie jest nudna

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
romuald22
zbanowany
Posty: 4865
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 11.09.2011 20:33

Witam.
Wiem, że było o potworze ale...
Roxi napisał(a):... i mogliśmy, nie powiem że spokojnie, ale położyć się spać :)

Niespokojne kładzenie się do spania jest intrygujące. Jak się skończyło ? :wink:
Pozdrawiam. :)
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 12.09.2011 08:14

Roxi napisał(a):
kaszubskiexpress napisał(a):Intrygująca ta surowizna


Bo ja nie wiem, o co chodzi :roll:



Mam na myśli te ogołocone z życia wzgórza z tego zdjęcia :lol:

Roxi napisał(a):
Obrazek

Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 13.09.2011 06:14

romuald22 napisał(a):Niespokojne kładzenie się do spania jest intrygujące. Jak się skończyło ? :wink:
Pozdrawiam. :)


Jakie to Ci myśli po głowie chodzą, a fe :roll:

:wink:

Skończyło się tak, że sen był niespokojny... bo po pierwsze nie było wiadomo czy tam gdzieś jeszcze nie łazi towarzysz tego pajęczaka, a po drugie było gorąco i nie dało się spać. Od razu wyjaśniam: gorąco= temperatura powietrza na zewnątrz wypłynęła na podwyższenie temperatury wewnątrz i źle się spało, bo w śpiworze za ciepło, a bez za zimno ;)

kaszubskiexpress napisał(a):Mam na myśli te ogołocone z życia wzgórza z tego zdjęcia :lol:


Aaaaaa ;)
Plaża sama w sobie jest bardzo fajna, fajne widoczki. Tylko ta cała otoczka... dla niektórych raj, dla mnie zbyt głośno i zbyt mało ustronnie.
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 13.09.2011 08:04

Fajny opis "bywalców" na plaży...;) ja miałam podobne odczucia w tym roku na jednej z komercyjnych plaż na Rodos (chociaż tam na szczęście muza nigdzie nie grała)... nie lubię takich plaż, ale bawi mnie obserwowanie ludzi... są tacy inni niż ja, że to nawet ciekawe...
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 13.09.2011 09:16

To i ja sobie trochę powspominam... :D
W tym roku pierwszy raz zajechaliśmy na Pag także pewne miejsca rozpoznaję :wink:
...widzę, że fura bez zmian :), namiot też... :)

pozdr
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 13.09.2011 20:27

Magda O. napisał(a):... nie lubię takich plaż, ale bawi mnie obserwowanie ludzi... są tacy inni niż ja, że to nawet ciekawe...


Witam :)

To masz tak jak ja :)
Szyja mnie bolała od kręcenia nią na lewo i prawo. A tu jakiś Pan z boomboxem (czy jak to się tam pisze ;) ) na ramieniu słuchający swojej muzyki, jakby mu było mało tej w brach, a to Pani w szpilkach prawie przewracająca się na plażowych kamyczkach :)

janusz.w. napisał(a):To i ja sobie trochę powspominam...
W tym roku pierwszy raz zajechaliśmy na Pag także pewne miejsca rozpoznaję
...widzę, że fura bez zmian , namiot też...


Pag fajny, ale w następnym odcinku opuścimy te księżycowe miejsca na rzecz Cresu- tam był dopiero raj :)
Fura bez zmian, bo to kawałek mojego serca, a namiot.... bo jeszcze stoi i nie przecieka :lol:
LRobert
Cromaniak
Posty: 4130
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 13.09.2011 22:15

Ktoś tu się strasznie tlumaczy ze spotkania z pajakiem a raczej tego co było potem....... Jest na ten temat jakieś przysłowie "Tłumaczą się........ :lol:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 15.09.2011 15:52

Aleee, ale, ale się czepiacie :lol:

30 Lipiec- sobota: Ż jak żółtodzioby

Bo właśnie tak się zachowaliśmy, jak totalne żółtodzioby.
Ale od początku.
Wstaliśmy rano, zjedliśmy śniadanko i nagle padło hasło żeby wyruszyć na Cres. Niewiele myśląc zaczęliśmy pakować cały nasz bałagan i wyruszyliśmy w drogę.

Dopiero w trakcie dojazdu na prom zorientowaliśmy się, że podróż w sobotę, to nie jest to co tygryski lubią najbardziej.

Na prom czekaliśmy w ogrooomnej kolejce. Zeszło nam w niej dobre 2h :evil:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czas umilał nam ten właśnie Pan:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Prom, później długa droga jadranką, most i przejazd przez Krk i w końcu byliśmy na promie, który w miarę szybko dowiózł nas na Cres.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rok temu spędziliśmy tydzień na campingu w Beli. Tym razem w planach była druga część wyspy. Jedyne miejsce, które przyszło mi do głowy jako miejscówka był camping Bijar w Osorze.

Pierwsze wrażenie jakieś takie nie bardzo. Camping wydał mi się bardzo duży, a takich właśnie nie lubię. Jeżeli chodzi o pozytywy, które widać na pierwszy rzut oka, to oczywiście cień i ładne toalety ;)

O pozostaniu na campie przesądził jednak całkowicie inny szczegół... podczas szukania miejsca trafiliśmy na małą parcelkę, na której była rozbita bardzo sympatyczna słoweńska para. Od pierwszego wieczoru dogadywaliśmy się znakomicie i już każdy następny wieczór spędzaliśmy na wspólnym grilowaniu i drinkowaniu :)

A więc następny odcinek będzie już o moim Cresie :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.09.2011 16:32

Dosyć ukrywania się, wiadomo, że czytam :P

A teraz będziecie na "naszym" campingu :wink: Ciekawa jestem Waszych wrażeń z Osoru i nie tylko.

Pozdrowienia :papa:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 15.09.2011 16:42

maslinka napisał(a):A teraz będziecie na "naszym" campingu :wink:

Obok "naszego" Osoru :!:
ale szybko żeście się z Pagu zmyli :!:
gosiulek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 95
Dołączył(a): 30.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosiulek » 21.09.2011 18:05

dosiadam się i ja :)
doczytałam wszystko od początku uffffff ;)
piękna relacja więc czekam z niecierpliwością na Cres, który zaczyna mnie co raz bardziej pociagać :oops: 8)
czekor68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 716
Dołączył(a): 04.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) czekor68 » 21.09.2011 18:32

Towarzysze Ci w tej relacji!!! wracałem w tym samym czasie tylko ze w sobotę 23 lipca z Cro i tez lało jak z cebra. Super relacja pozdrawiam.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 22.09.2011 10:16

Ale ostatnio mam urwanie głowy... brak czasu na cokolwiek. Relacja traci na tym... oj traci, ale w końcu się wezmę w garść i uzupełnię ją o nowe odcinki z mojego ukochanego miejsca w Cro.

maslinka napisał(a):Dosyć ukrywania się, wiadomo, że czytam :P

A teraz będziecie na "naszym" campingu :wink: Ciekawa jestem Waszych wrażeń z Osoru i nie tylko.

Pozdrowienia :papa:


Przecież wiadomo, że ja tak samo czytam każdy twój odcinek :lol:
Tzn ostatnio nie czytam, bo czasu mi na cro.ple brakuje (jak to możliwe 8O), ale dziś w pracy mamy jakieś szkolenie, więc na pewno nadrobię zaległości :)

longtom napisał(a):Obok "naszego" Osoru
ale szybko żeście się z Pagu zmyli


Jaki nasz, jaki nasz... mój :D
Na Pagu byliśmy calutki tydzień, to chyba nie tak krótko? A zmywaliśmy się z niego baaardzo długo, a to właśnie przez kolejke na prom :roll:

gosiulek napisał(a):piękna relacja więc czekam z niecierpliwością na Cres, który zaczyna mnie co raz bardziej pociagać


Cres jest piękny, ale nie każdemu się podoba. Jedna strona wyspy to prawdziwe odludzie. Po drugiej stronie widać już sporo nowych, szerokich dróg, konob i innych udogodnień dla turystów. A plaże... będzie o nich dużo w następnych odcinakach, więc zapraszam :)

czekor68 napisał(a):Towarzysze Ci w tej relacji!!! wracałem w tym samym czasie tylko ze w sobotę 23 lipca z Cro i tez lało jak z cebra. Super relacja pozdrawiam.


Kiedyś musi być ten pierwszy raz z deszczem w Cro :)
Witam w relacji i również serdecznie pozdrawiam :)
gosiulek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 95
Dołączył(a): 30.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosiulek » 24.09.2011 09:04

Jedna strona wyspy to prawdziwe odludzie

to podoba mi się jeszcze bardziej :)


i czekam wciąz niecierpliwie ;)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 01.10.2011 07:50

gosiulek napisał(a):i czekam wciąz niecierpliwie ;)


Pierwsza sobota od niepamiętnych czasów bez nurkowania i proszę.... od razu powstał odcinek ;)


31 Lipiec- niedziela: M jak Mali Bok

Jako główny cel na Cresie postawiliśmy sobie... lenistwo, a jak lenistwo to tylko na plażach.

Na pierwszy rzut poszła plaża Mali Bok.
Żeby dotrzeć do tej plaży trzeba wjechać do wioski Orlec i kierować się tak, jak pokazują znaki, aż do parkingu, który jest początkiem kilkunastominutowego spaceru w dół i końcem kilkunastominutowej walki o życie podczas wspinaczki do góry ;)

Czy warto? Waaaarto!
Już po wyjściu z samochodu wiedziałam, że będzie pięknie. Nad głową szybowały sępy, a ja mam do nich jakiś taki dziwny sentyment ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mali Bok jest plażą stworzoną do nurkowania. Głęboko robi się już praktycznie po kilku metrach. Z boku są piękne ścianki, przy których można oczy wytrzeszczać ze zdumienia, bo tyle fajnych rzeczy tam pływa i rośnie.
Longtom pewnie by z wody z aparatem nie wychodził ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie mogliśmy wyjść z podziwu, że gdzieś może być tak pięknie i oczywiście większość czasu spędziliśmy pod wodą ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bo wszystkie zaliczone głębokości musiały być udokumentowane, po to właśnie zakładam ten komputer na rękę ;)

Obrazek

Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy na camping, po to żeby szybciutko wskoczyć pod prysznic i ruszyć na zdobywanie Osoru.
Ostatnio edytowano 18.02.2014 11:19 przez Roxi, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wierność jednak nie jest nudna - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone