Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Burza pod namiotem

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3071
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 08.06.2011 21:27

pod namiotem burzy nie spędzała, ale na bank wylądowałabym w samochodzie. Natomiast liczy się podejście dzieci- żeby się burzy nie bały. Mój 2latek szaleje z radości jak są burze, a po grzmotach naśladuje je krzykiem ;) (a ja się uśmiecham i udaję, że burza nie jest straszna, mimo że się boję ;)). Przy przekonaniu małego bardzo pomogła mi książka "Franklin boi się burzy"- czytałam mu ją od kwietnia co jakiś czas i jak przyszła pierwsza burza to szalał ze szczęścia :lol:

Głowa do góry- dacie radę :)
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 09.06.2011 08:59

Kilka burz większych i mniejszych zaliczyłem z rodzinką. Ciężko było w Austrii pod Wiedniem, tam nabyłem doświadczenia.

Generalnie burzą nie ma co się przejmować namioty całkiem dobrze znoszą takie warunki. Ważne jest wybrać dobry Camping na którym podczas gwałtownych i dłuższych ulew nie dochodzi do powodzi. Oglądałem kiedyś zdjęcia z jednego z Campingów w Jesolo koło Wenecji, jak po deszczach wszystko stało w wodzie, tym bardziej że tam jest płaski teren. Tak więc teren lekko spadzisty, czy pagórkowaty jest ok.

Dobry namiot to także ważna sprawa. Spód powinien mieć dość wysoki, żeby spływająca woda nie nalewała się do środka. Jak najwyższa wytrzymałość tropiku na wodę, czyli wodoodporność . Spanie raczej na wysokich materacach niż na karimacie, czy samo pompujących matach.

Kolejna ważna sprawa to właściwe rozbicie namiotu. Spód solidnie naciągnięty, szpilki, czy śledzie wbite młoteczkiem gumowym (ten jest niezbędny na Campingu). Są takie pola namiotowe, gdzie grunt jest skalisty, mimo to trzeba zadbać o jak najgłębsze zakotwienie. Do wyciągania szpilek można kupić taki specjalistyczny haczyk, bardzo ułatwia to demontaż. Tropik nie może przylegać do części sypialnej i musi być naciągnięty na maxa. Ale i tak powiem szczerze, że nigdy nie udało mi się uchronić podczas gwałtownej ulewy, czy długotrwałych (kilkudniowych) opadów przed podmakaniem tropiku. Raz w Austrii w Zell Am See, jak zaczęło padać to bez przerwy przez dwa dni. Czekałem jeszcze część trzeciego dnia i zwinąłem majdan. Tropik zaczął przeciekać, wszędzie było czuć wilgoć, mało przyjemna i komfortowa sprawa. Pojechaliśmy wtedy do Italii nad Gardę. Po przełęczy Brennera uderzyło w nas gorące powietrze. Namiot po rozbiciu wysechł w ciągu 10 minut. A w nocy przyszła taka burza, że już zapomniałem że takie się zdarzają. Grzmoty waliły od 23.00 do 4.00 nad ranem i bez przerwy lało. Na szczęście wiatry nie były zbyt porywiste. Niestety włoska familia obok źle rozbiła namiot. Padre się nie postarał i skończyli w toaletach. Zresztą tę noc nie tylko oni tam spędzili, więc atmosfera była przyjemna. Dzieciaczki poupychane w samochodach, a dorośli winkiem się raczyli opowiadając sobie jakieś historie. Następnego dnia powitał nas piękny słoneczny poranek, było tak gorąco, że nie dało rady w namiocie usiedzieć. Ale najważniejsze, że wszystko było momentalnie suche. I to jest urok śródziemnomorskich campingów.

bywa tak mokro, ale parę gadżetów campingowych zapewnia w miarę normalne egzystowanie
Obrazek
lotnick
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 50
Dołączył(a): 02.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnick » 13.06.2011 20:10

Dzięki DanielZS, za w sumie pocieszające słowa :) Za miewsiąc jedziemy, a ja się już zaczynam pakować - pierwsze zapakowałam kalosze :)
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 14.06.2011 13:10

Ja tam kaloszy nigdy nie brałem - są nieporęczne.

Klapeczki to jest to! Pod namiot w nich wejdziesz i pod prysznic. Są uniwersalne i niezatapialne :lol: :lol: :lol:

W lipcu niskich temperatur raczej bym nie przewidywał - także klapeczki i sandałki są ok.
makr
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 96
Dołączył(a): 16.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) makr » 20.06.2011 21:48

Zawsze jak szła burza napinałem linki w namiocie, obkładałem tropik kamieniami, rzeczy które mogły zamoknąć dawałem na krzesełko, zapinałem zamki i jechałem do najbliższego miasteczka na kawę i lody ;)

Poza tym, zawsze należy sprawdzić, czy nie rozbija się namiotu w dołku, widziałem kilka takich uroczych miejsc, gdzie nikt sie nie rozbijał tylko nowi bywalcy kempingów, ale i oni po "pierwszej wodzie" nabierali doświadczenia ;)

Ważne jest to, że po burzy jest z reguły ciepło i słonecznie i szybko to co zmokło wyschnie.

Obrazek

Obrazek
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 20.06.2011 23:02

No ja w Polsce miałem niezłe przygody więc trzeba wziąć deszcz pod uwagę ale nie ma co przeżywać bo i tak zawsze jest super 8)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Lało ze 2 ostatnie dni ciurkiem.
Mieliśmy namiot w dole i było trzeba się ewakuować na nieco wyższy teren. Później już nie było żadnych problemów, najgorsze to to jak kogoś spotka deszcz na powrót bo pakowanie mokrych rzeczy nie jest zbyt fajne :evil:
makr
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 96
Dołączył(a): 16.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) makr » 21.06.2011 20:02

Jedno jest pewne w przypadku burzy i wichury dobrze jest wyjechać autem spod drzew. Prawie na moich oczach na ślicznym włoskim kempingu Pra delle Torri konar wylądował na masce i na szybie ślicznej audicy.

A tak na marginesie link do tej lokalizacji:
http://www.pradelletorri.it/index.aspx
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.08.2011 08:12

Wielką burzę przeżyliśmy tym razem w nocy w Razanac.
Gromy przyszły od Zadaru i zatrzymały się na górach.
Zbocza potęgowały wielokrotnie wszyskie grzmoty.
O dziwo Maja (2,5) uspokojona przez nas zasnęła sobie smacznie a my noc na czuwaniu.

Tak więc czasem nie ma się co martwić "na zapas".
lotnick
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 50
Dołączył(a): 02.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnick » 03.08.2011 09:51

A oto efekty burzy,która przeszła w lipcu nad Istrią.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Podobnych zdjęć mamy jeszcze kilka
Komentarz doda niebawem moja żona :-)

Pozdrawiam,
Michał

P.S.Namioty rozbijajcie pod niskimi,liściastymi drzewami. Drzewa,które biorą na siebie pierwsze uderzenie wiatru są oczywiście najbardziej niebezpieczne, więc tych też unikajcie.
ita
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 22.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ita » 03.08.2011 15:16

matko kochana nieciekawie to wygląda, po co ja tu weszłam 8O
kinglog
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 77
Dołączył(a): 19.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kinglog » 17.08.2011 18:15

W nocy z 8 na 9 sierpnia była burza. Ranek był już słoneczny i gorący :lol: 10 sierpnia rano morze nas tak przywitało
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.08.2011 08:26

kinglog napisał(a):W nocy z 8 na 9 sierpnia była burza. Ranek był już słoneczny i gorący :lol: 10 sierpnia rano morze nas tak przywitało



W lipcu też bywały takie poranki.
U Was przynajmniej słoneczne...


Pzdr


PS. A zwróciliście uwagę na budynek z Waszego filmu?
zaczyna się od 1:04 a kończy na 1:10
Ciekawe co tam miało być.
Po wielkości można się domyślać, że apartmany i knajpa ale może ktoś miał taką fantazję i chciał mieszkać w takim pałacu.
Może ktoś wie co się stało, że tam tylko wiatr hula i "straszy"?
kinglog
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 77
Dołączył(a): 19.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kinglog » 18.08.2011 11:32

Jak wygrzewaliśmy się na plaży to zwróciliśmy na ten budynek uwagę. Był ogromny. Przez tą bramę -

Obrazek

można było zobaczyć jak daleko ciągnie się niedokończona budowla. Wydaje mi się, że miał to być jakiś hotel. Szkoda, że nikt się tym nie zajął bo wykończony wyglądał by cudnie :lol: Budynek otaczał sporej wielkości teren, tak jakby parking.
Pozdrawiam :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14803
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.08.2011 11:34

lotnick napisał(a):A oto efekty burzy,która przeszła w lipcu nad Istrią.

O matko! Czegoś takiego jeszcze nie widziałam!

Musiało być straszno...

Nam się udało w tym roku. Byliśmy w tym samym terminie co Wy i na szczęście burza nas ominęła.

Pozdrawiam :)
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 18.08.2011 15:43

Dopiero dziś tu zajrzałem.........
lotnick napisał(a):A oto efekty burzy,która przeszła w lipcu nad Istrią.

Jessooossss Mariaaaaaaaaa 8O

2 lata temu na Istrii na campie Valdaliso też waliły pioruny ,ależ nie aż tak 8O i nawet fiml nakręciłem z tej burzy aparatem .......tylko za dużo na tym filmie tam "K...." :oops: (ale to że strachu) to nie wstawię.
Poprzednia strona

Powrót do Kempingi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Burza pod namiotem - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone