Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sevid,Trogir,Primośten - wróciłem 04.08.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
numenius
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 30.05.2009
Sevid,Trogir,Primośten - wróciłem 04.08.

Nieprzeczytany postnapisał(a) numenius » 06.08.2010 17:28

Witam forumowiczów, właśnie wróciłem z pięknej Cro. Powrót masakryczny. W tamta stronę z Wrocka ok. 15 godzin z postojami busem w 8 osób, droga powrotna to 22 godziny (korki na autostradzie i granicy chorwackiej.

Pobyt w Sevidzie zajefajny dla rodzin, Trogir piękny, Primośten trzeba zobaczyć. Ceny jak w ubiegłym roku: piwo Karlowacko w butelce 1l. 13,90 kuna w Sevidzie, 15 kuna w Konzumie w Primośten (?!). ,Coca-cola 20 kuna za 2l., woda mineralna ok. 6 kuna, paliwo do diesla w Cro 7,71 i 7,91 kuna za litr (zależy od stacji. Tankowałem też w Wiedniu (zjechałem na chwile z obwodnicy) i ku mojemu zdziwieniu zatankowałem za 1,07Euro na sieciowej stacji, ale widziełem też stacje w Austrii gdzie 1l.ON kosztował 1,29Euro. Polecam też postój w Slowenii tuż przy granicy z Austrią. Bardzi dobre jedzenie za rozsądne pieniądze (smaczna pizza fungi 30cm za 5 Euro, duża porcja frytek z ketchupem za 2 Euro).

Wjazd do Cro tradycyjny, tzn. prawdziwa Chorwacja zaczyna się za tunelem Sveti Rok, po drugiej stronie zupełnie inna temp., słońce, a nawet flora. Nie miałem po drodze żadniej kontroli, na granicy Slov.-Cro nikt nie chciał naszych dowodów czy paszportów.

W Sevidzie zobaczyłem, że Adriatyk potrafi falować i to czasami ostro ( w ubiegłym roku w Marusici raczej woda była jak tafla). W pierwszy dzień pomimo butów do pływania zaliczyłem jeżowca na prawą stopę. Wychodziłem z wody i na kamieniach noga zjechała i stanąłem zewnętrzna strona stopy. Wbiło mi się około 12 kolców, ale przez poszycie buta i to chyba moje szczęście. Żona igła wyjęła ok.8 sztuk, pozostałe 4 wyjąłem w domu (po 2 tygodniach), nic się nie działo. Był też dzień, że nastąpiła kulminacja fali, a wiatr przypominał ten z Zakopanego, choć było ciepło. Wtedy zerwało nam dobrze umocowany do boi na morzu ponton dmuchany (280). Poszedł po wodzie ok. 2km i trafił (jakimś cudem) w małą wyspę. Ojciec naszej gospodyni miał łódź motorową, popłynął za 100kuna i przyciągnął. Niestety po zderzeniu ze skałami jedna z czterech komór, ale za to największa miała 6 dziur.
Gospodyni, jak to w ich tradycji przywitała nas przekazując rakiję i wino, które później doniosła ponownie.
Ogólnie oceniając Sevid, to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi, choć jedyny problem, to to, że przy wielu domach nad samą wodą jest zejście po drabince ale od razu na głęboką (3m) wodę. Jest też oczywiście plaża z łagodnym zejściem, tam chodziliśmy czasami z siostrzeńcem, który uczy sie pływać, to własnie tam zaliczyłem jeżowca. Na głębokiej wodzie przy domu takiego ryzyka jeżowcami nie ma, bo choc są na dnie, to tam na dno się nie staje. Gorąco namawiam na zakup masek do nurkowania.
W barze-restauracji w Sevidzie ceny też przystępne, piwo 0,5l po 12 kuna (karlowacko). Dużo ludzi delektuje się miejscowym czerwonym winem na pół z colą i z lodem (smaczne), ale to na plaży i tarasach, bo w knajpie tego nie kupisz. Przy knajpce jest sklep, jak na wiejski, to dobrze zaopatrzony (makarony, sosy, sery, mięso, drób, napoje, piwo, alkohol wysokoprocentowy, pieczywo, konserwy, chemia gosp. itd.) Ceny nieznacznie różne (niekoniecznie zawsze droższe) od Konzuma.
Jeszcze jedno,zabraliśmy ze sobą euro i 350 koron na winietę w Czechach. Kurs euro w Cro: w Trogirze we wszystkich kantorach 7,18-7,20 kuna za 1 euro, w Primosten 7,06-7,08 kuna za 1 euro. W Primosten odwiedziłem 4-5 kantorów i choć wszyscy oni pisali, że bez prowizji, to cena była niższa niz w Trogirze, no i nie brali w Primosten bilonu euro. Na bramkach autostradowych w Cro brali bilon, ale nie niższy niż 50 eurocentów. W sklepach i lokalach gastronomicznych biora euro przeliczając po 7,06-7,10 kuna.

Pozdrawiam i zdrowo zazdroszczę tym, przed którymi wyjazd, ja muszę czekac cały rok.
Ewa B
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 02.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa B » 07.08.2010 18:41

Cieszę się że znalazłam Twoją relacje już w piątek wyruszamy do Sevid. Mam nadzieję, że również będziemy zadowoleni z wyboru miejsca naszych wakacji.
kaja45
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 276
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaja45 » 07.08.2010 19:46

Może coś napiszesz, jakieś foto ? :D
numenius
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 30.05.2009
;-)

Nieprzeczytany postnapisał(a) numenius » 08.08.2010 16:33

EwaB masz rezerwację, a jeżeli tak, i jeżeli to nie tajemnica, to u kogo w Sevidzie?

Jeżeli jedziesz tam pierwszy raz to nie zrażaj się samym dojazdem do miejscowości. Od słynnej "Jadranki", czyli drogi nr 8 jest trochę zakrętasów pod górę i z góry po wąskich dróżkach.

Jak znajdę chwilę, to może uda mi się wrzucić jakieś foto.
Ewa B
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 02.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa B » 08.08.2010 20:08

numenius
Miło że odpisałeś, ja rezerwowałam apartament w kwietniu, wysłałam zapytanie do Jasny Wukman ale u niej nie było już miejsca, poleciła mi apartament u swojej kuzynki, ładny z klimatyzacją. Jedziemy w dwie rodzinki , ja mój mąż i córcia oraz nasi przyjaciele. Apartament ma dwie sypialnie na górze oraz jadalnię z kuchnią i tarasem na dole. Nie wiem jak daleko od morza ale to nie problem, na pewno znajdziemy jakąś plażyczkę która nam będzie odpowiadała. Nie zrażam się drogą, damy rady wiem że drogi w Chorwacji są różne, dwa lata temu byliśmy na Hvarze, mieszkaliśmy w Suciuraju i przemierzaliśmy słynną drogę Suciuraj Hvar i było ok. Ja preferuję małe i spokojne miejsca, na codzień przebywam w Krakowie i lubię odpocząć w wakacje gdzieś gdzie ludków jest zdecydowanie mniej. Ale myślę też o zwiedzeniu Primosten, Trogiru, Sybenika i może jeszcze czegoś, ale to już czas pokaże na miejscu. Jeżeli możesz wklej jakieś zdjęcia. Adresu apartamentu nie znam, Jasna ma wyjechać po nas w umówionye miejsce. Meilowo bardzo sympatyczna osoba. Nie mogę się już doczekać, pomału przygotowuję już manele, jutro pakuję mięsko do słoiczków .
Pozdrawiam
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1851
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 09.08.2010 14:52

Ewa B,jak wrócisz koniecznie relacja.
numenius
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 30.05.2009
;-)

Nieprzeczytany postnapisał(a) numenius » 09.08.2010 21:25

Ciężko mi się zebrać aby wrzucić zdjęcia (brak czasu).
Ewa B, Jasna Vukman obsadza tam wiele domów. Ja też dostałem od niej odp., że u niej nie ma już miejsca, ale jej kuzynki tak. Tak właśnie wynająłem. Uspokajam Cię, nie ma z tym żadnego problemu. Dojechaliśmy do Sevidu do miejsca, gdzie jest Informacja Turystyczna (tak, tak w takiej małej wsi działa coś takiego), następnie córka zadzwoniła do Jasny bo ja słabo spikam), a ta podesłała samochodem (biała mazda 323) swojego męża, przyjechał za ok. 7 minut, bardzo miły gość. Doprowadził nas do domu, co było koniecznością, bo ciężko byłoby wytłumaczyć. Tam czekała właścicielka domu oraz Jasna. Obie bardzo miłe i serdeczne. Wszystkie formalności rozliczeniowomeldunkowe załatwiałem z Jasną.Jej dom mieści się od tego który wynajmowałem ok. 100-150 metrów wcześniej. W domu gdzie mieszkaliśmy było 5 apartamentów, a gospodyni pojawiała się tylko co 2-3 dni. Na miejscu do dyspozycji w swoim domu w razie potrzeby jest Jasna.
Jeżeli to ta sama "kuzynka" to miejsce jest b.dobre, a jeszcze jeżeli wynajmowała byś apartament na parterze (jedyny 6-osobowy) to już rewelacja.
Po tej stronie półwyspu (południowo-zachodnia) są małe kameralne plaże na wprost każdego domu. Na żadnej z nich nie spotkałem (lipiec) więcej niż kilka osób. Oczywiście jest też plaża "ogólna", ale tam też nie było tłoku.
Z tego miejsca jest niedaleko do Parku Narodowego KRKA (ok.60km) miałem go w planach, niestety nie wyszło. Cieszę się, że odwiedziłem Trogir i Promisten.

Życzę udanego pobytu.
Ewa B
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 02.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa B » 09.08.2010 21:32

No tak ta sama Jasna, ta sama Mazda 323 i może ta sama kuzynka. Zobaczymy. Jak wrócimy postaram się coś wyskrobać. Dzięki za odpowiedź. Ewa
eim
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 6
Dołączył(a): 13.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) eim » 16.08.2010 01:17

Sevid = Jasna Vukman :P na to wychodzi ?
Nas też obsługiwała Jasna i też pokierowała do "kuzynów" , ale apartman był inny niż piszecie ( Villa Mandina, klima, basen 68 euro za 2 sypialnie).
Jasna jest tam chyba taką "szefową" , ktokolwiek ma problem to zaraz do niej leci.
My obeszliśmy prawie cały Sevid wzdłuż i wszerz i doszliśmy do wniosku , że w tej miejscowości gdziekolwiek będziesz mieszkał znajdziesz więcej PLUSÓW od minusów - jak nie rzut beretem do morza, to piękne widoki, jak nie bliskość do knajpy czy sklepu to super ciszę, aż w uszach szumi, itp itd . Większość domów jest nowa albo wyremontowana, a zejscia do wody wszędzie zagospodarowane, nawet na klifie. Cudowne lazurowe czyściutkie morze w odległości maksymalnie 100-200 m w najgorszym wariancie.
Jest tam trochę ciemno nocą ( dobrze mieć latarkę ! ) , ale za to jakie niebo i gwiazdy ! Cudowne miejsce dla spragnionych prostoty i spokoju. A jak się zatęskni do tłumów, zawsze można przejechać się np. do Primostenu czy Trogiru.
W Primosten - nie polecam lodów, za to pyszne prżene lignje (35 kun) czyli panierowane kalmary lub prżene ribice (25 kun, małe rybki chrupiące jak frytki), sprzedawane z okienek i budek, oraz wino z winiarni pite wprost na ulicy ma łąweczkach lub schodkach ( najpepiej pod kalmary i rybki) za 1/2 litra białego 15 kun.
W Trogirze pyszne zabytki oraz pyszne lody , o knajpach nawet nie wspominam taki wybór. I fajny bazar z owocami, serami, szynkami itd.
Bliżej Sevidu dobra knajpa to w Marinie to Konoba Marina - dania bardziej urozmaicone niż w Sevid. Bardzo dobre cevapcici z frytkami i ajwarem za 40 kun, kalmary za 45 kun, a rybna plata ogromna dla 2 osób za 250 kun.
Nie polecam knajpu przy takiej małej portowej zatoczce w okolicach Sevid - chyba nazywa się Lanterna. Chociąż w Sevid nie mamy wyboru , jak się ma tylko dwie knajpy w zasięgu pieszym ( a przecież chce się wypić wino, więc bez auta) ... to nie można narzekać. W tej Lanternie ceny są 2x droższe niż w Konobie Marina. Za kalmary wyszlo 105 kun - 2 duze kalmary + szpinak. A porcja pieczonego mięsa z ziemniakami ( tzw. peka, czyli potrawa jednogarnkowa pieczona w piecu) za osobę aż 150 kun. Karafka wina 80 kun - ale przyznam że było świetne.
viggen_wawa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 252
Dołączył(a): 16.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) viggen_wawa » 17.08.2010 14:40

eim napisał(a):W Primosten - nie polecam lodów, za to pyszne prżene lignje (35 kun) czyli panierowane kalmary lub prżene ribice (25 kun, małe rybki chrupiące jak frytki), sprzedawane z okienek i budek, oraz wino z winiarni pite wprost na ulicy ma łąweczkach lub schodkach ( najpepiej pod kalmary i rybki) za 1/2 litra białego 15 kun.


Co do lodów w Primosten to zdanie mam odmienne od Ciebie :D

Obrazek

co do knajpki z ławkami, winem i kalmarami potwierdzam, że jest to genialne miejsce.
Sywula7
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 01.11.2010
Re: ;-)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sywula7 » 01.11.2010 19:37

numenius napisał(a):Ciężko mi się zebrać aby wrzucić zdjęcia (brak czasu).
Ewa B, Jasna Vukman obsadza tam wiele domów. Ja też dostałem od niej odp., że u niej nie ma już miejsca, ale jej kuzynki tak. Tak właśnie wynająłem. Uspokajam Cię, nie ma z tym żadnego problemu. Dojechaliśmy do Sevidu do miejsca, gdzie jest Informacja Turystyczna (tak, tak w takiej małej wsi działa coś takiego), następnie córka zadzwoniła do Jasny bo ja słabo spikam), a ta podesłała samochodem (biała mazda 323) swojego męża, przyjechał za ok. 7 minut, bardzo miły gość. Doprowadził nas do domu, co było koniecznością, bo ciężko byłoby wytłumaczyć. Tam czekała właścicielka domu oraz Jasna. Obie bardzo miłe i serdeczne. Wszystkie formalności rozliczeniowomeldunkowe załatwiałem z Jasną.Jej dom mieści się od tego który wynajmowałem ok. 100-150 metrów wcześniej. W domu gdzie mieszkaliśmy było 5 apartamentów, a gospodyni pojawiała się tylko co 2-3 dni. Na miejscu do dyspozycji w swoim domu w razie potrzeby jest Jasna.
Jeżeli to ta sama "kuzynka" to miejsce jest b.dobre, a jeszcze jeżeli wynajmowała byś apartament na parterze (jedyny 6-osobowy) to już rewelacja.
Po tej stronie półwyspu (południowo-zachodnia) są małe kameralne plaże na wprost każdego domu. Na żadnej z nich nie spotkałem (lipiec) więcej niż kilka osób. Oczywiście jest też plaża "ogólna", ale tam też nie było tłoku.
Z tego miejsca jest niedaleko do Parku Narodowego KRKA (ok.60km) miałem go w planach, niestety nie wyszło. Cieszę się, że odwiedziłem Trogir i Promisten.

Życzę udanego pobytu.


Witam Numenius. Mam jedno pytanie. Zamierzam wynająć w 2011 r apartament Zvjezdana w Sevid właśnie u pani Vukman. Czy może właśnie w nim mieszkałeś, lub ewentualnie coś możesz o nim powiedzieć?
POZDRAWIAM
brokers7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) brokers7 » 01.11.2010 21:04

A może jakieś fotki ?? :-)
gralec
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 103
Dołączył(a): 25.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gralec » 19.02.2011 00:45

Macie jakieś informacje o fish picnikach?
numenius
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 30.05.2009
;-)

Nieprzeczytany postnapisał(a) numenius » 19.02.2011 12:07

Sywula7, nie kojarzę tej nazwy. Tak jak wcześniej pisałem ja i inni, w tej wioseczce króluje p. Jasna Vukman. Ona ma swój dom, a reszta ofert należy do jej "kuzynostwa". W mojej ocenie zajmuje się po prostu pośrednictwem wynajmowania kwater innych właścicieli i ma z tego jakiś udział. Niech Cię to nie zraża, bo wszystko jest ok. Wygląda na to, że wszystkie oferowane przez nią "apartmani" dokładnie odpowiadają opisowi i zdjęciom z netu. Jeżeli chodzi o Jasnę, to żywiołowa, miła i sympatyczna osoba, jej mąż również. Do budynków w tej wsi dojazd jest trochę skomplikowany (taki labirynt uroczych uliczek), więc ona przeważnie umawia się z gośćmi na początku wsi, prosi o telefon do niej i po kilku minutach podjeżdża jej mąż i prowadzi do domku. Tam oczywiście obojętnie w którym domku zamieszkasz, to wszelkie formalności załatwisz z nią, więc nie ma nieporozumień. Sama wieś jest idealna dla pobytów rodzinnych, dla osób przedkładających spokój nad imprezowanie. Część plaż leżących vis a vie domów ma zejście od razu na głęboką wodę, ale z "sercu" wsi jest plaża z łagodnym zejściem. To mała miejscowość więc wszędzie jest blisko. Gdyby nie fakt, że Cro jest tak piękna i chcemy poznawać inne miejsca, to na pewno ponownie w 2011 przyjechałbym do Sevidu, pozdrawiam.
antar
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 22.02.2011
Restauracja w sevidzie

Nieprzeczytany postnapisał(a) antar » 22.02.2011 22:35

Witam! czy mogli byście podać więcej informacji na temat tej knajpy w sevidzie. Dzięki
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Sevid,Trogir,Primośten - wróciłem 04.08.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone