Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Babiogórski Halloween 2009

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.10.2009 21:23

Witam!

Babia Góra nieraz już była na forum przedstawiana. Nawet w tym temacie pojawił się niegdyś mój post z minirelacją z wycieczki na Babią.

Dziś wracam do tematu tej pięknej góry, gdyż właśnie dziś ja i Wojtek Franz zrobiliśmy sobie "Babiogórski Halloween" 2009 :wink: .

Ze wszystkich moich wyjść na Babią Górę, a było ich łącznie osiem (z czego trzy w tym roku) to dzisiejsze było bez wątpienia najbardziej niesamowite i widokowe.

Mam nadzieję że Wojtek Franz zgodnie z obietnicą okrasi ten temat swoimi fotkami. :)
Widziałem, że dwie już pojawiły się w "zimowym" temacie, choć zastanawialiśmy się czy to już zima czy jeszcze jesień :wink:
Czekam więc z niecierpliwością, choć widziałem to wszystko dziś na żywo.

Pozdrawiam
Mariusz Interseal
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.10.2009 22:34

Interseal napisał(a):Mam nadzieję że Wojtek Franz zgodnie z obietnicą okrasi ten temat swoimi fotkami. :)

Ba! Kiedy nie wiem, co masz zamiar napisać. ;)
Spodziewałem się jakiegoś tekstu w rodzaju:
"Wyruszyliśmy z Krowiarek (bądź przełęczy Lipnickiej) płajem w kierunku Markowych Szczawin"

Obrazek

albo "lekko pobielone drzewa zwisały nad nami"

Obrazek

czy też "Mokry Stawek odbijał nieco mglisty jeszcze świat" ;)

Obrazek

Bo nie wiem, które fotki wkleić. ;) Szkoda, że nie można edytować wzajemnie swoich wpisów...

Pozdrawiam,
towarzysz wędrówki 8)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 31.10.2009 23:00

:D Czyli czeka nas Babia Góra na dwa głosy :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.10.2009 23:51

Janusz Bajcer napisał(a)::D Czyli czeka nas Babia Góra na dwa głosy :D

Liczę przede wszystkim na głos Mariusza. Natomiast, owszem, za fotki jestem odpowiedzialny osobiście, bo Mariusz pozwolił sobie na luksus zostawienia sprzętu w domu. ;)
Może dlatego, że przeze mnie wyjeżdżał z domu dwie godziny później niż to sobie zaplanował, jako że czekał na mnie w Bielsku. Dla mnie zaś - ta pora była okrutnie wczesną. Ba! - musiałem wstać w środku nocy.
W każdym razie - wycieczka się udała. A teraz zobaczymy, czy się uda ją zrelacjonować w sensowny sposób - idąc na absolutny żywioł krzyżujących się wpisów. :twisted:

Pozdrawiam i padam na wyrko,
Wojtek Franz
mutiaq
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1892
Dołączył(a): 19.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mutiaq » 01.11.2009 02:05

"Szczekam" na zdjęcia. :wink:
I zazdroszczę, że byliście!
Pozdrówka! :D
Ostatnio edytowano 05.11.2009 09:10 przez mutiaq, łącznie edytowano 1 raz
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3657
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 01.11.2009 05:41

zapowiada się dużo fajnych zdjęć i dowcipnych komentarzy :D Panowie zapewne nieświadomie ale świetnie się uzupełniacie...... :D czekam na więcej
klopot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1651
Dołączył(a): 22.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) klopot » 01.11.2009 09:49

Interseal napisał(a):Ze wszystkich moich wyjść na Babią Górę, a było ich łącznie osiem (z czego trzy w tym roku) to dzisiejsze było bez wątpienia najbardziej niesamowite i widokowe.

Witam
Kiedyś w maju wchodząc na Babią Górę "spotkałem" trzy pory roku. Była wiosna i podchodząc od strony Zawoi na przełęcz Krowiarki można ją było spotkać, piękne wiosenne kwiaty. Na przełęczy temperatury jak w pełni lata. Niektórzy w bluzeczkach na ramiączkach i sandałkach.
Po minięciu strefy lasu i wejściu w kosodrzewinę spotkaliśmy zimę. Śniegu jeszcze około 30-40 centymetrów na szlaku, obok szlaku jeszcze więcej. To są uroki Babiej Góry. Za każdym razem inna, i co innego nam pokazuje.

Pozdrawiam
Rafał
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.11.2009 20:35

Witam!

Temat rzucony, ale czas wziąść się od początku, chronologicznie.

Pomysł wycieczki zaświtał mi w głowie w piątkowe popołudnie.
Tego samego dnia o godzinie 22:48 otrzymałem email tej treści (w skrócie) :wink:

" (...)
- jeśli jedziesz autem
- jeśli ścierpiałbyś moje towarzystwo
- jeśli mógłbyś zabrać z dworca PKP np. w B-B pasażera
to chętnie zabrałbym się z Tobą na Babią.
(...)

Wojtek
"


Moja odpowiedź była następująca:

"(...)
1. Marny ze mnie kompan dla doświadczonego turysty, bo chodzę wolno i często mam zadyszki - walczę z nadwagą ;-)
2. Wycieczka może być nudna bo jestem małomówny i nieśmiały ;-)

Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to jutro o 6:30 na dworcu PKP w Bielsku -
trzydrzwiowy Golf III z boxem na dachu i wysoki facet w czerwonej kurtce
będzie na Ciebie czekał.;-)
(...)"


Rankiem podjechałem na dworzec i przed przyjazdem pociągu w umówionym kolorze kurtki kręciłem się przed dworcem.
Pociąg przyjechał.

Z pewną lekką nutką niepokoju wypatrywałem faceta, którego znam tylko, ale zarazem przede wszystkim z tego zdjęcia :wink: :

Obrazek

Okazało się, że nie taki niedźwiedź straszny... :wink: Pakujemy się do samochodu i w drogę. Kierunek Zawoja przez Żywiec.

Zastanawiałem się po drodze, czy Wojtka można jeszcze czymś choć ciut zaskoczyć... i udało się!
Kiedy w Stryszawie skręciłem na Przysłop skracając w ten sposób drogę i zostawiając z boku Suchą Beskidzką i Maków Podhalański usłyszałem:

"Nie jechałem jeszcze tą drogą" :wink: :D

Serpentynami zdjeżdżamy z Przysłopia do Zawoi. Babia w chmurach. Pocieszamy się, że chmury są nisko i niezbyt gęste. Jeszcze chwila i parkujemy na Krowiarkach.

Wyruszyliśmu płajem w kierunku Markowych Szczawin. Lekko pobielone drzewa zwisały nad nami. Mokry Stawek odbijał nieco mglisty jeszcze świat. :wink: .
Pod nogami chrupały zmarznięte liście, a ścięte porannym mrozem kałuże rozłamywały się pod moim ciężarem.
Pomiędzy drzewami przebijał widok w kierunku Mosornego Gronia i piękną karmazynową jesień.
W miarę upływu czasu i nabierania wysokości niebo zdawało się być coraz bardziej niebieskawe.

Franz robił trochę zdjęć używając nie dwóch palców i zębów, lecz obu dłoni :D .

Długi i nudny zazwyczaj odcinek niebieskiego szlaku Wojek zapełnił opowieściami o ferratach w Dolomitach, Austrii i wyprawie z Bercikiem.
Nawet nie wiem kiedy staneliśmy przy pierwszych stopniach odchodzącego w górę żółtego szlaku.

"Szlak zamknięty do odwołania" widniał napis na tablicy...

"To co? Odwołujemy?" - zapytał z uśmiechem Wojtek
"Oczywiście!"

C.D.N.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.11.2009 20:44

Jeśli taki superduet rusza na szlak, jestem z Wami, chłopaki :D
"Odwołujcie" zakazy i piszcie, koledzy, Wojtku i Mariuszu :D
Już nie mogę się doczekać :D

P.S. Takie "spontany" lubię! Niekoniecznie cały weekend trzeba było spędzić na cmentarzu :D
Ostatnio edytowano 01.11.2009 22:07 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 01.11.2009 20:45

Interseal napisał(a):Wojtka można jeszcze czymś choć ciut zaskoczyć... i udało się!
(...)
"Nie jechałem jeszcze tą drogą"

Mariusz - czapki z głów i przeogromne gratulacje :wink: :lol:

Interseal napisał(a):wyprawie z Bercikiem.

:?:

Kiedyś czytaliśmy już na forum "typowo-zawodowe" :D relacje, teraz przyszedł czas na nie mniej górsko-fachowy tandem..........

PS Na Babiej też kiedyś byliśmy, też oczywiście żółtym, akademickim :wink:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 01.11.2009 20:56

Choć na Babiej nigdy nie byłam, i pewnie nie będę :( (chyba że mnie ktoś zabierze :wink: :lol: ) to z chęcią wędruję z Wami :D

Taki duet... nie można tego przegapić :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 01.11.2009 21:08

Czekamy na wpis Wojtka :wink: :D
Wedera
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 139
Dołączył(a): 17.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wedera » 01.11.2009 21:46

Mnie Babia Góra nauczyła że w góry należy zakładać na nogi odpowiednie buty a nie adidaski. Moje zejście z Babiej przez złe obuwie zakończyło się poważnym urazem obu paluchów, a tylko niewinnie zahaczyłam nogą o "kamyczek" moje paluchy przez miesiąc były fioletowe, a na nowe paznokcie czekałam pół roku, oj bardzo bolało, bardzo. Jak dziś widzę ludzi na trasie np. w sandałkach to jestem pełna podziwu dla ich niefrasobliwośći.
Ale Babia jest tak piękna i te cudowne widoczki. Znam osoby które muszą na nią wejść przynajmniej jeden a razy w roku. Z ciekawością poczytam też Waszą wspólną relację , a zapowiada się ciekawie. Pozdrowienia
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.11.2009 21:46

Interseal napisał(a):Z pewną lekką nutką niepokoju wypatrywałem faceta, którego znam tylko, ale zarazem przede wszystkim z tego zdjęcia :wink: :

Obrazek

Okazało się, że nie taki niedźwiedź straszny... :wink:

Niestety, nie dysponuję odpowiednim zdjęciem, żeby przedstawić we właściwym świetle znanego w pewnych kręgach Interseal'a M. ;)

Za to może przedstawię okrutną prawdę z mojego punktu widzenia.
Myślałem o jakimś dwudniowym wypadzie w nadchodzącym tygodniu. Kiedy jednak meteo-wróżbici ogłosili koniec ładnej pogody na poniedziałek, zdecydowałem się na jednodniowy wyskok w sobotę. Otworzyłem mapę oraz internetowy rozkład jazdy PKP i po chwili wniosek nasunął się oczywisty. Analogicznie do tego, jak kapral wyjaśniał żołnierzowi zagadnienie czasoprzestrzeni:
- Weźmiecie łopatę i będziecie kopać rów od tego drzewa do południa!
tak i ja postanowiłem zacząć trasę w Rajczy, a zakończyć o zmroku.

Ale krótko przed jedenastą wieczór, Mariusz w wątku zimowych impresji przyznał się do babiogórskich planów. No, to wysmarowałem mu tego maila i poszedłem przygotować prowiant. W tym czasie zapukał do mnie rozsądek, przypominając:
- w tym roku jeszcze nie byłeś w górach (OK, w polskich górach),
- w listopadzie zeszłego roku byłeś na Babiej,
- może byś tak polazł tam, gdzie dawniej cię nie było?..

W takim razie poślę Mariuszowi maila, żeby sobie mną głowy nie zaprzątał i jechal spokojnie sam. Cóż, kiedy w skrzynce była już jego odpowiedź. W zaistniałej sytuacji postanowiłem nie mącić, tylko nastawiłem dwa budziki, by na pewno nie wystawić do wiatru wysokiego faceta w czerwonej kurtce.

Interseal napisał(a):Wyruszyliśmu płajem w kierunku Markowych Szczawin. Lekko pobielone drzewa zwisały nad nami. Mokry Stawek odbijał nieco mglisty jeszcze świat. :wink: .

Franz robił trochę zdjęć używając nie dwóch palców i zębów, lecz obu dłoni :D .

Wszystkie fotki z tego odcinka, którymi dysponuję, już wrzuciłem.
Ale mogę rzucić czymś na wyrost:

Obrazek

RIMG0087.JPG


RIMG0091.JPG


kulka53 napisał(a):Interseal napisał(a):
wyprawie z Bercikiem.

:?:

Tego na piśmie nie dam. ;)

Pozdrawiam,
towarzysz babiogórskiej tułaczki
Ostatnio edytowano 01.10.2013 16:19 przez Franz, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.11.2009 23:36

Franz napisał(a):
Za to może przedstawię okrutną prawdę z mojego punktu widzenia


Prawda okrutna. Czuje się strasznie... :wink:
..ale żeby nie było... trzy razy pytałem w drodze powrotnej na dojeździe do Żywca:
- "Zawieźć Cię do Rajczy, Ujsół cz Milówki, jeszcze wcześnie, więc połazisz trochę?"
-"Nieeee. Będę szybciej w domu. To też jest plus."
:wink: :D

Franz napisał(a): Wszystkie fotki z tego odcinka, którymi dysponuję, już wrzuciłem.
Ale mogę rzucić czymś na wyrost:


Rzucone na wyrost trzy zdjęcia to:

1. Początek podejścia żółtym szlakiem. Z tyłu widać tabliczkę z informacją o zamknięciu szlaku. Czy kwalifikował się do zamnkięcia? Nie wiem. Nie znam się na tym. Było trochę lodu w jednym miejscu przy łańcuchach. Początkiem czerwca, gdy otwarto szlak było tam chyba ciut bardziej ślisko w niektórych podejściach.

2. Drewniane stopnie. Podobno jedyne w Beskidach - tak czytałem. Jeżeli nie prawda - proszę o korektę. Czytałem kiedyś gdzieś w sieci opis szlaku i ktoś te stopnie liczył i podawał odległość ilością stopni właśnie.

3. Szumiąca Woda - bardzo ładnie szumiała i jeszcze lepiej wyglądała tego dnia.

Wychodzimy nad granicę lasu do tak zwanej Kotlinki. Po drodze obchodzimy pozostałość ataku zimy, złamane drzewo przegradzające nam szlak.
Oszronione stoki, kosówka i gołoborza srebrzyście lśnią w słońcu. Szlak wypłaszcza się teraz na moment.
Mijamy kolejną tablicę ścieżki edukacyjnej.
Skręcamy teraz w lewo i do góry. Pierwsze dłuższe podejście w jarzębinowym lasku. Z każdym krokiem wyżej i wyżej. Widoki coraz piekniejsze, choć nie wykraczające jeszcze poza strome ściany Kotlinki. Gdzieś nad głowami na niebieskim już przestworzu nieba leci samolot.
Pięknie!!!

Dobrze że Wojtek podziwiając okoliczne widoki i przyrodę oraz robiąc zdjęcia dość często przystaje. Dzięki temu trzymam się w średnio stałej odległości, oczywiście za nim. :)

Jeszcze tylko najbardziej stromy (z tych nieubezpieczonych) odcinek szlaku i wychodzimy na wypłaszczenie przed pierwszymi łańcuchami.

C.D.N.

Pozdrawiam
Następna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Babiogórski Halloween 2009
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone