Jednak bronię Bałtyku wszyscy malkontenci nie byli nad nim chyba już od dawna. Nie zauważyli, że wiele się zmieniło i nadal zmienia. Wzrasta poziom usług i ich jakość; cena raczej stała, albo niewielkie podwyżki.
WODA jest naprawdę bardziej czysta niż w Jadranie, gdzie wiele tzw. kurortów zrzuca wprost nieoczyszczone ścieki do morza. Jedynie to, że jest głębokie powoduje, że większość tego szamba idzie na dno. A reszta się rozpuszcza i tego też nie widać. Mała ilość powietrza w wodzie powoduje, że ma ona "lazurowy" kolor i w dużej mierze pozostaje przezroczysta. Wszyscy myślą, że jest czysta, ale wystarczy popatrzeć przez maską na dno, co się tam wala.
Cały ten pas "nadplażowy" z betonu lub skałek a jeszcze z ruchliwą drogą nieraz - no, pokażcie mi taki syf w Polsce? Duże części wybrzeża Bałtyku porośnięte są lasem, który w naturalny sposób odgradza tereny zurbanizowane od plaży. No i jaka plaża! Nigdzie nie ma takiej tylko nad Bałtykiem, więc nie marudźcie...

.png)
.png)
.png)