Informacja o Autorze, ściągnięta z jakiegoś sklepiku netowego, który niestety książki już nie sprzedaje, ale może to i dobrze, bo można ją kupić bezpośrednio od Autora (na forach fotograficznych oraz allegro) z własnoręczną dedykacją, którą MAM i jestem bardzo zadowolony
.Niedawno wydana, jeszcze pachnąca farbą książka polskiego autora dla początkujących fotoamatorów. Można ją umiejscowić przed Książką o fotografowaniu Mroczka, która jest przeznaczona raczej dla czytelnika zaawansowanego, mającego pojęcie o podstawach fotografii. Jak pisze sam autor:
Książka nie jest li tylko poradnikiem, jak robić technicznie poprawne zdjęcia. Jest czymś więcej. Jako przede wszystkim dziennikarz, publicysta, zawarłem w niej, posługując się bardzo prostym, żywym i - co oczywiście ważne - serdecznym językiem, wiele treści stricte humanistycznych, społecznych i patriotycznych (jest m. in. rozdział o błędach w spojrzeniu na rzeczywistość przez celownik aparatu fotograficznego, a przecież u podstaw dobrej fotografii leży nade wszystko umiejętność widzenia, dostrzegania, `i` interpretowania rzeczywistości, w tym ludzkiej, społecznej). Jest to niewątpliwy walor, tym bardziej, że odbiorcami poradników fotograficznych są w dużej mierze ludzie młodzi.
Jest też dość unikalna, ponieważ poza jedną książką Kreysera nie przypominam sobie niczego traktującego o fotograficznych błędach. A nie da się nauczyć fotografii nie znając możliwych błędów. Treść jest zgodna z tytułem - książka mówi o tym, jak zaczynając przygodę z fotografią ustrzec się błędów. Żeby się ustrzec, trzeba wiedzieć czego; autor opisuje najczęstsze błędy popełniane przez początkujących i tłumaczy, jak nie dopuścić do ich powstania. Książka napisana jest przez polskiego autora, a to gwarantuje piękną polszczyznę, bez zapożyczeń i bez błędów tłumacza, który często nie ma pojęcia o fotografii. Użyty język jest bardzo łatwy i przyswajalny, bez specjalistycznych zwrotów, skierowany do osoby, która jeszcze nie bardzo wie, o co chodzi w fotografii. Omawiane błędy są najczęściej wspólne dla fotografii klasycznej i cyfrowej, jednak gdy są specyficzne dla którejś z nich, są omówione oddzielnie, ze wskazaniem gdzie występują, lub podane są różnice między nimi. Autor zamieścił także przykładowe zdjęcia ilustrujące błędy oraz własnoręczne, bardzo humorystyczne rysunki, które czynią tę książeczkę zupełnie wyjątkową na polskim rynku wydawnictw fotograficznych. Format 15x21 cm, 120 stron plus wkładka z czterdziestoma zdjęciami.
Włodzimierz Barchacz doskonale wie, o czym pisze - jest wieloletnim fotografem, dziennikarzem i popularyzatorem sztuki fotografowania. Nie jest to jego pierwsza pozycja - w 1987 roku Wydawnictwa Naukowo Techniczne wydały jego książkę "Fotoamator reporter", a 1994 Oficyna Wydawnicza WKB "ABC sensownego fotografowania". Łączny ich nakład osiągnął 60.000 egzemplarzy!
Spis rozdziałów:
- błędy popełniane przed fotografowaniem,
- błędy zdjęciowe,
- błędy w spojrzeniu na rzeczywistość przez celownik aparatu fotograficznego,
- błędy powstałe w trakcie przygody wykonywania negatywów i odbitek w pracowni fotograficznej czarno-białej,
- rozszerzony słowniczek terminów fotograficznych,
- dodatek na dziś: "cyfra" czy "analog"?
Moja szczegółowa recenzja w opracowaniu, ale już teraz mogę powiedzieć, że jest to najprzystępniej napisana książka z jaką się spotkałem, która uczy fotografii a nie jak większość jest powieleniem zbiorczym instrukcji obsługi aparatu