Jaka miejscowość na Hvarze?

[Kasiek_9300]

Po rozważaniach nad Riwierą Makarską doszliśmy do wniosku, że jedziemy na Hvar. Pozostaje pytanie: jaką miejscowość wybrać? I tutaj liczę na Waszą pomoc, drodzy forumowicze. Zastanawialiśmy się nad Jelsą, Sucuraj i Ivan Dolac. Szukamy miejscowości dosyć spokojnej, coś w stylu Breli. Z góry wielkie dzięki za pomoc!

[mala]

polecam Jelsę,Vrboska,Stari Grad lub miasteczka z drugiej strony wyspy typu Ivan Dolac.a zdecydowanie odradzam Sucuraj -ale decyzja zawsze należy do Ciebie.Dla mnie cała wyspa jest cudna

[ally]

Wszystko zależy od tego czego oczekujesz. Sucuraj jest połozony w dużej odległości od głównych atrakcji wyspy (sama odległośc to jeszcze nie wszystko bo do tego dochodzi bardzo trudna droga, która powoduje że przejachanie wyspy od Sucuraju do Jelsy jest bardzo czasochłonne). Rejon Sucuraju to mniej zaludniona część wyspy, mało popularna.... ale to już zależy kto co lubi.

Jesli chodzi o miejscowości położone po stronie południowej Hvaru "za tunelem" to polecam jeśli lubisz cisze, spokój i przepiekne krajobrazy - małe ale bardzo urokliwe zatoczki i widok na otwarte morze. Hvar, Stari Grad i Jelsa to główne miasteczka wyspy i tłok tam spory plus moim zdaniem bark tam dogodnych miejsc do plażowania - ale jak mówie to zalezy kto co lubi bo jest wiele osón, które właśnie jeżdżą do tych trzech głównych miejsc.
Dodatkowo trzeba też napisać o rejonie Vrbovskiej, gdzie również można znaleźc noclegi.

[komuna]

Z tą drogą z Sucuraj to zależy jak kto lubi.

Ja byłem zły, że przejechałem się nią dopiero na koniec pobytu - jadąc ze Stari Gradu do Sucuraja.
Droga fantastyczna jeśli ktoś uwielbia jazdę autem.

A co do miasteczek to zależy kto co lubi: Hvar bardziej turystyczny, sporo młodych itp. Stari Grad bardziej kameralny (oraz średnia wieku znacznie wyższa).
Co do plaż w Starim Gradzie to mogę zgodzić się z przedmówcą tylko częściowo - w części hotelowej faktycznie kiepsko, ale jak tylko poczyta się wcześniej posty P. Kasi Głydziak to można odkryć takie perełki jak Żukova itp.

Zresztą odległości na wyspie są tak małe, że wszędzie można autem podjechać.

[mutiaq]

Jeśli chodzi o Jelsę, byłam tam chyba w 2004 roku w sezonie - coś koło przełomu lipca i sierpnia.
Było tam sporo turystów, ale nie aż tak, żeby mi to przeszkadzało.
Dużo jest kafejek, barów, knajpek, krętych uliczek, gdzie się nie pójdzie, zawsze się coś znajdzie
Byłam tam niezmotoryzowana, ale spacerować jest gdzie, nawet jak się wyjdzie z miasteczka.
Co do plaż to nie wiem co Cię zadowoli, z jednej strony jest "betonowa" która się nie nadaje dla małych dzieci - są schodki i od razu głęboko- dla mnie to był raj
Natomiast jest też niedaleko centrum zatoka "piaszczysta", gdzie idziesz idziesz i idziesz i jest po kolana.
Mnie się Jelsa bardzo podobała i chciałabym ją jeszcze ze dwa razy odwiedzić
Pozdrawiam, kaśka.

[Kasiek_9300]

A jak wygląda sprawa z promem?

[komuna]

A jak wygląda sprawa z promem?

A jak ma wyglądać??

Promy najczęściej wybierane to Jadrolinija ze Splitu do Starego Grodu, albo Drevnik Sucuraj.

Ten drugi znaczenie szybciej płynie (bo odległość mniejsza) i jest o wiele tańszy.

Ja gdybym miał jechać drugi raz to bez namysłu wybrał bym drugą opcję - chociaż wiele osób nie polecają tego - ze względu na drogę.

Po kilkunastu godzinach za kółkiem może nie jest to dobre rozwiązanie, ale jeśli jest się w miarę wypoczętym i lubi się takie klimaty to frajda nie z tej ziemi.

[Użytkownik usunięty]

kilka fotek "Ivan Dolac"

www.prl3.republika.pl

[m82m]

Dla ludzi szukajacych ŚWIĘTEGO SPOKOJU polecam zdecydowanie Zavale

[Sysia_86]

Na Hvarze zdecydowianie polecam Wam samo miasteczko Hvar. Byliśmy tam w 2008 roku i jest to naprawdę cudowne, urokliwe miejsce. Nie zgadzam się absolutnie z tym, że nie ma tam miejsc do plażowania. W samym mieście nie mieliśmy z tym problemu, a poza tym obok miasteczka rozciągają się Wyspy Piekielne, na które praktycznie non stop kursują taksówki wodne. Na wysepkach były urocze miejsca, w których opalaliśmy się praktycznie sami, oczywiście można się było rozłożyć również przy barkach. Nad miastem góruje twierdza, z której rozciąga się przepiekny widok na cała okolicę, nie można sobie tego wyobrazić dopóki samemu się nie zobaczy.. Poza tym samo miasto jest po prostu tak piękne i ma taki czar, że zastanawiamy się czy w tym roku również tam nie pojechać.

[Gajus.ems]

Mam pytanko ( które chyba jeszcze nie padło na forum) do formułowiczów którzy przebywali na wyspie HVAR.
Planuję w roku 2009 pochodzić po wyspie na piechotę z plecakiem z Sucuraja po miasto Hvar, odwiedzając po drodze miejsca rzadko odwiedzane.
Pytanie. Czy na odcinku drogi Sucuraj -Jelsa np w mjsc. Selca,Bogomolje, Gdij, Dugi Dolac, Zastrażice, Polijica są czynne w okresie wakacyjnym jakiekolwiek markety w których mógłbym uzupełnić zapas wody pitnej. Podejrzewam że nie ma i bedę mógł liczyć jedynie na dobrą wolę nielicznych tubylców.
GAJUS

[Katarzyna Głydziak Bojić]

Mam pytanko ( które chyba jeszcze nie padło na forum) do formułowiczów którzy przebywali na wyspie HVAR.
Planuję w roku 2009 pochodzić po wyspie na piechotę z plecakiem z Sucuraja po miasto Hvar, odwiedzając po drodze miejsca rzadko odwiedzane.
Pytanie. Czy na odcinku drogi Sucuraj -Jelsa np w mjsc. Selca,Bogomolje, Gdij, Dugi Dolac, Zastrażice, Polijica są czynne w okresie wakacyjnym jakiekolwiek markety w których mógłbym uzupełnić zapas wody pitnej. Podejrzewam że nie ma i bedę mógł liczyć jedynie na dobrą wolę nielicznych tubylców.
GAJUS

Marketów na tym odcinku niet, ale w sezonie mają tam małe sklepiki, w których wodę kupisz na pewno. Z tym, że moim skromnym zdaniem taki "spacer" po asfalcie, zwłaszcza jeśli w sezonie, trochę nie bardzo; na znacznej części odcinka Sućuraj - Jelsa nie ma żadnej innej (nawet bitej obok) drogi czy ścieżki prócz tej głównej, po której odbywa się cały i dość intensywny w sezonie ruch. Oglądać jest co... Super wiochy, piękne zatoki po obu stronach wyspy, kilka jaskiń...ale sugerowałbym raczej nie pieszo... dojazd autkiem i spacery, lub rower górski... i tych 50 km rozbiłabym na kilka razy.
Pozdrawiam serdecznie

Po rozważaniach nad Riwierą Makarską doszliśmy do wniosku, że jedziemy na Hvar. Pozostaje pytanie: jaką miejscowość wybrać? I tutaj liczę na Waszą pomoc, drodzy forumowicze. Zastanawialiśmy się nad Jelsą, Sucuraj i Ivan Dolac. Szukamy miejscowości dosyć spokojnej, coś w stylu Breli. Z góry wielkie dzięki za pomoc!

Cześć Kaśku.
Jak widzę, mam spóźniony zapłon..Ale może jeszcze się przyda..

tutaj w połowie pierwszej strony o ogólnych zasadach wyboru miejsca na wyspie

tutaj troszkę o wyspie, kilka linków do istniejących już "hvarskich" tematów na forum.

Pozdrówki

[Gajus.ems]

Marketów na tym odcinku niet, ale w sezonie mają tam małe sklepiki, w których wodę kupisz na pewno. Z tym, że moim skromnym zdaniem taki "spacer" po asfalcie, zwłaszcza jeśli w sezonie, trochę nie bardzo; na znacznej części odcinka Sućuraj - Jelsa nie ma żadnej innej (nawet bitej obok) drogi czy ścieżki prócz tej głównej, po której odbywa się cały i dość intensywny w sezonie ruch. Oglądać jest co... Super wiochy, piękne zatoki po obu stronach wyspy, kilka jaskiń...ale sugerowałbym raczej nie pieszo... dojazd autkiem i spacery, lub rower górski... i tych 50 km rozbiłabym na kilka razy.
Pozdrawiam serdecznie

Wielkie dzięki o taką właśnie odpowiedź mi chodziło, jest tym bardziej dla mnie cenna ( wiarygodna ) że pochodzi od "tubylca"
W CRO będę juz 11 raz, od Velebitu po Molunat ( samochodem, rowerem i na piechotę, campy i apartamenty, ale nie miałem okazji poznać "perły w koronie" czyli Hvaru. Wysiłek w słońcu... to właśnie lubię, trasę Sucuraj-Jelsa przejdę na piechotę ale nie koniecznie w całości tą gdzie odbywa sie tranzyt do Jelsy czy Hvaru . Poszukam sobie "skrótów" do licznych zatoczek. Mam nadzieje że znajdę gdzieś nocleg ( idziemy we dwóch, kolega w ubiegłym roku uczestniczył w maratonach), ale jeśli nie to sobie napewno poradzę.
Jeszcze raz dzięki !
Pozdrawiam GAJUS.

[majeczka]

Marketów na tym odcinku niet, ale w sezonie mają tam małe sklepiki, w których wodę kupisz na pewno. Z tym, że moim skromnym zdaniem taki "spacer" po asfalcie, zwłaszcza jeśli w sezonie, trochę nie bardzo; na znacznej części odcinka Sućuraj - Jelsa nie ma żadnej innej (nawet bitej obok) drogi czy ścieżki prócz tej głównej, po której odbywa się cały i dość intensywny w sezonie ruch

Wysiłek w słońcu... to właśnie lubię, trasę Sucuraj-Jelsa przejdę na piechotę ale nie koniecznie w całości tą gdzie odbywa sie tranzyt do Jelsy czy Hvaru . Poszukam sobie "skrótów" do licznych zatoczek. Mam nadzieje że znajdę gdzieś nocleg ( idziemy we dwóch, kolega w ubiegłym roku uczestniczył w maratonach)

Kasia zdecydowanie ma rację, wątpię żebyście przeszli trasę Sucuraj -Jelsa pieszo...? No i te skróty..., to cóż może już lepiej idźcie wybrzeżem, jednak i ono jest nie do pokonania. Jeśli już jednak musisz; zorganizuj sobie wówczas transport przynajmniej do Jelsy, a raczej resztę wyspy pokonaj pieszo, jest bardziej cywilizowana. A tak nawiasem mówiąc GAJUS, wierz mi najlepsze w tym przypadku są rowery...
Choćbyś nie wiadomo jak się starał, nie wierzę żebyś w tym upale pokonał tę trasę...

[BaWa]

Jesli chodzi o miejscowości położone po stronie południowej Hvaru "za tunelem"

A ja bardzo proszę o info gdzie znajduje się ten " słynny tunel"na Hvarze bo doczytałam się na forum ,że ma wys tylko 2,2m a to za mało dla mojego kamperka.
W tym roku nie odpuszczę już Hvaru.........tylko ciągle nie wiem gdzie- szukam, czytam, planuje a tu nagle ten tunel .