Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mkm, świetny, klimatyczny początek wątku! Ja wkleję klasyczne ujęcie z minaretu:
Jak dla mnie cudnie tam jest. Ale oprócz tych niesamowitych widoczków, jest coś, co chwyta za serce, świadomość historii, tego, co działo się tam kilkanaście lat temu:
Ostatnio edytowano 13.03.2014 17:36 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Może nie będę się powtarzać za bardzo . Ja to wylewnie już o moim ukochanym Mostarze na fotkach i nie tylko poopowiadałam właśnie tutaj i przy narodzinach KMM TUTAJ
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to oczywiście się dołączę
To jeszcze coś - dla chłopaków kochających dziewczyny z Mostaru
Tak , można by bez końca oglądać różne ujęcia nowego '' Starego Mostu '' słuchając przy tym Sevdaha Napewno , niedawna historia tego miejsca wyzwala w nas jeszcze większe napięcie i wywiera dodatkowe emocje podczas zwiedzania . Tej niechlubnej historii nie da się wymazać z pamięci i nigdy nie wolno zapomnieć . A głównie dlatego , by następne pokolenia Muzułmanów , Chorwatów i Serbów nigdy już więcej nie zdobyły się na takie okrucieństwo , by nieodbudowane jeszcze ruiny Mostaru były żywym pomnikiem tamtych wydarzeń . Mam jednak nadzieję , że dożyjemy jeszcze czasów , kiedy w Mostarze Serb , Chorwat i Muzułmanin wypiją przy jednym stoliku kawę
Gdyby nie Neretwa , to zapewne nie byłoby Mostaru -
Na dobranoc dla wszystkich miłośników , nie tylko Mostaru , ale całych Bałkanów - bajeczna ballada Sanji Ilica - pojawiła się w odpowiednim czasie 04.10.08.
mkm napisał(a):Na dobranoc dla wszystkich miłośników , nie tylko Mostaru , ale całych Bałkanów - bajeczna ballada Sanji Ilica - pojawiła się w odpowiednim czasie 04.10.08.
Chyba coś ze mną nie tak .Popłakałam się słuchając tej przepięknej ballady.Jakaś nadwrażliwa jestem ostatnio ,to chyba ten Mostar tak na mnie działa.