.png)
1. czytałam tu gdzieś, że dno jest "piaszczyste", bez kamieni i jeżowców - to prawda?
2. czy w miasteczku jest jakiś wybór między knajpkami, sklepikami itp?
3. jest jakaś możliwość skorzystania ze sportów wodnych?
4. czy droga wzdłuż morza jest bardzo ruchliwa?
.png)
.png)

.png)
.png)
.png)
.png)
magnatka1 napisał(a):Miło poczytać takie opowieści, tym bardziej, że my jedziemy do Sumpetaru w piątek. Będziemy u sąsiada Pani Ewy, bo u niej nie było już miejsc. Jedziemy przez Węgry na cztery samochody. Teraz przynajmniej wiemy , dzięki Twoim opowieściom na jakie plaże udeżać! Dzięki za te relacje i mam nadzieję, że do czwartku jeszcze coś napiszesz! Pozdowienia dla całej rodzinki!
.png)
.png)
.png)
korfu01 napisał(a):
po jedzeniu mała zabawa, tańce i swawole na tarasie.
.png)
.png)
korfu01 napisał(a):Panie Januszu powiem szczerze, że w większości były to polskie przyspiewki biesiadne i nie tylko (nasi gospodarze mieli równiez to) , ale również leciała muzyka chorwacko-bośniacka choć tą raczej puszczalismy sobie wieczorami siedząc na tarasie i spoglądając na morze.
Powrót do Nasze relacje z podróży
