mariusz-w napisał(a):Ja ogólnie z TV to na bakier jestem.
Ja też
Travel oglądam najczęściej, ale to tylko rano.
A o Wenecji to musiałem obejrzeć
Pokazywali, jakie problemy ma laguna i miasto.
Tę krystalizująca się sól, rozwalającą kamienie, dostającą się w czasie zbyt wysokich pływów (jakieś 6 razy do roku), a, w związku z tym, powodującą korozję pali drewnianych, na których zbudowano miasto.
Pokazywali problemy z zabieraniem osadów przez morze, bo rzeki nie nadążają z dostarczaniem nowego, niesamowite były widoki osuszonych kanałów, w miejscach, w których przeprowadzali remonty.
Porównywali całą sytuację z sytuacją Holandii i opisali budowę tych zapór.
Nawet nie wiedziałem, że w wielu miejscach w lagunie, właśnie z powodu ich "kruchości" i możliwości zniszczenia ekosystemu, bo, po prostu, zabierze go morze, jest zakaz wchodzenia, poruszania się po wyspach.
Wszelkie prace robi się z barek, żeby nie naruszyć pobrzeża.
No i o faunie i florze mówili, że to strasznie delikatna sprawa, że musi być wymiana wody, że zapory tak, ale z rozsądkiem ...
Strasznie skomplikowana sprawa.
Crayfish napisał(a):często to starsze było ładniejsze ...
Często to mało powiedziane.
Naczelny architekt BOS, jeżeli nawet zdecydował się na odbudowę jakiejś kamienicy, czy pałacu - a często odwrotnie, kazał rozbierać przepiękne kamienice i pałace, nadające się do odbudowy - w każdym razie, jeżeli nawet coś odbudowali, to kazał skuwać wszelkie ozdoby, rzeźby, gzymsy, żeliwne balustrady, balkony nawet, niby, że zagrażają przechodniom.
Podobno już kończą
Warszawa 1935 i wtedy:
Wspomni Cię w gronie młodych
Starzec, dzisiejsze dziecko,
Wspomni cię łachmaniarko,
I - niepojęty - zapłacze:
Że nie będzie świetniejszej
Od tej strasznej, żebraczej,
Od pogryzionej, garbatej,
Od przyklękłej nad sobą
Przystrojonej jak w kwiaty
Ołtarzykową żałobą...
Na pięknie odbudowaną
Popatrzy obojętnie
Położy palec na ustach
I - niepojęty - klęknie.
Pozdrawiam
PS to Tuwim w 1946 roku pisał, Warszawa w roku 2000