napisał(a) Joanka23 » 23.11.2011 20:39
weldon napisał(a):Coś mi się kojarzy, że tak przedstawiali proces tworzenia kosy helskiej na tablicach, które mi na geografii w szkole pokazywali.
Mnie też coś o wyspie Hel świta
ale powiem Ci, że z ciekawości zapytałam się dziecka jak im to tłumaczą i mówi, że pod wpływem prądów morskich stworzył się na załamaniu linii brzegowej wał i ulegał stopniowemu wydłużeniu. Co by się o tyle zgadzało, że niby dalej się wydłuża... a jak będzie... czy stworzy zatokę, jezioro przybrzeżne czy porozrywa na wyspy... kto wie..
Niemniej jednak i tak jest to miejsce nad naszym morzem, które mnie osobiście najczęściej przywoływało do siebie
weldon napisał(a):Na pewno Wiślaną, natomiast o przekopywaniu Helskiej to kojarzy mi się, że to jakaś akcja ekologów, żeby wymiana wody w zatoce była większa.
No, ale z nimi nic pewnego. Sporo krzyczą
Ciekawe... muszę sobie poczytać na ten temat.
Ale żeśmy zboczyli z tematu, mam nadzieję, że Franz wybaczysz...
Franz napisał(a):Bea właśnie zrywa się do lotu. Ja czekam na właściwy podmuch - włosy już startują.
A to dobrze, że wieje w takim razie, bo podobno start z klifu bez wiatru to niebezpieczny jest
- ale nie wiem, nie próbowałam
Franz napisał(a):Tym domkom przyjrzymy się jeszcze znacznie dokładniej.
Fajnie! Ale mimo, że wyjątkowo urokliwie to wygląda to jakoś mieszkać bym tam nie chciała
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 23.11.2011 23:25 przez
Joanka23, łącznie edytowano 1 raz