Śnieg, który w ciągu dnia spadł w górzystym rejonie Chorwacji kompletnie sparaliżował autostrady w północnej części kraju. Kierowcy, którzy zdecydowali się na podróż z Rijeki do Zagrzebia, wieczorem utknęli na zasypanej autostradzie. Bez zimowych opon i pomocy służb drogowych przejazd nie był możliwy - informuje serwis 24sata.hr
Już po południu duże trudności z przejazdem zanotowano na autostradzie A6, która została całkowicie zamknięta dla ruchu pojazdów ciężarowych. Według informacji do jakich dotarli dziennikarze serwisu 24sata.hr w wielu miejscach ruch był kilkakrotnie blokowany przez samochody, które utknęły w śniegu.
Jeszcze gorzej było w środkowej części kraju, w okolicach miasta Gracac, gdzie autostrada A1 została całkowicie zamknięta, a kierowcy stali w kilometrowych korkach. - To wszystko wina bezmyślnych kierowców, którzy wyjechali w trasę samochodami m.in. na letnich oponach. Niesamowite jak radzili sobie na śliskich drogach - stwierdził jeden z rozmówców serwisu.
Pogoda zaskoczyła nie tylko mieszkańców, ale również turystów, którzy również o tej porze roku odwiedzają Chorwację. Atak zimy mogą odczuć w szczególności ci, którzy w ostatnich dniach zwiedzali Park Narodowy Krk, bo duże trudności wystąpiły na moście prowadzącym na popularną wśród turystów wyspę.
(Onet.pl)